JuvePoland

dawid91 pisze:A Mirko moim zdaniem mógłby grać na skrzydle, pokazał nie raz, że umie się cofnąć i odebrać piłkę. Ogólnie sprawia wrażenie że kumaty z niego gość. Na Atalantę jak znalazł.

Mógłby grać na skrzydle i gra na skrzydle. Natomiast nie nadaje się na bok pomocy.

Już myślę o trym pojedynku, od niedzieli jest niesamowita chęć rewanżu.

Cóż rzec? Na papierze remis jak nic...patrzac na statystyki. Niemniej jednak Atalanta jest slaba i jasno sobie to powiedzmy. Niestety my musimy się zmierzyć nie tylko z rywalem, ale także naszymi słabościami, które niemiłosiernie z meczu na mecz się objawiają.
Od 4 spotkań nie potrafimy strzelić więcej niż 1 bramki w meczu. Nie mamy ciągłości w wynikach (patrz. co zrobł inter). Wszycy kluczowi zawodnicy na raz stracili formę, Pepe, Matri, Marchisio, Pirlo...
Moim zdaniem w tym meczy potrzebne są zmiany. Niestety ale owa kadra bardzo kuleje a my nie możemy sobie pozwolić na kolejną stratę pkt. nie z takimi rywalami.
Myślę, że większą rolę w zespole powinien odegrać Del Piero. Nie wiem też dlaczego nadal tak gnębiony jest Elia :roll:
Kolejnym naszym mankamentem jest Brak takich zawodników Nie potrafimy wygrywać takich pojedynków a to przykre i nie dopuszczalne w tak silnej ekipie.
Straciliśmy agresję, zawodnicy nie są już tak ambitni jak jeszcze kilka tyg. temu, ostatnie mecz są grane ,, na chodzonego''.

Na koniec taka ciekawostka. Perugia w sezonie 78/79 na 30 spotkań nie przegrała żadnego, mimo to, nie zdobyli tytułu...

Mimo to myślę, że się ogarniemy i utrzymamy mistrza jesieni od pierwszej do ostatniej kolejki. Conte musi przycisnąć chłopaków :!:
Leży nam ten teren...Powinnismy zagrać tak lub tak ewentualnie tak...to widziałem live

Przypucuję się, że pierwszy raz mam urodziny w dzień meczu Juve, także nawet nie dopuszczam myśli by mogli mi je popsuć :twisted: 8)

Ten mecz musimy wygrać. W ostatnich 2 meczach Atalanta straciła po 2 gole nie strzelając żadnego. Mam nadzieję, że i w meczu z nami też dadzą sobie strzelić co najmniej 2 bramki. Tylko nasi muszą zacząć grać inaczej niż ostatnie mecze. Brakuje mi teraz takiego pazura, chęci wygrywania spotkań. Mam nadzieję, że to przejściowe i ten impas zostanie przełamany właśnie w sobotę i zobaczę takie Juve jak na początku tego sezonu.

Atalanta 2 porażki z rzedu wątpie by mieli dłużej mieć taką serię, remis lub porażka

rekrut86 pisze:Atalanta 2 porażki z rzedu wątpie by mieli dłużej mieć taką serię, remis lub porażka

Przekonałes mnie tą dogłębną analizą przedmeczową. Idzie grube hajsiwo na 1X.

rekrut86 pisze:Atalanta 2 porażki z rzedu wątpie by mieli dłużej mieć taką serię, remis lub porażka

Bardzo ciekawe. Po twoim wniosku, każdy bukmacher powinie zmienić faworyta :roll:

Kto chciał zobaczyć Elię w akcji, chyba musi poczekać. Holender opuścił część treningu przez ból w kostce.

http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=78820

Aha, art o Barzaglim: http://www.football-italia.net/node/14522

Gazzetta prognozuje składy na najbliższy mecz. Otóż do obrony ma oczywiście powrócić Chiellini, ale znowu w roli bocznego defensora co oznacza, że Bonucci ponownie będzie kaleczył od pierwszych minut. Pomoc zostanie bez zmian, natomiast w ataku ma pojawić się Borriello, a obok niego standardowo - Pepe i Vucinic. Trzeba mieć nadzieję, że Simone odłupie trochę betonu ze swoich nóg, bo ostatnimi czasy jego gra wyglądała, delikatnie mówiąc, nie najlepiej.

