JuvePoland

Mam wrażenie, że z każdą kolejną minutą przybywa mi coraz więcej odwagi by stwierdzić, że rzeczywiście mamy szansę "pyknąć" wielki Real. Wiadomo, Real melduje się corocznie w LM bardzo wysoko, dla nich liczy się tylko wygrana - my mamy trochę inne pryjorytety. Mam nadzieję, w przeciwieństwie co do niektórych, że Real nas zlekceważy i myślami będzie w finale. I tu upatruję naszą szansę.

Byle nie stracić w pierwszych minutach bramki jak z Bayernem! Po 15 min. emocje opadną i będziemy grać swoje!

Sila Spokoju pisze:Jestem pełen obaw przed tym dwumeczem. Jakos mam wrażenie, że wyskoczymy z kupa w majtach, a Real nas za to niemiłosiernie skarci.

Mam jednak nadzieję, że się mylę i postawimy Realowi trudne warunki.

Ja również, prócz gry Kielona i Pirlo obawiam się tej "kupy w majtkach", którą nasi często mają na początku, gdy przecziwnik przyciśnie.

Mamy w składzie Teveza, Evrę i, choćby Moratę, którzy wiedzą jak smakuje triumf w Lidze Mistrzów. Pirlo x2 plus jeszcze złoto na WM06, podobnie jak Buffon. Obrona, to doświadczone stare wygi (żeby tylko Giorgio się nie poślizgnął). Nie można zatem szukać argumentów o braku doświadczenia, czy słabej odporności psychicznej. Owszem, Real jest zdecydowanym faworytem, ale tylko w mediach ,podobnie jak w 2003. Ja wierzę, że na boisku udowodnimy, że mainstreamowi eksperci są w błędzie skazując nasz zespół na klęskę. Jeśli przegrać, to minimalnie po walce na śmierć i życie. To oni będą pod większą presją, a nie my, ponieważ, to ich lansuje się na bożków futbolu. Mamy już spokojną głowę w kwestii rozgrywek krajowych, a oni wręcz przeciwnie. Niech będzie u nas 2-1 dla Juve i na Santiago 3-2 dla Realu! Chyba nikt z nas, by się nie pogniewał

Juventus - Real Madryt, ma być dobry dwumecz, z dramaturgią, pięknymi akcjami i przede wszystkim niesamowitymi bramkami.

Osobiście liczę tylko na poprawne sędziowanie, takie po którym nie chce się krzyczeć 'sędzia kalosz' w wersji dla dorosłych. Niech zacznie się bitwa i niech zwycięży lepszy

Kibice Realu są strasznie pewni siebie, w sumie się nie dziwię ale ta absencja Benzemy czy Modricia bardzo wiele zmienia.
Oni wciąż są faworytem ale Chicharito i Isco to chyba nie ten poziom co tamta dwójka.

Real gra bez nominalnego def. pomocnika.
Nie mają takiego gracza który przedewszystkim świetnie gra w destrukcji.
My się świetnie bronimy i oszczędzamy siły od jakichś dwóch tygodni.
Nasi teoretycznie powinni sobie poradzić i wygrać u siebie te 1/2-0 ale musimy zagrać taki mecz jak wtedy kiedy ich ograliśmy 3-1.
Wygrywaliśmy już wiele razy z Realem w LM, to nie jest dla nas jakiś fenomen, nasi powinni właśnie do tego w ten sposób podejść, gdybyśmy grali z Barcą czy z Bayernem to rozumiem obawy ale Real w tej chwili jest naprawdę do wyeliminowania, musimy zagrać poprostu z głową.

Lucas87 pisze:Niech będzie u nas 2-1 dla Juve i na Santiago 3-2 dla Realu! Chyba nikt z nas, by się nie pogniewał

Jasne że nie, choć tak hokejowy (z naszej perspektywy) wynik na Bernabeu mało prawdopodobny. Weź pod uwagę fakt, że jeszcze nikt nam w tym sezonie (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki) nie zaaplikował 3 bramek, ba tylko 5 zespołom udało się strzelić 2 gole i miejmy nadzieję, że to się nie zmieni, podobnie jak to, że nikt nie wygrał 2 razy z rzędu LM

