JuvePoland

Buła z masłem, choć mogłoby być jeszcze lepiej. Wielkie brawa dla Pjanicia (asysta w stylu Pirlo) i Higuain, który notuje bardzo dobre zawody (szkoda tej głowy, bo miałby dublet). Sturaro w swoim stylu gubi się pod bramką rywala, a też miał wyborną sytuację. Dobrze chociaż, że wywalczył karnego.

Nie podoba mi się praca sędziego, serio. Ten gość wszystkie stykowe sytuacje gwiżdże dla przyjezdnych, gwizdnął nam spalonego, którego nie było, daje nam żółte, a ich nie kara za prowokacje i faule przy wyprowadzaniu kontr. Do tego te sytuacje, w których mógłby zastosować przywilej, a zatrzymuje grę. Dobrze, że sami robimy co trzeba, reszta w Italii płacze.

Nie mogę już patrzeć na Lichtsteinera. To, co to gość zrobił w 2. minucie, to kryminał. Asamoah też wygląda biednie, ale w sumie czego od niego oczekiwać.

No nie jest to mecz, który, jakby to powiedzieć, puszczałoby się dzieciom z dvd.

Idealne wynik zeby spokojnie kontrolowac spotkanie i nie tracic za duzo nerwow i zdrowie w drugiej polowie pod warunkiem ze nikt nie popelni wielkiego babola!
Mysle ze w drugiej polowie zobaczymy Rincona i byc moze Pjaca.

CavAllano pisze:
Nie mogę już patrzeć na Lichtsteinera. To, co to gość zrobił w 2. minucie, to kryminał. Asamoah też wygląda biednie, ale w sumie czego od niego oczekiwać.

Co do Lichego to zgoda ale Asa na jego tle wygląda dziś jak profesor, nie przesadzaj

Higuain strzela po podaniu Pjanicia a Dybala z karnego (nie mógł tak samo w meczu z Milanem?) po faulu na Sturaro.

Mecz wydaje się pod kontrolą, chociaż po golu na 1:0 trochę oddaliśmy inicjatywę.

Nasze boki obrony to miłe zaskoczenie ze strony Asamoaha, ale drugi Alex Sandro to z niego nie będzie, wiadomo oraz Lichy "tak dobrze grający w tym sezonie, że błędem byłoby go sprzedawać" (według komentatorów Eleven) a według mnie grający bardzo przeciętny mecz podczas bardzo słabego sezonu i trzeba go sprzedać.

W drugiej połowie pewnie debiut Rincona i powrót Pjacy oraz mam nadzieję jeszcze ze 2 gole strzelone i końcowy wynik 4:0.

alessandro1977 pisze: Co do Lichego to zgoda ale Asa na jego tle wygląda dziś jak profesor, nie przesadzaj

W sensie Asamoah nie jest dziś tragiczny, ale jednak człowiek tęskni za Sandro.

Fajnie, że Pjanic jest dzisiaj bardziej aktywny . Asa bez rewelacji, ale solidnie. Sturaro, Lichsteiner......ale moim zdaniem najgorszy na boisku jest sędzia. Totalnie nie reaguje na chamskie zagrania przeciwników, a jak Lichy dał mu jakiś powód to od razu wyciągnął żółtą kartkę :co?: . Podobnych dziwnych decyzji było sporo.

Bzdurne gadanie zarowno w jednym jak i drugim przypadku, tylko, aby sie przyczepic dla zasady.

Dybala tak trochę jakby mu się nie chciało oczywiście i tak najlepszy na boisku nawet grając na 30 %.

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE LUB TWITTERZE JUVEPOLAND!

dobrze przechodzony mecz w II połowie, ważne zważywszy na Puchar Włoch za 72 h.

Pytam - czy jest jakaś sytuacja w ofensywie, której Sturaro nie byłby w stanie spierdylić?

Odpowiadam - nie ma.

Dopowiadam - chyba tylko taka, w której nie bierze udziału.

No i gitara, tak się powinno golić ogórów

Ruleta Khediry :jaw: Dybala dziś tragiczny, ale potrzebuje gry po prostu. Dobrze, że nie złapał kontuzji przy tym rozjechaniu.

FORZA!! :juve:

szczypek pisze:Pytam - czy jest jakaś sytuacja w ofensywie, której Sturaro nie byłby w stanie spierdylić?

Odpowiadam - nie ma.

Pozdrawiam

No wynik nie najgorszy. Jak są te 3 bramki z przodu jest OK. Fakt sytuacji nie brakowało, Dybala musi naregulować celownik, Cuadrado ładnie, Pjanic też, no i Pipita kolejna Doppietta. Rincon zbyt wiele okazji do pokazania się nie miał - ale nie o to chodziło, miał wejść, poczuć klimat, wprowadzić się w drużynę na JS.