JuvePoland

albertcamus pisze:Chyba każdy myślący wie, że Giovinco na Chelsea, to byłby szalony pomysł. Musimy zagrać Mirko-Fabio, bo inaczej Mrówa będzie się odbijała i nic z tego nie wyniknie. Swoją drogą, to jeśli nadal chory będzie Vucinic, to Matri byłby lepszym pomysłem niż Seba...
Pirlo i Lichy są wypoczęci, Vidal w formie. Na tle ostatnich spotkań The Blues w PL wyglądamy dużo lepiej.

Mam bardzo podobne zdanie, ale bałem się napisać Matri i przede wszystkim Bendtner byliby dla mnie dużo bardziej odpowiedni do partnerowania Fabio w ataku. Seba jest dobry na Sienę i inne Pescary, ale na ogarniętą obronę to marny pomysł... Mirko wręcz przeciwnie - z kozakami raczej nie zawodzi...

albertcamus pisze: Gramy u siebie i remis będzie kosztował nas utratę szans na wyjście z grupy.

E tam. Wtedy wystarczy ograć Szachtar na wyjeździe i już

yanquez pisze:

albertcamus pisze: Gramy u siebie i remis będzie kosztował nas utratę szans na wyjście z grupy.

E tam. Wtedy wystarczy ograć Szachtar na wyjeździe i już

wtedy musimy też zremisować z chelsea 0:0 lub 1:1. Każdy remis powyżej 2:2 daje awans czelsi.
A co w przypadku remisu 2:2 ?

bilans bramkowy ogolnie wtedy

rammstein pisze:bilans bramkowy ogolnie wtedy

chyba tak, ale tylko pomiędzy nami, Chelsea i Ukraińcami. Duńczycy wtedy nie są brani pod uwagę, co dla nas wypada na korzyść.

hmm jezeli 3 druzyny beda mialy tyle samo pkt? to wtedy raczej mała tabela z tych 3 druzyn...

Ej no co Wy????

Chelsea 11
Szachtar 10
Juve 10

My wyjdziemy, bo będzie się liczył bilans bezpośrednich meczy z Szachtarem... Żadne bramki nie potrzebne... Em Aj rajt?

Mogę się mylić, bo miałem dwa mocne chlania na weekend...

pan Zambrotta pisze:

yanquez pisze:

albertcamus pisze: Gramy u siebie i remis będzie kosztował nas utratę szans na wyjście z grupy.

E tam. Wtedy wystarczy ograć Szachtar na wyjeździe i już

wtedy musimy też zremisować z chelsea 0:0 lub 1:1. Każdy remis powyżej 2:2 daje awans czelsi.

przecież Czelsi ma jeden punkt więcej od nas -> skoro i my i oni zanotuje po jednym remisie i jednej wygranej, to uwierz mi - bramki nie będą miały znaczenia :D:D

albertcamus pisze:
Aha, ułożyłem karty i wszystko wskazuje na to, że zmieciemy Chelsea z boiska o.O

dziękuję, pozdrawiam.

yanquez pisze:

albertcamus pisze:Chyba każdy myślący wie, że Giovinco na Chelsea, to byłby szalony pomysł. Musimy zagrać Mirko-Fabio, bo inaczej Mrówa będzie się odbijała i nic z tego nie wyniknie. Swoją drogą, to jeśli nadal chory będzie Vucinic, to Matri byłby lepszym pomysłem niż Seba...

Mam bardzo podobne zdanie, ale bałem się napisać Matri i przede wszystkim Bendtner byliby dla mnie dużo bardziej odpowiedni do partnerowania Fabio w ataku. Seba jest dobry na Sienę i inne Pescary, ale na ogarniętą obronę to marny pomysł...

