mrozzi pisze:
Obawiam się o tego Pirlo, oby bezzasadnie.
Pirlo zawsze ma dobre wrzuty i uderzenie, ale ja się obawiam tych jego strat...
: 11 maja 2015, 06:47
autor: Cabrini_idol
Antek666 pisze:bo nie za bardzo widzę 4-3-3 przeciwko 4-3-1-2 z podwieszonym wyżej Vidalem i Pirlo w środku pomocy...
Wydaje mi się, że właśnie ustawienie 4 w obronie jest dużo lepszym pomysłem na 4 3 3 Realu. Nawet taki beton jak Conte rok temu to zauważył. Dużo bardziej obawiałbym się 352 od początku meczu, co nie zmienia faktu, że pewnie przy dobrym rezultacie koło 60-70 minuty zobaczymy Barzagliego i przejście na 352, jak to miało miejsce w 1 meczu w Turynie.
: 11 maja 2015, 07:15
autor: MRN
Napięcie rośnie...będzie bardzo ciężko wytrzymać tę nawałnicę Realu ale wierzę w naszych asów...wierzę w to, że wyjdą świadomi własnych umiejętności i tej szansy jaką mają na wyciągnięcie dłoni...należałoby pokazać pewnym siebie Hiszpanom, że świat nie kręci się wokół Realu i Barcelony !
: 11 maja 2015, 10:45
autor: AdiJuve
Hiszpańskie media sugerują,że Allegri się waha nad tym czy postawić na Pirlo czy też nie:)Zobaczymy co wymyśli, aczkolwiek niespodzianka jak Sturaro w pierwszym meczu niewykluczona:)
: 11 maja 2015, 11:02
autor: szymken
Nie sądzę, żeby Pirlo nie zagrał, ale może jednak? Byłoby to najlepsze wyjście. Sturaro/Pareyra w składzie są lepszą opcją IMO. Ale to już decyzja Maxa, trzeba mu zaufać.
Generalnie jest jedna rzecz której się boje przed rewanżem. Ogólnie gdzie nie potrzeć, wszędzie chcą Gran Derbi w finale. Żeby tylko na siłę nie chcieli tego osiągnąć. Po pierwszym meczu spodziewam się podobnego sędziowania jak w pierwszym, a jeśli będzie jakiś pretekst to karny/czerwo/rzut wolny raczej pewny dla RM. A jak wiadomo, Lichy czy Kielon lubią czasem przesadzić.
Strzelić bramkę i się zobaczy. Nawet jak wyrównają, nie będzie tragedii. Gorzej jak to oni pierwsi strzelą, będzie dużo ciężej. Ostawiam 1:1 .
: 11 maja 2015, 11:07
autor: delarudii
AdiJuve pisze:Hiszpańskie media sugerują,że Allegri się waha nad tym czy postawić na Pirlo czy też nie:)Zobaczymy co wymyśli, aczkolwiek niespodzianka jak Sturaro w pierwszym meczu niewykluczona:)
Sam nie wiem, czy większym zaskoczeniem byłby dla mnie brak Pirlo w wyjściowym składzie na Bernabeu czy gra od pierwszej minuty Sturaro w Turynie. Ale chyba to pierwsze... chociaż nie mówię, że nie chciałbym zobaczyć od pierwszej minuty: Pogba, Marchisio, Sturaro - Vidal lub Pogba, Marchisio, Vidal - Pereyra.
: 11 maja 2015, 11:58
autor: wloski
Ja jestem zdania, że Pirlo zagra, na rozjuszony Real chyba będzie to jedyny zawodnik w Juventusie, który nasz przybliży do finału... Pirlo potrafi zwalniać akcje, nawet w Turynie to było widać, że przy nim jakby to spotkanie było pod naszą kontrolą. Wiadomo Pirlo ma też wady, popełnia błędy, które mogą nas dużo kosztować, ale... Marchisio nie zrobi tego co Andrea.
Spokój jest nam potrzebny... mają zagrać ultra ofensywnie. Jak Andrea zrobi takie coś jak z Torino to należy mu się pomnik .
: 11 maja 2015, 14:18
autor: Mati1990
Od końcowego gwizdka pierwszego meczu mam mieszane uczucia, raz się cieszę i już wyobrażam sobie Juventus w finale, by po chwili myśleć o najgorszym, taka dziwna chwiejność emocjonalna ( a podobno kobiety zmienne są).
