Tak szczerze to nie chciałbym być sędziom, nawet jak się dobrze poprowadzi to i tak ktoś będzie miał pretensje.
pan Zambrotta pisze:Te śmieszne sapanie o możliwość powtórek, czy chipów (wiesz jakie zagrożenie nosi wszczepienie elektroniki do piłki?) zaczęły się na początku tego millenium przez pewną grupę lobbystów, którym bardzo zależało na wprowadzeniu czegoś do futbolu, by zbić niezłą kasę.
Czemu wcześniej nikt nie bił się o powtórki i chipy?
To ciekawe masz rozumowanie. Ja to widzę odwrotnie, powtóki powinny zostać już dawno wprowadzone, ale jakieś grupy mają wyraźny interes w tym by tego nie robić. Właśnie w myśl tego co było w tenisie: komentator widział błąd, miliony kibiców też, tylko sędzia nie miał takiej możliwości, co jednak było lekką paranoją. Nie mówię, że akurat w ten sposób, czyli telebim i powtórki "na życzenie", można zrobic np. jak w hokeju, czyli sędzia (dodatkowy?) przy telewizorku, by nie było głupich argumentów, że gra się z powalnia.
Czemu nie wcześniej? Bo nie było takich możliwości technicznych?
deszczowy pisze:A pamiętasz, co było, jak Irlandia została orżnieta w eliminacjach chyba? To był zwykły wałek i zapobieganiu takim rzeczom miałoby służyć <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Jeśli mówisz o ręce Henriego, to chip niewiele by akurat w takiej sytuacji dał.
stahoo pisze:Dodam jeszcze, na przykładzie Korei z Włochami, że dwukrotna możliwość zobaczenia powtórki nie rozwiązałaby sprawy. 3 krotna? Nie. 5 krotna? Może tak, ale wtedy zaczną się głosy, że za często jest przerywany mecz, że to za dużo.
Nie do końca tak. W tenisie zawodnik ma prawo prosić o powtórkę, ale jeśli ma rację, to ta "szansa sprawdzenia się marnuje.
Na przykład: Zawodnik ma 3 szanse sprawdzenia, sędzia orzeka aut. Zawodnik sprawdza, okazuje się, że nie było, dalej ma te 3 szanse sprawdzenia.
Nie mówię, że ten sposób sprawdzania na telebimie, jest najlepsza akurat w piłce nożnej, można właśnie rozwiązania hokejowe zastosować, byle coś zrobić, by mundial 2002 się nie powtórzył.
Wiadomo, że są sytuacje które nawet po powtórce są ciężkie do ocenienia, ale przynajmniej wyeliminuje się te bardziej oczywiste. Przede wszystkim te sytuacje bramkowe (spalone, faule w polu karnym).
pan Zambrotta pisze:ludzie łyknęli medialną papkę o wprowadzeniu technologii do futbolu jak młode pelikany :roll:
Lepiej łykać papkę, że "błędy to element futbolu" i dać się robić w wała, powiedz to Włochom i Hiszpanom z 2002.
pan Zambrotta pisze:powtórki video o specjalność ludzi kochających sport z usa, tam futbol zbyt popularny nie jest. Mam prawo spodziewać się, że odbije się to na popularności futbolu w Europie. Dużo ludzi nie przepada za otoczką sportu znad "u-es-and-ej".
Też mi argument, oni tam mają swoje NBA, NFL, NHL, po prostu inne sporty wolą. Chodzi tylko o powtórki, nikt tu chyba nie chce hot-dogów sprzedawanych an trybunach czy czy jakiś kiczowatych opraw.
white_wolv pisze:Mysle ze warto by bylo chociaz potestowac cos takiego na jakiejs imprezie typu ME U-21.
A w "dorosłej" piłce np. Puchar Konfederacji byłby dobry. Światowy turniej, z dobrymi zespołami a ranga zawodów nie jakaś wielka.
pan Zambrotta pisze:z tego co ja wiem, to tą symulację zrobiono 2 lata temu, a mecz był chyba 5 lat temu. rozumiem, że tyle mecz ma trwać na sprawiedliwy werdykt ? :lol:
To źle kojarzysz, mbo z tego co pamiętam, to góra tydzień później mówili o tym że gola nie było, nie wiem, może jeszcze jakieś analizy później robili. Ale czipy to jedno, a powtórki to drugie, a ty zgrabnie zmieniłeś temat jeden na drugi.