JuvePoland

Ktos wspominal ze ostatnio nasza obrona sie slabo spisuje i niestety mial racje. Mozemy sie powoli pogodzic z faktem ze dzis zostanie przerwana ta swietna seria. Ma jednak nadzeje ze sie zmobilizujemy i wywalczymy dzis jeden punkt.

Żeby takie zero w ataku, jeden Llorente chociaż się wyłamał i było blisko gola, ale to za mało. Tacy są nasi gracze bezpłciowi że aż łeb boli od oglądania tego. Gdyby jeszcze Lazio w tym sezonie było tam gdzie Roma itp to jakoś można by to było zrozumieć, ale Lazio ma prawie 20 pkt straty do nas i jest w środku tabeli.
Teraz widać, że nasi gracze są beznadziejni w pojedynkach 1vs1. Tevez też dzisiaj daje ciała.

Conte musi ich jakoś ustawić taktycznie, bo po stracie Buffona nasza drużyna wygląda, jak 10 chłopa-amatorów wrzuconych na boisko.
Trzeba oddać Lazio, że grają mądrą piłkę. Na ich połowie jest taki ścisk, że ciężko jest momentami podać do najbliższego partnera, a nie mówiąc już o jakiejś klepce.

Sila Spokoju pisze:No to się obrona i Buffon popisała ...

Ugramy panowie remis ?

A w czym dokładnie zawinił?
Przecież nie sfaulował go specjalnie

Lazio postawiło na bardzo fizyczną i agresywną grę, póki wszystko wychodzi im jak najlepiej. Zgodzę się z tekstem Lipińskiego że obrzydzają grę Juventusowi - Ledesma i Biglia biegają od zawodnika do zawodnika, niejednokrotnie przy jednym graczu Juve było trzech z Lazio. Jeżeli uda się ugrać remis w tym meczu będzie bardzo dobrze. Oby jutro Hellas postawił się Romie.

Pierwsza połowa jest konsekwencją meczu z Romą. Olewka Conte, której wyrazem było wystawienie rezerw jak widać odbiło się na koncentracji zespołu w dzisiejszym spotkaniu. Weszło rozluźnienie i chłopką piłka odbija się od nóg albo plącze między nimi (przykład Gigi). Jest szansa bo Lazio nie jest jakieś mocne, ale może być ciężko bo Juventus Conte nie potrafi grać kontr(jak sam zainteresowany stwierdził w wywiadzie) + zawodnikom coś się nie chce biegać.
p.s po raz kolejny widać, że gdy drużyna przeciwnika mocniej nas naciska przy rozegraniu od obrony to zaczyna się robić kaszanka. Przy tej taktyce to chyba nie do wyeliminowania...

Nie wygląda to dobrze, na zwycięstwo raczej nie ma co liczyć, ale o remis trzeba powalczyć i Conte musi w drugiej połowie zaryzykować ofensywniejszą grę. Jeszcze tylko brakowało karnego po ręce Bonucciego (myślę, że nie jeden sędzia był wskazał na 11 metr).

mibor pisze:

Sila Spokoju pisze:No to się obrona i Buffon popisała ...

Ugramy panowie remis ?

A w czym dokładnie zawinił?
Przecież nie sfaulował go specjalnie

Jak Bonucci zawalił 50 bramek, to też w niczym nie zawinił bo nie zrobił tego specjalnie?

Dortmund,Real 0-0 do przerwy , PSG, Napoli a teraz Juve czyli weekend niespodzianek trwa.

Po raz kolejny nasi po czerwonej kartce grają jakby to był wyrok - masz raka i nic nie da się z tym zrobić.

Dlaczego Antonio zdjął Asę zamiast Ogbonny ?

No i chyba rekord poszedł... Jedyny plus ewentualnego dzisiejszego nepiwodzenia to to, że odbijemy to sobie na Interze.

Maestro prosimy.

Najgorsze jest to, że jak Tevez i Nando są bez formy to i na ławce nie ma czego szukać. Gio i Quag kopali się w czoło w meczu z Romą. Przy obecnej sytuacji boiskowej widząc jak nasi się "angażują" to remis będzie jak wygrana, a 3 oczka to już będzie cud na cudami. Tak bym to widział hehehe.

bez jaj.. czy to było zagranie na czerwona kartke? przeciez to nei bylo celowe rzucenie sie w nogi Klose, Buffon chcial pilke zgarnac ale klose w ostatnim momencie zmienil tor i Gigi nie zdazyl z rękami. Oczywiscie faul był, ale ja bym dał max żółtą za to.

mnowo pisze:

Cabrini_idol pisze:Jakoś tak dziwnie straciłem podniecenie meczami, które mi towarzyszyly od dobrych 2 lat, LM przegrana , CI przegrany, scudetto nie zagrożone(mimo wszystko), ok kilka lat temu mecze z LAzio czy Interem albo Milanem podnosily cisnienie, były jakieś obawy, lekki niepokj. Dzisiaj wiem, ze jeśli Juve wrzuci chocby na jedną połowe swój wyższy bieg to owe spotkanie bez żadnych ,,ale'' wygra. Nudyyyy....

Cabrini_idol pisze:2 mecze na olimpico, 2 strzaly z czego jeden celny, CO TO MA BYĆ. Pomine brak formy ale brak motywacji az sie rzuca w oczy. Trzeba znowu przegrac zeby sie obudzic ?

No, to dzisiaj specjalnie dla Ciebie ciśnienie, obawy i lekki niepokój do samego końca

No widzisz, wykrakałem

Co nie zmienia faktu, ze jakoś emocje na poziomie bardzo slabym u mnie pomimo ze przegrywamy. 2 tygodnie temu siedzialem jak na szpilkach z Roma, dzisiaj bez emocji. Moze takie dzien po prostu nijaki mam.

Tak czy siak mam nadzieję, że jednak wepchniemy tą 1 bramke i zremisujemy, bo raczej wielu sytuacji miec nie będziemy.

Ktoś mi powie kiedy Conte zrezygnuje z tych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mocnych podań po ziemi do napastników? Przecież taką piłkę ciężko jest przyjąć i widzę, że gracze się zmienili a piłka nadal odskakuje. Nie sprawdza się to i dobrze by było odstawić to do lamusa.

Wyglądamy jak jeździec bez głowy. Masa strat, niedokładności, brak koncentracji. Czyli to co prawie w każdym mecz w tym sezonie. Kiedy wreszcie Conte złapie naszych za jaja i zmusi do walki?! Do tego tradycyjnie zagęszczony środek a my bijemy w niego głową.
Conte powinien w przerwie złapać wąż przeciwpożarowy i urządzić naszym prysznic na przebudzenie.

Bazyliszek pisze:bez jaj.. czy to było zagranie na czerwona kartke?

Było.