JuvePoland

Nie wiem czy ktoś o tym już wspominał na forum, ale czytając dziś artykuł o R.Lewandowskim zaciekawiła mnie jedna rzecz. Mianowicie fakt, że B.Dortmund tak jak my miała tylko jedną podyktowaną w tym sezonie "jedynastkę". Byłem przekonany, że tylko my z czołowych zespołów, czołowych lig europejskich jesteśmy w takim dołku ze wskazaniami "wapna" przez sędziego a tu proszę. Oby tak jak Dortmund na 3 kolejki przed końcem Juventus miał 8pkt przewagi :]

Źródło:
"Pech Lewandowskiego polega na tym, że jest z Polski"

Gratulacje dla Borussii za zdobycie Maistra 2012


Do zobaczenia w Lidze Mistrzów! ; )

Zasłużyli, po nieco słabszym początku rozgrywek później lecieli jak burza! Dwukrotnie ograli Bayern, tj. najgroźniejszego rywala w walce o paterę mistrzowską. Cieszy tak dobra postawa całej trójki naszych reprezentantów. Gratulacje BVB! Powoli rozkład sił w europejskiej czołowce wraca do stanu z połowy lat `90, vide: Niemcy - BVB, Anglia - Man Utd, Hiszpania - Real, Francja - PSG, Włochy - Juve.

Nie rozumiem, jak można przegrać 5:2 i sądzić, że było się lepszym. Ja rozumiem przegrać 1:0. Przeciwnikowi mogło się przyfarcić, ale stracenie 5 goli i nadal uważanie się za lepszą drużynę w owym meczu? :roll:

pablo1503 pisze:Nie rozumiem, jak można przegrać 5:2 i sądzić, że było się lepszym. Ja rozumiem przegrać 1:0. Przeciwnikowi mogło się przyfarcić, ale stracenie 5 goli i nadal uważanie się za lepszą drużynę w owym meczu? :roll:

Właśnie dlatego cieszy mnie każda porażka Bayernu, są butni i głośno szczekają, a jak przychodzi mecz to dostają oklep od Dortmundu. Jak na moje pewnie sądzą, że sama marka klubu powinna świadczyć o tym że są najlepsi w Niemczech niezależnie od tego z kim przegrają, ile bramek dostaną i w jakim stylu. Tendencja do puszenia się przed i po meczu jest powtarzalna za każdym razem. Jak to mówią, Borussia ich ucisza na boisku. Regularnie od 5 meczów. Niech gadają i ośmieszają się dalej.

Amarillo pisze:

pablo1503 pisze:Nie rozumiem, jak można przegrać 5:2 i sądzić, że było się lepszym. Ja rozumiem przegrać 1:0. Przeciwnikowi mogło się przyfarcić, ale stracenie 5 goli i nadal uważanie się za lepszą drużynę w owym meczu? :roll:

Właśnie dlatego cieszy mnie każda porażka Bayernu, są butni i głośno szczekają, a jak przychodzi mecz to dostają oklep od Dortmundu. Jak na moje pewnie sądzą, że sama marka klubu powinna świadczyć o tym że są najlepsi w Niemczech niezależnie od tego z kim przegrają, ile bramek dostaną i w jakim stylu. Tendencja do puszenia się przed i po meczu jest powtarzalna za każdym razem. Jak to mówią, Borussia ich ucisza na boisku. Regularnie od 5 meczów. Niech gadają i ośmieszają się dalej.

Dokładnie.

Ich butne nastawienie przechodzi chyba nawet Mou i jego Real.

Rozumiem przegrać 2:1 , po ciężkim meczu etc. , ale 5:2 to już wynik kompromitujący. To tak jak by nam Mazzari po 3:0 powiedział że byli lepsi ale wygraliśmy.