Na koniec napiszę coś mało odkrywczego: kolejny brak 3pkt spowoduje mało ciekawą sytuację, szczególnie przy wygranej Interu, Udinese i Milanu

it doesn't matter pisze:Przekonałes mnie tą dogłębną analizą przedmeczową. Idzie grube hajsiwo na 1X.

pablo 1503 pisze:Bardzo ciekawe. Po twoim wniosku, każdy bukmacher powinie zmienić faworyta :roll:

Na wyjazdach gramy miernie fakt wygląda dobrze 4-5-0, 4 zwycięstwa i wszystkie 1 bramką o ile z Lazio i Interem OK to z Lecce i Sieną to Atalanta gra u siebie dobrze porażka z Milanem była ich pierwszą, a wcześniej zatrzymali Inter, Udinese czy Napoli więc patrząc na naszą grę w delegacjach remis mnie zadowoli

rekrut86 pisze: (...) patrząc na naszą grę w delegacjach remis mnie zadowoli

Po remisie z nami piłkarze Atalanty będą świętować 10tygodni. Przepaść dzieli piłkarzy Juve i piłkarzy beniaminka. Wygramy spokojnie, jeżeli tylko zaczniemy wykorzystywać sytuacje strzeleckie.
Remis będzie klęską. Zwycięstwo - normą.

Boriello coś szybko przekonał Antka... Choć pewnie większa w tym zasługa Matriego

yanquez pisze:Boriello coś szybko przekonał Antka... Choć pewnie większa w tym zasługa Matriego

Boriello został sprowadzony po to, żeby nie trzeba było oglądać z przymusu przeciętnego Matriego. Dlatego też Marco może wskoczyć bardzo szybko do podstawowej 11-stki. Ja tam się cieszę, bo gorzej od Matriego na pewno nie zagra. Mam nadzieję, że strzeli bramkę i posadzi turyńskiego niegola na ławce

yanquez pisze:

rekrut86 pisze: (...) patrząc na naszą grę w delegacjach remis mnie zadowoli

Po remisie z nami piłkarze Atalanty będą świętować 10tygodni. Przepaść dzieli piłkarzy Juve i piłkarzy beniaminka. Wygramy spokojnie, jeżeli tylko zaczniemy wykorzystywać sytuacje strzeleckie.
Remis będzie klęską. Zwycięstwo - normą.

Boriello coś szybko przekonał Antka... Choć pewnie większa w tym zasługa Matriego

Zawodnicy Cagliari jeszcze się zataczają

Gdyby nie ujemne pkt to Atalanta byłaby na pozycji 8 ze stratą 1pkt do Romy i 2pkt Napoli to faktycznie frajerzy z nich Z Lecce męczymy a Atalante mamy rozbić?

rekrut86 pisze: Zawodnicy Cagliari jeszcze się zataczają

Świętują, bo to dla nich wielki sukces.

rekrut86 pisze: Gdyby nie ujemne pkt to Atalanta byłaby na pozycji 8 ze stratą 1pkt do Romy

WOW!!! Niemal ósma drużyna SerieA! To musi budzić respekt!

Co to w ogóle za dyskusja? Jesteś chyba jedynym kibicem Juve, który będzie usatysfakcjonowany remisem. Gratuluję. Jesteś wyjątkowy. Dostaniesz słoneczko polsatu.

Słuchaj, nie chcę tutaj się pompować, ale oczekuję po prostu zwycięstwa i już. Remis z Cagliari uważam za klapę.

Jak kibica Juventusu może zadowolić remis z Atalantą? :shock: Pomijając już to, że Inter się zbliża a Milan i Udinese są zaraz za plecami

Oczekiwania jedno, realia drugie z resztą kibic Juventusu ostatnio nie takie klapsy zbierał. Zawsze wychodziłem z założenia 100% dom na wyjazdach nie przegrywać. Na wyjazdach jest straszna mizeria a im gorszy rywal tym słabej grze więc patrząc realnie w Bergamo będzie ciężko i remis tragedią nie będzie a na bank nie większą niż z Cagliari u siebie.