Strona 4 z 117

: 18 sierpnia 2015, 22:21
autor: Cabrini_idol
dobra skasujcie tego posta ;p

: 18 sierpnia 2015, 22:22
autor: AdiJuve
Keita mierzył i w końcu przymierzył dobrze:)

: 18 sierpnia 2015, 22:24
autor: zbysioJuve
W przypadku Keity sprawdza się przysłowie, do trzech razy sztuka. Dobrze, że to wpadło.

: 18 sierpnia 2015, 22:24
autor: Wojtek
Komentator z C+ od momentu zejścia Klose narzekał na Keite, że on nie jest w stanie zastąpić Niemca, że nie robi tyle co Miro i że jedynym godnym zastępcą Klose jest Djordiević czy jak to się tam pisze, a ten pakuje brame! :D Oby to dowieźli do końca ;)

: 18 sierpnia 2015, 22:25
autor: zoff
Gdzie jest Candreva?

: 18 sierpnia 2015, 22:26
autor: Boogey96
Gdy obrońcy są za bramkarzem, to właśnie on wyznacza linię spalonego, a nie ostatni piłkarz z pola. Dwóch zawodników było bliżej bramki niż bramkarz. Piłka dotknęła Niemca, więc prawidłowo odgwizdany spalony. Dziwie się, że komentatorzy patrzą na ostatniego obrońce.
W zasadzie o spalonym w ogóle nie ma mowy o bramkarzu. Zawsze linie spalonego wyznacza przedostatni zawodnik więc sprawa centymetrów tutaj, bo dwóch obrońców było blisko bramki. Ja bym osobiście powiedział, że jednak błąd sędziego.

A Keita pozatym, że jest strasznie mało skuteczny bardzo mi imponuje. Na pewno bradziej niż Anderson, który do tej pory rozegrał kilka dobrych miesięcy i niektórzy okrzyknęli go nowym Messim.

: 18 sierpnia 2015, 22:30
autor: MRN
Lazio zdobyło bramkę w momencie kiedy zostało całkowicie przez Niemców zdominowane...Bayer niech odpada z tej LM i Calhanoglu do nas... :wink:

F. Anderson w doliczonym czasie mógł przesądzić o losach rywalizacji ale zachował się jak trampkarz...beznadziejne wykończenie a miał dwóch lepiej ustawionych partnerów...wynik jednak dla Lazio bardzo dobry, najważniejsze, że nie stracili bramki u siebie...

: 18 sierpnia 2015, 22:44
autor: pablo1503
Boogey96 pisze:W zasadzie o spalonym w ogóle nie ma mowy o bramkarzu. Zawsze linie spalonego wyznacza przedostatni zawodnik więc sprawa centymetrów tutaj, bo dwóch obrońców było blisko bramki. Ja bym osobiście powiedział, że jednak błąd sędziego.
Gdzieś kiedyś widziałem zdjęcie, lub mecz (nie pamiętam już), w którym była bardzo podobna sytuacja i realizator wyrysował linię spalonego na wysokości bramkarza. Nie wiem, jak dokładnie brzmią zasady - opieram swoje wiedzę na tym, co kiedyś widziałem.

: 18 sierpnia 2015, 22:46
autor: Mehehehe
pablo1503 pisze:
Boogey96 pisze:W zasadzie o spalonym w ogóle nie ma mowy o bramkarzu. Zawsze linie spalonego wyznacza przedostatni zawodnik więc sprawa centymetrów tutaj, bo dwóch obrońców było blisko bramki. Ja bym osobiście powiedział, że jednak błąd sędziego.
Gdzieś kiedyś widziałem zdjęcie, lub mecz (nie pamiętam już), w którym była bardzo podobna sytuacja i realizator wyrysował linię spalonego na wysokości bramkarza. Nie wiem, jak dokładnie brzmią zasady - opieram swoje wiedzę na tym, co kiedyś widziałem.

Cytat wyżej zawierał prawdę - w momencie, gdy piłkarz jest pomiędzy linią wyznaczaną przez bramkarza, a linią końcową, to jest spalony. Jakiś czas temu reprezentacja Polski strzeliła w ten sposób gola - chyba przewrotka Łukasza Szukały. Tam właśnie zawodnik był ustawiony, w momencie podania, za linią bramkarza. Nie pamiętam dokładnie, który to był mecz.