A ja w tym starciu wolę Bayern.Mam dość tego podniecania się tą polską Borussią. Nie lubię tego zespołu chociażby za finał LM 97. Nasze media podniecają się bo mamy 3dobrych piłkarzy.U nas to ogromny sukces a w innych krajach to normalność .Nawet w krajach Afryki mają więcej grających piłkarzy w czołowych klubach Europy niż u nas.

iltalismano pisze: Ich butne nastawienie przechodzi chyba nawet Mou i jego Real.

C'mon, nie porównuj rzeczy świadomie wykreowanych na potrzeby medialne i mentalno-taktyczne przez TSO do zwykłej głupoty i braku stylu prezentowanego przez Bawarczyków...

Sorek21 pisze:A ja w tym starciu wolę Bayern.Mam dość tego podniecania się tą polską Borussią. Nie lubię tego zespołu chociażby za finał LM 97. Nasze media podniecają się bo mamy 3dobrych piłkarzy. U nas to ogromny sukces a w innych krajach to normalność .Nawet w krajach Afryki mają więcej grających piłkarzy w czołowych klubach Europy niż u nas.

Wyszło polactwo z butów.

"Nasze media podniecają się bo mamy 3dobrych piłkarzy.
Mamy napastnika, który wczoraj strzelił hattricka faworytowi finału LM, pomocnika, który wygryzł ze składu nadzieję niemieckiej piłki - Goetze - i obrońcę, który był w "11" sezonu. Trzech Polaków walnie przyczyniło się do drugiego z rzędu tytułu mistrzowskiego Borussii. Nie można pochwalić, nie można mówić o tym i się cieszyć, bo 15 lat temu okazali się od nas lepsi, co?
To jest właśnie polaczkowanie.

Jeden oszołom mówi, że Lewy jest słaby, a Matri by tam strzelił 15+ bramek.

Drugi twierdzi, że liga jest mocna, bo się spinają na LE.

Trzeci ujada, że milion lat temu Borussia z nami coś wygrała i dlatego ją hejtuje.

Naród wspaniały, tylko ludzie głupi.


Cieszę się, że Bayern nie ma mistrzostwa.

deszczowy pisze: Naród wspaniały, tylko ludzie głupi.

Chyba to jakoś inaczej to Piłsudski powiedział: CYTAT
A Ty też już tak nie "polaczkuj", bo to takie proste jest... Nie rozumiem dlaczego ktoś ma lubić BVB tylko dlatego, że grają tam Polacy. Fakt faktem fajnie pooglądać rodaków grających na takim poziomie i z takimi sukcesami, ale nie musi sie to przekładać na sympatię do klubu.

A w ogóle, to mam nadzieję, że koledzy z repry dostosują się poziomem do naszej super czwórki.

yanquez pisze:

deszczowy pisze: Naród wspaniały, tylko ludzie głupi.

Chyba to jakoś inaczej to Piłsudski powiedział: CYTAT
A Ty też już tak nie "polaczkuj", bo to takie proste jest... Nie rozumiem dlaczego ktoś ma lubić BVB tylko dlatego, że grają tam Polacy. Fakt faktem fajnie pooglądać rodaków grających na takim poziomie i z takimi sukcesami, ale nie musi sie to przekładać na sympatię do klubu.

A w ogóle, to mam nadzieję, że koledzy z repry dostosują się poziomem do naszej super czwórki.

Nie powiedziałem, że trzeba lubić Borussię, bo tam grają Polacy. To byłby jakiś absurd. Natomiast umniejszanie jej skucesu i umniejszanie umiejętności piłkarzy jest dla mnie zwykłą głupotą. A głupota mnie jednak drażni lekko.

Podoba mi się postawa Borussi. Mają młody, fajny zespół, kumatego trenera, dwa poważne sukcesy na koncie. Byli na piłkarskim dnie a podnieśli się. Sami, bez pieniędzy szejków i Ruskich. A przy okazji jej motorem napędowym są Polacy. Dziwisz się, że można poczuć sympatię?

deszczowy pisze:Mają młody, fajny zespół, kumatego trenera, dwa poważne sukcesy na koncie. Byli na piłkarskim dnie a podnieśli się. Sami, bez pieniędzy szejków i Ruskich. A przy okazji jej motorem napędowym są Polacy.

