JuvePoland

Wy się dziwicie? Większość podstawowych graczy prosto z urlopów do tego wspomagani takimi asami jak Padoin czy Motta. Mecz nudny, ale innego się nie spodziewałem.

Cesena grała defensywnie, ale znaczna część meczów Juventusu w Serie A będzie wyglądać tak, że przeciwnicy postawią ten "autobus" i trzeba będzie walić głową w mur. Mecz słaby i dość nudny, ale spokojnie to dopiero początek przygotowań do sezonu. Fajnie jednak było zobaczyć nowych graczy (Pereyra - walczak w stylu Vidala, Coman - on mi przypomina Neymara, nie wiem czy to przez fryzurę czy te dryblingi ) i starych znajomych (nasza wielka gwiazda Motta ). Cieszy mnie też, że Pepe zagrał całą drugą połowę meczu - widać, że ma wielką ochotę do gry, no i myślę, że można Soerensena zostawić na ten sezon w Juve a nie znowu wypożyczać.

P.S. Zwycięstwo Legii 4:1 :shock: .

Już nie chodzi o wykonanie, bo z tym na obecnym etapie przygotowań może być różnie, ale pomysły, rozwiązania i filozofia gry powodują, że wstyd mówić o Juve w kontekście Europy.

Teraz po prostu pozostaje wykazać się dużą dawką optymizmu i liczyć, że z czasem Max poprawi to i owo.

Dragon pisze:Jaja?
1 celny strzał w całym meczu? Bądźmy poważni... co to za rywal? Przecież to wyglądało tragicznie. Tak wiem, to tylko sparing. Nic się w nim nie liczy. Ważne aby potruchtać.
Dziwię się cesenie, zamiast wyjść i pograć w piłkę to bronią się w 10ciu jakby za ten remis mieli 1 pkt.

2 celne pirlo nie jeden haha

A cesena ma respekt do juve dlatego gra cały czas obrona ale mogli w koncowce po tym wolnym wbic gwozdzia do trumny

A co się dziwić jak tylko pereyra gio pirlo i lichtsteiner w pierwszej połowie robili szum sorensen czyścił a padoin strzela panu bogu w okno odsuwa się od gry nie chce piłki a wrzutki motty nie nie nie

Dopiero jak wszedł asamoah caceres pepe markiz razem z pereyra to sie cos zaczeło dziać a coman jeszcze musi wiele czasu spędzić z piłką

Młodzi z primavery dobra gra ale za szybko oddawali piłke przez co była strata

A storari w bramce ładna bombe wybronił nie ma co

Allegri sie odwraca do ławki nie chciało mu sie nawet patrzec na gre juve
a trener ceseny biegał jakby miał bombe w spodniach a ten a co bede cos glosniej krzyczał szkoda że nie ma Conte bo dalej nie moge sie przyzwyczaic do Allegriego na ławce trenerskiej Bianconerich

Sparingi sa nie wazne wazne zeby w lidze zdobyc 3 punkty w wiekszosci meczow a po drugie paru z podstawy wroci bedzie gitara

FORZA JUVE

Wy na serio analizujecie takie mecze i się spinacie bo czasami to mam takie wrażenie jakbyśmy byli po pierwszej kolejce meczów ligowych.. :doh:

Motta po tym sparingu od razu powinien być odstrzelony. Pereyra na plus, będzie z niego pożytek. Na grę nie ma co patrzeć bo to dopiero początek, reprezentanci dopiero wrócili z urlopów i nie ma co liczyć na początku na dobrą grę.

O. Widzę, że Dragon się bulwersuje to musi być dobry znak.

Czyli powolutku zaczynają ogarniać. Cieszy mnie ten fakt.

pumex pisze:Już nie chodzi o wykonanie, bo z tym na obecnym etapie przygotowań może być różnie, ale pomysły, rozwiązania i filozofia gry powodują, że wstyd mówić o Juve w kontekście Europy.

Rzeczywiście wstyd mówić o Juve w kontekście Europy, bo po kilku treningach z nowym trenerem każdy zespół wypracowuje jedwabiste pomysły, rozwiązania i filozofię gry. Pumi, litości, mamy środek wakacji, a nie grudzień...

pumex pisze:Już nie chodzi o wykonanie, bo z tym na obecnym etapie przygotowań może być różnie, ale pomysły, rozwiązania i filozofia gry powodują, że wstyd mówić o Juve w kontekście Europy.