Nie wiadomo czego się spodziewać, wierzę w Juventus bardzo mocno ( narobili nam nadzieje zwycięstwem), ale real u siebie jest silny i prawie zawsze tam tracimy bramkę. Dlatego tutaj istotna też będzie forma naszych ofensywnych graczy.
O niczym innym nie myślę, tylko o tym spotkaniu, głowę już mam myślami zapchaną, za bardzo się tym przejmuje. Niby w najgorszych scenariuszach my kibice Juve powinniśmy być dumni z Juve w tym sezonie, ale niesmak by pozostał... do finału tak blisko, a jednak dalej daleko...
Chcę już środę i godzinę gdzieś 23, niech to wszystko już się skończy
Mam nadzieję, ze będziemy mogli wtedy śmiało oficjalnie mówić o Berlinie...
: 11 maja 2015, 14:47
autor: wagner
Z ciekawości powróciłem do meczu z 2013 roku, gdy to w fazie grupowej przegraliśmy w Madrycie 2:1. Przestraszyłem się, że prowadzący nasze środowe spotkanie (Eriksson) będzie sędziował ten sam arbiter co wtedy - jednak myliłem się, było to pan Grafe (i ta pamiętna czerwona kartka eh).
http://www.uefa.com/uefachampionsleague ... index.html
Tutaj link do meczu z 2013 roku. Co mnie zaciekawiło, wtedy 11 minut zagrał Morata przeciwko Juve (nie pamiętałem tego epizodu). W sumie, aż 5 graczy zmieniło się od tam tego meczu w Królewskich. Piszę to bardziej jako ciekawostkę, nie szukam tu jakichkolwiek powiązań.
Odnośnie środy. Spodziewam się 4-3-1-2 i wystawienia wszystkiego co mamy tj. Marchisio, Pirlo, Pogba - Vidal. Innym rozwiązaniem będę bardzo zdziwiony. Na pewno bramkę strzelimy, przy odrobinie szczęścia pewnie nie jedną.
: 11 maja 2015, 15:13
autor: jackop
Cieszę się, że dostaliśmy Szweda. Obym nie musiał odszczekiwać Porządny arbiter, nie pamiętam żadnych skandali z jego udziałem. Bałem się, że przydzielą nam jakiegoś Turka.
Drugi półfinał sędziował będzie Mark Clattenburg i gdyby nie wynik pierwszego spotkania, mogło by być "interesująco".
: 11 maja 2015, 15:13
autor: dawid1897
Pirlo zostawiłbym na ławce, niech wejdzie na zmęczonego rywala około 60 minuty wtedy da nam dużo więcej. Początek meczu to pewnie będą ataki Realu i duży pressing, ogólnie mówiąc bardzo szybka gra gdzie Pirlo może się niestety pogubić. Lepiej byłoby wzmocnić środek pomocy defensywnym Sturaro i z tego co czytam Allegri rozważa taką opcję.
: 11 maja 2015, 15:22
autor: Shadow Marshall
Typuje wynik 1:1 i Juventus w finale :-D
: 11 maja 2015, 16:17
autor: Morgesztern
Wszyscy mogą świetnie grać, ale i tak zagra Pirlo.
Remis na Bernabeu jest realny (hue, hue, ukryty żart ).
Módlmy się tylko, żeby Ramos zagrał w pomocy.
Szkoda, że nie zagra Barzagli. Taki ktoś by nam się przydał, zwłaszcza że musimy i atakować i się bronić.
FORZA JUVE!
: 11 maja 2015, 16:24
autor: Alexinhio-10
Emocje będą nie z tej ziemi. Najważniejsze, żeby zawodnicy wyszli odważnie i nie dali się stłamsić Realowi. Jedna bramka strzelona to mus.
: 11 maja 2015, 16:49
autor: AdiJuve
Wracając do Pirlo zupełnie mi z głowy wyleciało, ale czytając stronę Realu było sporo głosów,że Andrea wyłączył Krossa z gry i musiał rozgrywać Ramos. Ta sobie przypominając to Kross mało grał, a Ramos faktycznie rozgrywał, co by nie mówić o Pirlo ale w tamtym meczu w defensywie jak na siebie zagrał bardzo dobrze:)