JuvePoland

Kocham te mecze, w których każdy kolejny zawodnik Juve mając piłkę całkiem nieźle wystawioną na strzał zaczyna się bawić w przekładanie jej z nogi na nogę, próbę wzięcia na zamach całej defensywy rywala, albo wycofanie 20 metrów do tyłu w ramach tzw elementu zaskoczenia

Cabrini_idol pisze:TEVEZ i VIDAL najlepsi, Pirlo I Rysiek najslabsi.


Vidal wraca do formy, wreszcie nie podaje do przeciwnika no i coraz pewniej w obronie.

Nie zgodzę się jeśli chodzi o Vidala. Około 35 minuty Vidal bardzo ładni podał głową do jednego z graczy Napoli i gdy ten od razu podawał to tylko minimalny spalony uchronił nas przed sytuacją sam na sam. Nie zmienia to faktu, że Vidal ma dużo udanych wślizgów, chociaż trochę się boję, bo jak nie trafi za którym razem w piłkę to od razu kartka, bo to takie wejścia na raz.

Racja, Lichy mógłby nieco lepiej wykorzystać dużo wolnego miejsca w swoim sektorze boiska, ale spokojnie, jest jeszcze druga połowa.

Trochę za bardzo daliśmy się zepchnąć do defensywy w ostatnich 5 minutach, tutaj jeszcze nie ma zbytnio czego bronić, bo 1:0 to jest tyle co nic, trzeba podwyższyć prowadzenie.

Cabrini_idol pisze: Vidal wraca do formy, wreszcie nie podaje do przeciwnika

Haha, przepraszam wiem, że ty chciałeś być poważny ale nie wytrzymałem, mam zdiagnozowane przez psychologa nieadekwatność do bodźca także wybacz :-D

Generalnie nie wiem czy to przez Hennessy, ale mam wrażenie slow motion w tym meczu, wszyscy myślami juz na barszczyku.

zahor pisze:Jak oceniacie sytuację ze spalonym Napoli?

Nie powinien być gwizdnięty. Zresztą, chyba jest gdzieś przepis, który mówi, że sytuacje sporne powinny być rozstrzygane na korzyść atakującego.

Jakbym to ja był przy linii zamiast Allegriego to bym ich tam momentalnie pozabijał za to, że przestali biec jeszcze przed decyzją sędziego, który na szczęście dał się nabrać jak niemowlak.

Ouh_yeah pisze:Kocham te mecze, w których każdy kolejny zawodnik Juve mając piłkę całkiem nieźle wystawioną na strzał zaczyna się bawić w przekładanie jej z nogi na nogę, próbę wzięcia na zamach całej defensywy rywala, albo wycofanie 20 metrów do tyłu w ramach tzw elementu zaskoczenia

Podbijam.

Mam na pamięć opanowane w głowie podanie Chielliniego przez szerokość boiska w obronie, albo do Buffona.

Wymiotuję kolejnymi minutami bez szarży środkiem, u nas nikt nie umie kiwnąć, MA SA KRA

Niby mało klarownych sytuacji stworzyły obie drużyny, ale zarówno my jak i Napoli mogliśmy coś ustrzelić. Dobre próby strzałów z dystansu. Ciężko mi ocenić Pogbę i Evrę. Pierwszy ma całkiem sporo odbiorów i uratowanych piłek jak na niego, za to równie wiele strat i nieudanych dryblingów. Evra natomiast wydaje się trzymać ten nieco wyższy, ostatnio prezentowany poziom w ofensywie, choć zdarza mu się popełniać proste błędy. W defensywie zaś Patrice nadal sprawia wrażenie okropnie leniwego. Te odbiory Pogby z pierwszej połowie to zasługa nie tylko Paula i jego waleczności, ale też właśnie lenistwa Evry.

Vidal znów waleczny w odbiorze, ale brak go w grze ofensywnej. Jedno dobre podanie do Evry na skrzydło to za mało, przydałoby się więcej jego wejść w pole karne.

Napoli chce odrobić straty i już pod koniec 1 połowy angażowało coraz więcej piłkarzy do ataku, przydałoby się to wykorzystać i ich skontrować.

Moim zdaniem Callejon nie był na spalonym, sędzia powinien puścić grę.

zahor pisze:Jak oceniacie sytuację ze spalonym Napoli?

Trudno wyczuć, była tylko jedna powtórka. Wydawało się w tej powtórce, że Callejon był na równi z obrońcą i gdyby to puścił myślę, że wielkiego błędu błędu sędzia by nie popełnił.

najbardziej zenujace 25 minut pod wodzą Maxa - 45 - 70 minuta, potem coś zaczeli działac, ale jak zwykle bez efektow.

Skoro już taka padaka jest grana, to wolałbym, aby to "widowisko" się odbywało na krajowym podwórku. Fart się musi kiedyś skończyć.

Czy my kiedys przestaniemy grać jak uposledzeni?

Morata na boisko, momentami jest dużo wolnego miejsca na prostopadłe piłki ale nasi nawet nie próbują nimi szukać Llorente, bo wiedzą, że nawet Allegri dopadłby do futbolówki przed nim.

Niby Napoli zasłużyło na bramkę, ale Juve na karny też. Czekoladka faulowała Llorente, a co do zmian to przydałby się jeszcze szybki Morata/Coman. Sam Pereyra dużo dał na zmęczonego rywala

Fiorentina 0-0 Juventus
Juventus 0-0 Atletico
Juventus 1-1 Sampdoria
...i dzisiaj:
Juventus 1-1 Napoli

Po pokonaniu Olympiakosu i Lazio nasza gra z zespołami prezentującymi jakiś poziom wygląda ostatnio bardzo przeciętnie

Mecz zakontraktowany na 120 minut ewidentnie

jakiś koleś na forum bukmacherskim przed meczem pisze:A ja widzę to tak.Wszelkie dywagacje i rozważania wydają mi się zbędne. To jest jeden mecz imwszystko może się zdarzyć. Ale ....... nie po to katarscy szejkowie wykładają gruby szmal na ściągnięcie superpucharu Włoch do siebie żeby skończyło się po 90 minutach. Wchodzę w remis. Można zagrać bezpieczną opcję jaką jest podwójna szansa (remis-remis kurs coś koło 1.65 w Sts). I delikatnie spróbuję dokładny wynik 2:2. Szejk płaci - szejk wymaga

Miał rację?