Ja z kolei zgadzam się z Wami częściowo. Pełna racja z Giovinco, on może radośnie biegać przeciwko Pescarze lub z Romą przy wyniku 3:0, ale to już jest jasne. Nie zgadzam się naotmiast, że Matri jest jakąkolwiek alternatywą. On dla mnie nie jest żadną opcją, żadną, podkreślam. Jest bez formy, kompletnie spalony psychicznie, od zawsze słabo gra w powietrzu, nie ma techniki, nie umie wykonać kluczowego podania, momentalnie traci piłki. Krótko mówiąc, obecnie w żadnym aspekcie gry nie ma nic do zaoferowania (ewentualnie poza pressinigem w ataku). Już prędzej Bendtner. Nieraz uda mu się utrzymać futbolówkę ciut dłużej i gra dobrze głową, więc przynajmniej w tym jednym aspekcie może uczynić różnicę.
Dla mnie hierarchia par atakujących przed mecze z Chelsea jest taka:
1) Vucinic-Quag
2) Quag-Bendtner
3) Vucinic-Bedntner
4) Giovinco-Quag
5) Giovinco-Bendtner
6) Giovinco-Vucinic
7) Dopiero potem wszystkie kombinacje z Matrim

każde 4 punkty dają nam awans, w każdym takim przypadku mamy lepszy bilans bezpośrednich spotkań z ekipą którą pokonamy. ale najpierw musimy wygrać.

ja tez przeanalizowalem i nie ma mozliwosci by 3 druzyny mogly miec tyle samo pkt;) jesi wygramy z Chelsea badz Szachtarem automytcznie sprawia ze mamy lepszy bilans z nimi, ale tak czy siak musza byc 4 pkt!

pumex pisze: Dla mnie hierarchia par atakujących przed mecze z Chelsea jest taka:
2) Quag-Bendtner
3) Vucinic-Bedntner
5) Giovinco-Bendtner

To już chyba lepiej Pogbe ustawić na środku ataku lub ugadać się z Chelsea, że w ich polu karnym zostanie wpity dwumetrowy pal. Juventus natomiast będzie grał dziesiątką zawodników w polu. Zimą należy odesłać Duńczyka doczepiając naklejkę: "Nie wracaj".

Mimo, że u siebie, mimo, że Chelsea ma kryzys, mimo że.... itp. będzie naprawdę pod górkę. Z angielskimi drużynami nigdy nie grało się nam łatwo.
Chelsea już zapowiedziała, ze się będzie bronić i grać z kontry. Obawiam się powtórki z Lazio oraz z ostatnich meczów w LM.

Naprawdę szkoda tych 3 remisów, bo teraz sytuację mielibyśmy zupełnie inną.

annihilator1988 pisze:

pumex pisze: Dla mnie hierarchia par atakujących przed mecze z Chelsea jest taka:
2) Quag-Bendtner
3) Vucinic-Bedntner
5) Giovinco-Bendtner

To już chyba lepiej Pogbe ustawić na środku ataku lub ugadać się z Chelsea, że w ich polu karnym zostanie wpity dwumetrowy pal. Juventus natomiast będzie grał dziesiątką zawodników w polu. Zimą należy odesłać Duńczyka doczepiając naklejkę: "Nie wracaj".

Żeby było jasne. Uważam Bendtnera za słabego piłkarza, nie chcę go na dłużej w Turynie, ale myślę, że jest lepszą alternatywą niż Matri, choć dalej jest to alternatywa marna. Natomiast w kontekście meczu z Chelsea stawiam Duńczyka wyżej w hierarchii niż Giovinco, bo po prostu nie mam powodu do tego, by wierzyć, że konus zrobi w takim spotkaniu coś pożytecznego.

pumex pisze:Już prędzej Bendtner. Nieraz uda mu się utrzymać futbolówkę ciut dłużej i gra dobrze głową, więc przynajmniej w tym jednym aspekcie może uczynić różnicę.

Ma też największe doświadczenie w meczach z Chelsea spośród wszystkich naszych zawodników. Gra jak gra, ale może do walki z Luizem by się przydał.

Co do hierarchii się zgadzam.

Giovinco powinien wejść, ale dopiero w 70+ minucie. Ja osobiście nie widzę go od pierwszych minut, bo będzie to granie w 10siątke .
Jeśli Vucinic ma nie grać, to lepiej nawet postawić na Fabio i Pogbe, niźli Giovinco.