Teraz po prostu pozostaje wykazać się dużą dawką optymizmu i liczyć, że z czasem Max poprawi to i owo.

Ale <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Pierwszy powazny sparing. Czesc pilkarzy trenuje tydzien. Nowy trener. A Ty oczekujesz nowych pomyslow i filozofii? Juz zapomniales jak zaczynal Conte? Skladu i ladu tez tam nie bylo.

Nie oglądałem spotkania, ale mam wrażenie, że Allegri też musi się nauczyć obecnego Juventusu respektując to, że większość kluczowych zawodników przez 2,5 sezonu prawie 100% spotkań rozegrała w 352, którego on raczej nie stosował w swojej karierze trenerskiej. To kawał czasu i mało jest ekip, które tak konsekwentnie stosuje tylko jeden styl gry.

Spokojnie... dojdą romb i choinka to zobaczymy jaki pomysł na grę ma Allegri. W Lidze Mistrzów gorzej jak za Conte w ostatnim sezonie nie wypadniemy.

Cieszę się, że pozytywnie oceniacie Pereyrę. Sensowny rezerwowy do środka pola był nam BARDZO potrzebny. Kogo jeszcze byście wyróżnili?

Siadłem z Włochami w pubie i tak nam się nudziło, że zaczęliśmy patrzeć na ległę. Dobrze, że to tylko sparing. Pereyrę i Sorensena coś tam było widąć, że grają.

Meczu oglądać nie mogłem, ale szczerze wynik mnie nie zaskoczył. Nie mam nawet na uwadze składu, w jakim mieliśmy zagrać i klasy przeciwnika, ale najzwyczajniej w świecie fakt, że Allegri z zespołem pracuje bardzo krótko. Dodatkowo - wielu piłkarzy ledwie wróciło do pracy po wakacjach, niektórzy nawet dorobili się pokaźnego brzucha. Za Conte mecze sparingowe także były toporne, nudne i zespół kopał się w czoło. Nie powinniśmy póki co oceniać. Poczekajmy.

Arbuzini pisze:Spokojnie... dojdą romb i choinka to zobaczymy jaki pomysł na grę ma Allegri. W Lidze Mistrzów gorzej jak za Conte w ostatnim sezonie nie wypadniemy.

Bo z Conte graliśmy w LM 15 razy i ostatni raz była padaka. A gdzie występy w LM Del Nerego, Zaca...

Sparingi te mniej oficjalne czy to rozgrzewki z Conte te nonamy dostawały po kilka bramek a strzelał nawet kaleka Motta. (Tymczasem, Marotta dalej myśli że włączy Motte w jakaś transakcje i odzyska te 5mln :rotfl: )



Mój ulubiony cytat pokazujący kwintesencje naszego trenera i preludium katastrofalnego sezony, jaki nas czeka, te mecze przedsezonowe to tylko zapowiedź.
" W przerwie meczu z Arsenalem, gdy przegrywaliśmy 3-0, Allegri powiedział, że gramy dobrze i mamy się niczym nie przejmować, to rozzłościło Ibrahimovicia, który rzucił się na Allegriego z pięściami". Urodzonym zwycięzcą na pewno nie jest Allegri...

Spoko, a co to ma wspólnego z Conte? Nie wyszedł z grupy? No było tak i nie chce być inaczej. Nie rób szmaty z logiki porównując trenera, który zdobył mistrzostwo oraz wice-mistrzostwo Włoch i zawsze z tej grupy Ligi Mistrzów wychodził do kołka, którego największym osiągnięciem było 4. miejsce w Serie A w wieku 60-lat.

Nikt tu nie wywyższa Allegriego nad Conte, ale wstydu to my się możemy najeść co najwyżej w Serie A, bo w Europie nie istniejemy na poważnie od około 10 (!!!) lat.

Widac bylo ze to pierwszy powazny sparing . Pilka nie chciala sie sluchac za bardzo , o celne podania czasem tez bylo ciezko . Fajnie pokazal sie Pereyra licze ze chlopak nas nie zawiedzie

Koszulki na prezentacji mi sie podobaly , ale jak chlopaki zaczeli w nich latac to juz mniej . Ten pasek na spodenkach jest do bani i na kolnierzyku widzialem u Matrina i Ogbonny jak je podniesli