Baczu pisze:Sturaro, Hernanes - w obecnej formie to sabotażyści
Khedira, Asa, Markiz
A czy przypadkiem Asamoah nie rozgrzewał się dość intensywnie podczas ostatniego meczu? Dla mnie to wyglądało, jakby Kwadwo miał pomału wracać do składu. Inna sprawa jest taka, że Ghańczyk nie jest zgłoszony do LM. Apropos zgłaszania. W którym momencie można dodać/wymienić zawodnika? Dopiero po fazie grupowej? Zresztą nieważne. Niech Asa najpierw wróci do pełnej sprawności, a dopiero potem zaczniemy się zastanawiać nad tym.
Wojtek pisze:Wygramy ten mecz. Potwierdzone info :juve:
Też mam takiego przeczucie. :hellyes:
Alex96 pisze:Remis biore w ciemno.
Ja wręcz przeciwnie. Pisałem przed meczem z City, że liczę na wygraną i żadnego remisu nie wziąłbym w ciemno i teraz zrobię to samo. Mimo, że wówczas City wydawało się być w mega formie.
Alexinhio-10 pisze:Szkoda, że Agnelli nie potrafi im tego przypomnieć w szatni tylko pali fajki na vipowskich trybunach.
Heh. Jak nie idzie, to ludzie naprawdę czepiają się wszystkiego. Nawet prezydent nie może sobie zapalić w spokoju.
Alexinhio-10 pisze:Dybala sie tak nadaje na szpice jak Morata na skrzydlo.
Faktycznie, Morata nie nadaje się na skrzydło, ale żeby od razu mówić, że Dybala nie nadaje się na szpice, pomimo tego, że to właśnie na tej pozycji usłyszał o Nim świat... odważna teza. Na szpicy mogą grać tacy Piłkarze, jak Tevez czy Aguera lub Mandżukić albo inny Diego Costa. Wszyscy wymieniani zawodnicy grają najbliżej bramkarza przeciwnika, ale posiadają zupełnie inne parametry, jak i cechy. Po prostu mają różne zadania taktyczne.
Virgil pisze:A skąd ten mit Dybaly że on cokolwiek ciągnie do przodu ? Jakoś ja tego nie widzę i jak dla mnie do tej pory w żaden sposób nie udowadnia że jest wart takiej kasy.
W pierwszej połowie z Napoli to nawet kopał się czole co kontakt to strata, nie bierzze na siebie odpowiedzialności nic. Może nie gra do tej pory wybitnie źle ale on niczego na razie nie ciągnie, ale nie robi jakiegoś super wrażenia.
Przedtem oberwał Agnelli, a teraz Dybala. Daj mu zagrać chociaż 5-6 meczów
z rzędu, żeby zdążył nabrać rytmu i pewności siebie i wtedy zaczniemy pomału oceniać. Chociaż z tym i tak trzeba się wstrzymać, bo to dopiero 21 letni chłopak i tak naprawdę jest on inwestycją na lata, a nie tylko na ten sezon.
dawid91 pisze:Max po prostu nie ma jaj. Gościowi pali sie grunt pod nogami, powinien wyjść ofensywnym ustawieniem. Trzeba ten zespol przełamać w strzelaniu bramek. Prawdopodobnie wyjdzie jakims śmiesznym 3-5-2 bez Cuadrado, bez A. Sandro, a może i bez Dybali. I kto ma kreować sytuacje strzeleckie? Nasza defensywa ostatnio nie w formie i wyjście zachowawczo na ten mecz nic nie da, bo jakiś babol i tak wpadnie. Mamy lać bramki, komu jak nie ofensywnej Sevilli? Niech Allegri pokaże, że ma jaja, albo niech idzie stawiać autobusy w jakimś carpi.
Mecz się jeszcze nie zaczął, a Max już jest opieprzany

Ba, nawet składu jeszcze nie znamy. BA! Do meczu jest jeszcze kilkadziesiąt godzin.
Od tego meczu oczekuję przede wszystkim... stylu. Wygrana będzie świetna. Po remisie też nie będę się wieszał, jeżeli Nasi w końcu zaczną coś grać, a nie liczyć na indywidualne popisy.