JuvePoland

Tak jak myślałem. Gramy kał nie dlatego, że Stramaccioni przygotował świetną taktykę, nie dlatego, że Udinese jest dobrym zespołem, ale dlatego, że sami postanowiliśmy się podłożyć. Fakt, nie mamy dziś zbyt dużego wyboru, ale mimo wszystko można by coś sklecić.
Zobaczymy co w drugiej połowie wymyślą.

Za jakie grzechy? Gramy trzeci beznadziejny mecz z rzędu. Ostatnio taka seria trwała przez 8 spotkań. Poza Buffonem nie ma kogo pochwalić, autentycznie o ani jednym zawodniku nie można powiedzieć ciepłego słowa. Co to u diabła za cyrk?!

Absurd na absurdzie:
- pierwszym jest sama obecność Llorente w pierwszym składzie. Zabierać mi z boiska tego kołka.
- drugim jest ustawienie 3-5-2, w którym połowa zawodników z pola to obrońcy a i tak Udinese wchodzi w nas jak w masło.
- trzecim jest Evra, który podnosi rękę do góry i staje w miejscu, podczas gdy piłka nie opuściła boiska i akcja leci dalej.
- czwartym jest Allegri, którego drużyna gra przeraźliwie wolna wymianę podań, a ten krzyczy zza linii: "uspokójcie grę chłopaki, uspokójcie grę. Spokojnie!" :lol:

Jak już po raz kolejny krytykuję Llorente, to żeby być konsekwentnym: Tevez również po raz kolejny gra kupę.

Wszystko wskazywało na to, ze nasi przyjadą na Friuli odbębnić mecz i ugrać remis, ale mimo tego nie akceptuję takiej kutafońskiej postawy drużyny.

mrozzi pisze:Jak pisalem, ze to Udine to dosc trudny teren, nie wierzyli mi. :lol:

Jak pisałem, ze nasi wyjdą na boisko pozorować mecz, to nie wierzyli mi :lol:

Ja pierdziele, ale padaka. 352 to taki schemat, ze porzygac sie idzie. Nie dosc ze zamiast Marchisio gra slimak Pirlo, to w ataku gra jeszcze gorszy Llorente. Gra w obronie tez pozostawia wiele do zyczenia. Chce na boisku Morate, ktory moze rozruszac nasza gre w ofensywie. Moze jakos wbijemy tego j
ednego gola na wage 3 punktow.

Co tu dużo pisać, skoro nawet dziś dośrodkowania nie wychodzą? Nie wiem o co chodzi w tej taktyce, chyba myśla ze wrzutka na aferę może za którymś razem popłaci, tylko szkoda że celowniki maja jak nastawione jak oczy Marotty.

Póki co typowy mecz na remis, choć momentami mieliśmy sporo szczęścia.

Słabiutko... LL to dno (klasycznie). Udinese miało szanse, a my nie. Co z tego, że mamy piłkę przez cały czas jak nie potrafimy nic zrobić. Również faktem jest mierna gra Teveza.

Znowu ten płacz o Moratę, gdybym nie widział jego gry to bym pomyślał,ze naprawdę gra jakoś super a to ledwie poziom wyżej niż Ferdek,tylko,że Llorente gra poniżej krytyki:)

pumex@
A największym absurdem to jest tutaj płacz takich kibiców jak Ty, jak tak wszystko wiesz to czemu Allegri jest trenerem Juve a nie Ty: ?
Składaj CV angaż masz jak w banku

Wszyscy wiedzą jakie są realia,że potencjał kadrowy Juve jest dużo mniejszy niż Realu,Barcy,bayernu czy angielskich gigantów a wymagają by każdy mecz kończył się w pierwszej połowie i łatwymi 3 punktami a na takie coś to składu nie ma nawet Bayern czy Real a co dopiero Juve. Wszyscy wiedzą jak jest i jak będzie a i tak potem te same płacze.

pumex pisze:Absurd na absurdzie:

Piątym jest Pirlo, to jak Andrea wracał przy strzale Allana to kryminał. Pogba, który miał prawie dwukrotnie dłuższy dystans dogonił zawodnika Udinese, a ten jak kołek.

szczypek pisze:Albo pierwszą bramkę strzeli Llorente albo strzeli ją Morata w okolicach 70-80 minuty. Tak czuję.

Podtrzymuję.

Szkoda komentować :doh: Wiedziałem, że to będzie taki mecz. Nie potrafimy nawet stworzyć klarownych sytuacji. klepu klepu i co z tego? Pogba się prosi o kartkę. Llorente miał piłkę na nos...
Nie mamy argumentów aby dziś wygrac. 3-5-2 zabija grę. Evra przesłaby, Pereyra zagubiony. No jest źle, nie możemy po raz kolejny liczyć na kunszt jakiegoś zawodnika, trzeba coś w końcu skleić drużynowo.

Każdy z panów w niebieskich koszulkach mógłby się prezentować lepiej, ale winą za to że wygląda to tak jak wygląda w pierwszej kolejności obarczyłbym Pirlo, który w tej chwili jest już po prostu kiepskim piłkarzem. To on jest od tego, żeby regulować tempo, problem w tym że ta regulacja sprowadza się do spowalniania.

Ciekaw jestem czy Pirlo poślę dziś choć jedną celną piłkę na odległość dalszą niż 10 metrów.
Dzisiaj Juventus bardziej przypomina gra zespołu w biało czarnych koszulkach

Kiedy Llorente ma koniec kontraktu? Raczej go nie sprzedamy niestety.

Strasznie męczący mecz a do tego jeszcze Milko.

Llorente z taką grą to powinien się pod ziemię zapaść. Kiedy wreszcie on się przełamie, chyba nigdy już. W drugiej połowie mam nadzieję, że któryś z naszych coś ustrzeli i będzie spoko.Aby tylko wcześniej Udinese nie obejęło prowadzenia bo w pierwszej połowie groźne te kontry mieli.

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!

Kaszana ale nie ma co się dziwić, to nie jest potencjał kadrowy by lać każdego jak Real czy Bayern, transfery, transfery ale nie takie imitacje transferów jak latem ub. roku.

Carlitos miał piłkę na 3 punkty. Mecz słaby.