JuvePoland

Ależ ten chłopak ma spokój, strasznie imponuje w tym aspekcie gry. Nie to jednak najbardziej mi się podoba, a jego chęć do gry. Chłopak praktycznie cały czas się pokazywał i czekał na piłkę. Nie uciekał/chował się. Przechodzi z Argentyny do Włoch i od razu bierze odpowiedzialność na siebie.

Jakkolwiek to nie zabrzmi, to dobrze, że Claudio i Sami wypadli na ten krótki okres.

Właśnie rzecz w tym, że on nie czekał na piłkę tylko sam jej szukał. Mam nadzieję, że chłopak będzie grał w każdym meczu pokroju wczorajszego rywala i zdobędzie doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Z czasem jak przyjdzie jeszcze odważniejsza gra do przodu to będzie miód. Oprócz spokoju i umiejętności utrzymywania się przy piłce zaimponował mi jego pościg za rywalem i czyste odebranie mu piłki w okolicach własnego pola karnego.

MRN pisze:Właśnie rzecz w tym, że on nie czekał na piłkę tylko sam jej szukał.

Faktycznie, zły dobór słów z mojej strony, ale wiadomo o chodzi. Będą z niego ludzie.

póki co jeden dobry mecz, bo nawet nie wybitny... jak dla mnie podniecacie się trochę na wyrost, fakt - nie drybluje sam siebie jak Sturaro i nie gra wszystkiego do tyłu jak Mandzukic ale bez przesady, brak spokoju jednak czasami widać, z przodu często wygląda jak obrońca, który tylko myśli komu oddać piłkę byleby się jej pozbyć, może i ma te 100 meczów ale też widać, że ma też dopiero 20 lat a Serie A to nie argentyńska Primera División

Maly pisze:póki co jeden dobry mecz, bo nawet nie wybitny... jak dla mnie podniecacie się trochę na wyrost, fakt - nie drybluje sam siebie jak Sturaro i nie gra wszystkiego do tyłu jak Mandzukic ale bez przesady, brak spokoju jednak czasami widać, z przodu często wygląda jak obrońca, który tylko myśli komu oddać piłkę byleby się jej pozbyć, może i ma te 100 meczów ale też widać, że ma też dopiero 20 lat a Serie A to nie argentyńska Primera División

Nie zauważyłem nerwowego oddawania piłki przez młodego Urusa, a podań do tyłu zaliczył na pewno dużo mniej od takiego Cuadrado. Może faktycznie niektórzy zbytnio się nim jarają, ale chłopak jak na swój wiek emanuje ogromnym spokojem i może być z niego świetny piłkarz. Obawiam się tylko, że po powrocie Marchisio i Khediry, Bentancur zostanie przyspawany do ławki.

Tak Maly, zachwycamy się na wyrost tym, że wreszcie jakiś młodzik z kakałkiem w gaciach nie wywala gały w trybuny. Zarząd bardzo uwziął się na niego, dawno żaden z młodych grajków nie został obdarzony takim zaufaniem ze strony samego Maxa dlatego się jaramy, że będą z niego ludzie. Ty zaś jak zwykle do wszystkiego musisz dołożyć łyżkę dziegciu, nie ? :lol:
A watki się Tobie nie pomyliły bo to ani o Moracie ani o Mandżukiciu

BENTANCUR vs FIORENTINA // słaba jakość, mimo to można wychwycić wszystkie smaczki z wczorajszego występu.

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepic to do gry w obronie, mecz z barcą dobinie pokazał, ze musi dużo nad tym elementem pracować. Z drugiej strony czego można oczekiwać po 20 latku, gdzie Orsolini czy Mandragora a gdzie urus.

tu masz niby lepszą jakość i dłużej


jak pisałem to jeden występ a i to nie na jakimś super poziomie, Pogba miał dużo lepsze w jego wieku

No i? To znaczy, że już nie można się cieszyć niezłym występem młodziaka z solidnym rywalem? Bo nie jest tak dobry jak Pogba w jego wieku? Bentancur nawet nie musi nigdy być tak dobry jak Francuz żeby być użytecznym w Juve, ale widzę już rozpoczynasz kolejną krucjatę, tym razem pod tytułem "kibic Juve nie ma prawa cieszyć się z niczego".