Ale z grupy LM nie wyjdą bo nie mają super mega hiper ultra snajpera za 40 mln. Tak samo jak Juventus

Ja Borussie lubię właśnie dlatego, że stanowią chyba perfekcyjny przykład zarządzania klubem (ciekawy trener, który dostał czas, postawienie na szkółkę, dobry scouting do tego). W dodatku już dawno załatwili transfer Reusa. Cały zarząd robi świetną robotę.

Ouh_yeah pisze:

deszczowy pisze:Mają młody, fajny zespół, kumatego trenera, dwa poważne sukcesy na koncie. Byli na piłkarskim dnie a podnieśli się. Sami, bez pieniędzy szejków i Ruskich. A przy okazji jej motorem napędowym są Polacy.

Ale z grupy LM nie wyjdą bo nie mają super mega hiper ultra snajpera za 40 mln. Tak samo jak Juventus

Zobaczymy. Może ten sezon będzie dla nich lepszy pod tym względem? Zapłacili frycowe, teraz powinno być lepiej. A jak nie, to może zepną się na LE. Przynajmniej nie będzie odpuszczania, tak jak robią włoskie kluby. A potem płacz, że Bundesliga nas połknęła.

deszczowy pisze:

Sorek21 pisze:A ja w tym starciu wolę Bayern.Mam dość tego podniecania się tą polską Borussią. Nie lubię tego zespołu chociażby za finał LM 97. Nasze media podniecają się bo mamy 3dobrych piłkarzy. U nas to ogromny sukces a w innych krajach to normalność .Nawet w krajach Afryki mają więcej grających piłkarzy w czołowych klubach Europy niż u nas.

Wyszło polactwo z butów.

Tutaj pełna zgoda.

deszczowy pisze:
Podoba mi się postawa Borussi. Mają młody, fajny zespół, kumatego trenera, dwa poważne sukcesy na koncie. Byli na piłkarskim dnie a podnieśli się. Sami, bez pieniędzy szejków i Ruskich. A przy okazji jej motorem napędowym są Polacy. Dziwisz się, że można poczuć sympatię?

Tutaj również pełna zgoda. Watkze pokazał całemu światu, że można osiągnąć sukces bez petrodolarów, pod warunkiem że chce się pracować. Rozsądek i konsekwencja, to jest ich klucz od sukcesu.

deszczowy pisze:
Cieszę się, że Bayern nie ma mistrzostwa.

A ja mam cichą nadzieję, że w finale LM jeszcze Chelsea pokaże im ich miejsce w szeregu. Pieniądze to nie wszystko. W Bayernie nie trawię grubego Uliego. Dla mnie typ jest ikoną buty, pieniactwa, chamstwa i prostactwa.

Ouh_yeah pisze: Ale z grupy LM nie wyjdą bo nie mają super mega hiper ultra snajpera za 40 mln. Tak samo jak Juventus

Nie bój nic, w przyszłym sezonie, o ile podczas mercato dalej będą realizować swój projekt i nie rozsprzedają kluczowych zawodników (na co się nie zanosi), spokojnie awansują do 1/4 LM. A my jak sprowadzimy Edinsona, to w najlepszej ósemce będziemy z palcem w d. O sukces w Serie A w przyszłym sezonie też będzie łatwiej, bo w przeciwieństwie do Interu czy Milanu, my mamy już prawdziwą drużynę z solidnym jej trzonem i trenera z jajami. Ostatnio przekonuję się też do Marotty, chociaż w jego przypadku dopiero to mercato dopiero pokaże czy facet wie jak powinien być zarządzany/wzmacniany/budowany topowy klub.

Sorry, za dwa posty pod rząd, miałem to skopiować i wkleić to tego wcześniejszego...