JuvePoland

Dobrze, że mam co robić i patrzę na to tylko jednym okiem, bo dwoma mogłoby być niebezpiecznie dla zdrowia

Llorente taki napastnik.
Hahaha NAPASTNIK
NAPASTNIK
NAPASTNIK


:lol:

Przecież te cepy nie stworzyły ani jednej sytuacji a to pokazuje tylko jaką mamy wspaniałą ławkę...Llorente - wtf ? :shock:

szczypek pisze:Skoro wczoraj trafiłem idealnie ze składem, to dziś mówię 4:0. (do przerwy)

Taaaa... chyba w zmarnowanych sytuacjach.

Bosz, ale kal. :rotfl: Nasi nie graja nic i licza na to, ze pilka wpadnie sama. Llorente to parodia pilkarza, sorry. Z taka wola zwyciestwa odpadniemy po meczu z najwiekszymi pyrami ligi wloskiej.

Parma gra z ambicja godna finalu CL. :lol: Co tam walka o utrzymanie w lidze i dwumecz w polfinale pucharu. 8)

Nie spodziewałem się fajerwerków w tym spotkaniu zarówno z jednej jak i z drugiej strony, ale to jest TOP5 najnudniejszych spotkań Juventusu jakie w życiu widziałem, a oglądam ten klub już od 17 lat. Nie sądziłem, że będziemy tutaj umierać na boisku i atakować z taką intensywnością jakbyśmy grali dzisiaj mecz finałowy, ale aż takiego bimbania to absolutnie nie dopuszczałem do myśli.

Tempo II ligi wschodniej w Polsce, straty, wybicia, maks 2-3 podania i chochla w przód. Dramatyczni Llorente i Pirlo, niedokładny Vidal, niewidoczny Marchisio, u Comana widać chęci, ale miał piłkę ze trzy razy, jedynie Pepe kilka razy szarpnął.

Wygramy 0:1, wejdzie Pogba i znów wygra nam mecz.

Tradycyjnie Juventus przechodzi w tryb PucharMode. Druga linia jest jeszcze bardziej słaba niż w lidze. Nikt nie zasługuje na wyróżnienie.

Juventus bez Teveza i Pogby prezentuje się naprawdę kiepsko, więc trzymajmy kciuki za ich zdrowie w dalszej części sezonu. Postawiłem na wygraną w podstawowym czasie, więc nie uwalajcie mi kuponu .

Tymczasem w Hiszpanii w meczu na szczycie 5 bramek - do przerwy

Jedyny komentarz.
Na to się nie da patrzeć. Ci, którzy zamiast meczu wybrali czytanie instrukcji maszynki do golenia mogą się cieszyć, że nie zmarnowali czasu. Chyba te skrzydła im jednak nie służą.

Jak drużyna ma grać jak wszyscy hamulcowi wybiegli w 11. Pirlo, Vidal i LL trzej przyjaciele z boiska-kartofliska.

wojczech7 pisze:Co to, kur*#@ jest za murawa? Nie ma możliwości, żeby na czymś takim odbyło się jakkolwiek ciekawe widowisko, choćby Real grał z Barceloną.

To jest naprawdę żal. Pogoda w porządku, a płyta boiska wygląda jak stepy w Kazachstanie. I to wszystko w kraju, któremu marzy się powrót na piłkarski szczyt. Ostatnio mignął mi w telewizji mecz Championship. Zaplecze angielskiej ekstraklasy, leje jak z cebra, a murawa jak dywanik.

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Zwycięstwo i jednocześnie kompromitacja.
Widać, że puchar mają głęboko w pupie.
Ciekawe co myślą Romaniści.

haha PARODIA FUTBOLU! Jedyny plus to wreszcie Morata strzela ważnego gola.

Jak najszybciej zapomnieć o tym meczu.

FORZA JUVE!!

Bramka strzelona po spalonym Llorente, i mecz chu***y jak symulka Seby.
Parma grała nienajgorzej w defensywie co nie zmienia faktu że Juve dzisiaj z pewnością nie błyszczało. Może Morata wreszcie nie będzie biegał ze smutną mordą non stop i zacznie coś strzelać.