JuvePoland

Ouh_yeah pisze:

Gandalf8 pisze:Llorente w pierwszym składzie mnie nie dziwi - Allegri chce być konsekwentny.

W jakim dokładnie sensie konsekwentny, bo takim argumentem można usprawiedliwić granie jedną 11 cały sezon

W takim sensie, że Max liczy na przełamanie w wykonaniu Hiszpana, które będzie początkiem jego festiwalu strzeleckiego, bo wiemy, że Llorente wykonuje dużą pracę (utrzymanie piłki, odegranie), ale nawet on sam w ostatnim wywiadzie przyznał, że brakuje mu tylko gola.

Jednak Atletico to nie wypadek przy pracy. Juventus trafia na dobrego rywala i się zaczyna walenie głową w mur i brak pomysłu na grę.

Głupie zachowanie Lichtsteinera i fatalny błąd Caceresa ...


EDIT:
Ale mecz 3 karne, 6 kartek, 4 gole

Musimy gonić wynik, więc pewnie Pereyra za Caceresa (jeszcze mam mecz, rzut karny nr 3).

swietny mecz masakra, takie mecze chce sie ogladac

Karny z dupy i po czasie. 0 powodów do zadowolenia po pierwszej połowie.

Hahaha karny z tyłka Ale będzie ból czterech liter o sędziego, mówię o kibicach romy i będą mieli pierwszy raz rację.
Llorente out.

Llorente parodia napastnika...

Sedzia odleciał
Po prawdzie to ja bym nie gwizdnał dla nas ani jednego karnego (ten drugi przed linia)...

Kiepskie wybory do podstawy naszego trenera.

Sedzia nie panuje nad meczem, niektorzy nasi nie panuja nad swoimi czerepami.

Dlaczego Romanisci nie maja zadnego logo sponsorskiego na koszulkach?

Wszystkie karne prawidlowe, nie pierdzielcie. Mecz genialny

Ufff ale emocje karny za karnym ogólnie gra do przodu słabo jakby brakowało pomysłu pod 16

Brzydki i beznadziejny mecz...to miał być tydzień prawdy jeśli chodzi o wartość Juve i blado to wygląda...wyglądamy słabo na tle Romy, drugi karny chyba z kapelusza i sporo szczęścia...oklepane 3-5-2 w dalszym ciągu jest tragiczne a Iturbe i Naingollan pokazują działaczom Juve ile tak naprawdę są warci...nie ma u nas pomysłu a Lichy powinien usiąść na ławie razem z Kielonem...Lichy zawalił w środę i zawalił dziś w bezsensowny sposób powalając Tottiego...
Llorente nie ogarnia od początku sezonu, po co ten Morata ? Aż się prosi aby wpuścić trochę świeżości i mam tu na myśli właśnie Moratę i Comana...

Dobra zmiana Caseres=Pereyra. Mcośtam ma kłopot z bronieniem i z przeciwnikiem dryblującym powinien mieć kłopot. Asa przygaszony, ale może dogra tą jedną piłkę w środek

Emocje sięgają zenitu, ciekawe co nam druga połowa przyniesie. Nie wiem po co na boisku jest Llorente.