RICTOR pisze: [...] ale widzę już rozpoczynasz kolejną krucjatę, tym razem pod tytułem "kibic Juve nie ma prawa cieszyć się z niczego".

Mandzukic strzelił zwycięskiego gola w meczu z Violą, będąc jednocześnie jednym z najlepszych na boisku, więc czymś się trzeba zająć

Urus pewnie nie skorzysta na kontuzjach Markiza i Khediry tak bardzo jak Pogba na urazie tego pierwszego, ale jestem dobrej myśli. W końcu jakiś młodzian, który prezentuje odpowiedni poziom.

Szczerze to ja nie wiem jak można w ogóle powiedzieć jakiekolwiek złe słowo o Bentancurze, zamiast po prostu się cieszyć z młodego, dobrego i perspektywicznego grajka

a czy ja zabraniam wam się cieszyć? czy robię jakąś krucjatę jak tu niektórzy piszą?

ja tylko tonuje nastroje bo póki co nie pokazał nic co by powodowało by miał grać kosztem zdrowego Khediry czy Marchisio, zaliczył jeden, powtórzę - jeden, dobry występ a przeczytać można opinie jakby to było 10 meczów

Ktoś się tutaj zachwycał tak jakby chłopak zagrał kapitalnie kilkanaście meczów? Ja nic takiego nie widziałem. Natomiast Twoje tonowanie nastrojów poprzez pisanie, że "Pogba w jego wieku grał lepiej" brzmi jakby tu się pojawiały conajmniej głosy, że Bentancur w przyszłości zdobędzie złotą piłkę Ilu jest graczy, którzy w tym wieku grali lepiej od Francuza?

Bentancur ani nie narobił w gacie przed Barceloną ani nie wygłupił się przeciwko Fiorentinie, przeciwnie, z Fiołkami zagrał całkiem fajnie. W porównaniu z innymi "gwiazdami z Ameryki Południowej", którzy w ostatnim czasie pojawili się we Włoszech i na początku kaleczyli jak Gerson czy Gabigol to akurat bardzo dobry prognostyk. Nikt go przyszłą gwiazdą Juventusu nie mianował także co tu tonować?

RICTOR pisze:Ktoś się tutaj zachwycał tak jakby chłopak zagrał kapitalnie kilkanaście meczów? Ja nic takiego nie widziałem.

pokazuję:

pablo1503 pisze:Ależ ten chłopak ma spokój, strasznie imponuje w tym aspekcie gry. (...) Przechodzi z Argentyny do Włoch i od razu bierze odpowiedzialność na siebie.

zresztą nawet panlider przyznał mi rację:

panlider pisze:Może faktycznie niektórzy zbytnio się nim jarają

RICTOR pisze:Ktoś się tutaj zachwycał tak jakby chłopak zagrał kapitalnie kilkanaście meczów? Ja nic takiego nie widziałem.

Maly pisze:pokazuję:

pablo1503 pisze:Ależ ten chłopak ma spokój, strasznie imponuje w tym aspekcie gry. (...) Przechodzi z Argentyny do Włoch i od razu bierze odpowiedzialność na siebie.

Stwierdziłem fakt. Czy się jarałem? Tak, jarałem się do cholery jasnej. 19 lat, nowy kontynent, nowy klub, zarząd, język, koledzy, a on wychodzi i stara się prowadzić grę. Masz z tym jakiś problem? Niektórzy chyba po prostu lubią szukać dziury w całym.

Maly pisze:zresztą nawet panlider przyznał mi rację:

panlider pisze:Może faktycznie niektórzy zbytnio się nim jarają

No i co z tego, że ktoś Ci przyznał rację? Rozumiem, że to jest jedyna słuszna droga, tak? Nie ma się co jarać, bo zagrał raptem dwa mecze - tak brzmi prawidłowe stwierdzenie? Ok, może się kiedyś podporządkuję.