Lazio o malutki kroczek bliżej LM, ale sprawa cały czas otwarta.


EDIT: Pamiętałem, ale niedokładnie. Podrzucam filmik. https://www.youtube.com/watch?v=DL3b8Ijk22o

: 18 sierpnia 2015, 22:47
autor: Max_LP
pablo1503 pisze:
Boogey96 pisze:W zasadzie o spalonym w ogóle nie ma mowy o bramkarzu. Zawsze linie spalonego wyznacza przedostatni zawodnik więc sprawa centymetrów tutaj, bo dwóch obrońców było blisko bramki. Ja bym osobiście powiedział, że jednak błąd sędziego.
Gdzieś kiedyś widziałem zdjęcie, lub mecz (nie pamiętam już), w którym była bardzo podobna sytuacja i realizator wyrysował linię spalonego na wysokości bramkarza. Nie wiem, jak dokładnie brzmią zasady - opieram swoje wiedzę na tym, co kiedyś widziałem.
Linie wyznacza przedostatni zawodnik. Jak można tego nie wiedzieć :doh:

: 18 sierpnia 2015, 22:51
autor: zbysioJuve
Lazio zwycięskie dzisiaj mimo nie najlepszej postawy w drugiej połowie. Szkoda tej nie wykorzystanej okazji Felipe Andersona z końcówki meczu. Zaliczka byłaby już naprawdę solidna przed rewanżem a tak to jeszcze wszystko możliwe. Jednak mam nadzieję, ze Lazio da radę w rewanżu a trenera Leverkusen zgubi zbytnia pewnośc siebie za te słowa.

: 18 sierpnia 2015, 22:55
autor: Cabrini_idol
Co ten Depay zrobił dzisiaj :shock:. Rośnie skrzydłowy na miarę Robbena.

: 18 sierpnia 2015, 22:58
autor: Wojtek
Cabrini_idol pisze:Co ten Depay zrobił dzisiaj :shock:. Rośnie skrzydłowy na miarę Robbena.
Racja, gość wymiata.

Ciekaw jestem tylko jak będzie wyglądał skład Lazio za tydzień, nie dość, że mają dość kontuzjowanych to dzisiaj doszli kolejni...

hej

: 18 sierpnia 2015, 22:58
autor: sebastian10
Depay zgadza sie bedzie kozak w Mu ale chciał bym na nich trafić

: 18 sierpnia 2015, 23:00
autor: wojczech7
Mehehehe pisze:
pablo1503 pisze:
Boogey96 pisze:W zasadzie o spalonym w ogóle nie ma mowy o bramkarzu. Zawsze linie spalonego wyznacza przedostatni zawodnik więc sprawa centymetrów tutaj, bo dwóch obrońców było blisko bramki. Ja bym osobiście powiedział, że jednak błąd sędziego.
Gdzieś kiedyś widziałem zdjęcie, lub mecz (nie pamiętam już), w którym była bardzo podobna sytuacja i realizator wyrysował linię spalonego na wysokości bramkarza. Nie wiem, jak dokładnie brzmią zasady - opieram swoje wiedzę na tym, co kiedyś widziałem.

Cytat wyżej zawierał prawdę - w momencie, gdy piłkarz jest pomiędzy linią wyznaczaną przez bramkarza, a linią końcową, to jest spalony. Jakiś czas temu reprezentacja Polski strzeliła w ten sposób gola - chyba przewrotka Łukasza Szukały. Tam właśnie zawodnik był ustawiony, w momencie podania, za linią bramkarza. Nie pamiętam dokładnie, który to był mecz.

Lazio o malutki kroczek bliżej LM, ale sprawa cały czas otwarta.


EDIT: Pamiętałem, ale niedokładnie. Podrzucam filmik. https://www.youtube.com/watch?v=DL3b8Ijk22o
Ludzie, myślcie. Gdyby bramkarz wyznaczał linię spalonego mógłby sobie stać na 40 metrze i łapać na offside'y...