Nie napalam się na wygraną i awans, ale nie chcę oglądać też bojaźliwego i słabego Juventusu. Mam nadzieję na ładną grę i walkę do końca. Jeśli uda się ugrać pozytywny wynik to będę szczęśliwy. Jeśli nie - pogratuluję kumplowi, kibicowi Realu^^

Ale fakty są takie, że Real jest do pyknięcia. Nie będzie to łatwe, ale mamy doświadczonych graczy, do tego pare młodych, którzy mają spore ambicje. Taka mieszanka powinna dać radę udźwignąć ciężar meczu. Perwsze 15minut będzie pewnie ciężkie do oglądania, ale tak jest bardzo często na tym poziomie rozgrywek (same el clasico często na początku są rozgrywane z kupą w majtach przez Real jak i Barce).
Oby BBC zagrali bezbłędnie z defensywie, Pirlo grał tak, jak potrafi zagrać najlepiej, a napastnicy niech szaleją wśród Pepów, Ramosów czy innych Varanów^^ Mam tylko nadzieję, że jeśli w okolicach 60minuty będziemy remisować lub przegrywać, to Allegi szybko będzie myślał o zmianach.

Coś czuję, że w tym meczu Vidal i Llorente mogą mieć znaczenie^^ (Oczywiście jestem za Moratą w wyjściowej 11-stce).

Canale 5 jest w dekoderze polsatu?nie mogę znaleźć... cholera,na weeb.tv nie ma canal plus,aj,zaczynają się problemy.

Babinicz pisze:Canale 5 jest w dekoderze polsatu?nie mogę znaleźć... cholera,na weeb.tv nie ma canal plus,aj,zaczynają się problemy.

onet sms 6zł i spokojna głowa czy będzie link a jak tak to jakiej jakości:)

Boże, byłem bardzo spokojny, ale teraz sam nie wiem... Śniło mi się, że Tevez strzelił bramkę z ostrego kąta po błędzie Casillasa, któremu przełamało rękawice i piłka wturlała się do bramki, na tablicy wyników widniało 3:0...

Śniło mi się, że wygraliśmy 4:2. Szkoda, że moje sny nigdy się nie spełniają.

Będzie dobrze, mam od jakiegoś czasu nieodparte wrażenie, że chłopaki zagrają wielki mecz i wykręcą wynik ponad stan. Jak nie jesteśmy faworytem to zawsze gramy dobre mecze, jedynym wyjątkiem w ostatnich latach jest starcie z Bayernem, ale tamta drużyna była wówczas nieosiągalna dla innych. Real to oczywiście bardzo silny zespół i faworyt, ale mają kilka słabych punktów.

Ale wy macie sny... Jakoś nigdy nie miałem snu związanego z Juventusem, za wyjątkiem jednego, który dotyczył transferu jakiegoś gracza.

Najprawdopodobniej zagramy tak, żeby uniknąć straty bramki u siebie, więc na jakiś piękny, epicki mecz się nie nastawiam. Nie o styl tu chodzi a o wynik. Nawet jeśli "przeczołgamy się" w tym dwumeczu grając całkowity antyfutbol, ale wygramy to komuś by to przeszkadzało? Oczywiście nie twierdzę, że autobus to najlepsza opcja. Najlepszą zna Max

AdiJuve pisze:

Babinicz pisze:Canale 5 jest w dekoderze polsatu?nie mogę znaleźć... cholera,na weeb.tv nie ma canal plus,aj,zaczynają się problemy.

onet sms 6zł i spokojna głowa czy będzie link a jak tak to jakiej jakości:)

szczerze mówiąc, jak na płatną transmisje, to jakość pozostawia wiele do życzenia - podobna lub nawet gorsza od darmowych streamów - jedyny plus - nie zacina.

Wcześniej był wpis o canale 5 na dekoderze polsatu... nie wiem o co gościowi chodziło,bo tego kanału nie mam. kupiłem sobie weeb.tv specjalnie na ten miesiąc,nie powiem,mecz z monaco obejrzałem,ale liczyłem też na półfinały,a tu zonk. strasznie wkurzająca sprawa z tymi sportami jest. wszystko kodowane. mecz dekady a ja nie obejrzę,jeny.
dobrze,że chociaż rewanż jest zaklepany.