Strona 4 z 4
: 29 lipca 2011, 04:13
autor: Marchev'a
Moim zdaniem brak jakiejkolwiek taktyki (znowu). Bardzo dużo niedokładności, m.in. te niepotrzebne długie przerzuty. Za dużo próby gry z pierwszej piłki, w efekcie sporo strat. Motta po raz kolejny udowodnił swoją "klasę", o mały włos nie "wywalczył" karnego. Quagliarella oprócz bramki niczym nie zachwycił, w przeciwieństwie do Toniego, który przynajmniej się starał. Storari w bramce pewnie, jednak nie miał zbyt dużo pracy. Ogólnie przez cały mecz na boisku panował chaos, wygraliśmy tylko dlatego, że dopisało nam szczęście ; )
: 29 lipca 2011, 09:39
autor: pumex
Hmmm... powiem Wam... trochę to niepokojące. 3 mecze, wszystkie raczej słabe w naszym wykonaniu. Bramki szczęśliwe, niezbyt pewna obrona, no nic, poczekajmy jak to się rozwinie...
: 29 lipca 2011, 10:24
autor: rufi8
Meczu tym razem nie widziałem, ale z tego co czytam to gramy taką samą padakę jak w poprzednich dwóch ,że o poprzednim sezonie nie wspomnę. Czy zatem przyczyna tkwi w ciężkich treningach , co poniektórzy sugerowali czy raczej w tym ,że mamy po prostu piłkarzy dosyć średnich nie potrafiących znaleźć pomysłu na grę. Nasze mecze cechuje mnóstwo niedokładności, nieumiejętność utrzymania się przy piłce, dalekie niecelne przerzuty. Tak to ma wyglądać w tym sezonie ? Dopóki nie nastąpi zmiana jakościowa w składzie drużyny , dopóty będziemy zmuszeni oglądać takie właśnie widowiska
: 29 lipca 2011, 10:29
autor: LordRahl
Nie chcę Wam przypominać okresu przygotowawczego za Ferrary, gdzie wszystkie mecze prawie na +, a w sezonie lipa, niech teraz będzie więcej problemów niż później. Cieszę się z gola Q, oby forma wróciła.
: 29 lipca 2011, 11:00
autor: Arty83
Nie ma co narzekać, 3 mecze co 2 dni więc na pewno zmęczenie było odczuwalne a do tego ciężkie treningi przy wysokich temperaturach. Wszystko zweryfikuje liga, więcej optymizmu

: 29 lipca 2011, 11:05
autor: dr.DeV
LordRahl pisze:Nie chcę Wam przypominać okresu przygotowawczego za Ferrary, gdzie wszystkie mecze prawie na +, a w sezonie lipa, niech teraz będzie więcej problemów niż później. Cieszę się z gola Q, oby forma wróciła.
Lipa zaczęła się dopiero w grudniu kolego.. Ja zawsze wierzyłem i dalej wierzę w Juventus nawet mimo, że nie powalamy póki co grą i gradem bramek. Myślę, że nie bez powodu nasi dostają niezły zapier*** na treningach i grają słabiej w meczach, to wszystko po to żeby nie było znów kryzysu w połowie sezonu.
: 29 lipca 2011, 11:19
autor: LordRahl
dr.DeV pisze:LordRahl pisze:Nie chcę Wam przypominać okresu przygotowawczego za Ferrary, gdzie wszystkie mecze prawie na +, a w sezonie lipa, niech teraz będzie więcej problemów niż później. Cieszę się z gola Q, oby forma wróciła.
Lipa zaczęła się dopiero w grudniu kolego.. Ja zawsze wierzyłem i dalej wierzę w Juventus nawet mimo, że nie powalamy póki co grą i gradem bramek. Myślę, że nie bez powodu nasi dostają niezły zapier*** na treningach i grają słabiej w meczach, to wszystko po to żeby nie było znów kryzysu w połowie sezonu.
Według mnie znacznie szybciej, w grudniu był już szczyt kryzysu ale lipa zaczęła się juz po wtopie w okropnym styl z Palermo, czy fatalnej grze w meczu z Bayernem, cudem uratowany remis 0-0, to się tylko pogłębiało.
Ale nie o tym temat, mam nadzieję, że drugie Twoje zdanie bd prawdziwe oby! Bo kryzys w połowie to już historia od powrotu do Serie A
: 29 lipca 2011, 11:37
autor: Smok-u
Przepraszam bardzo (tutaj post skierowany do kogoś kto pisał o Claudio). Czy twoim zdaniem zawodnik grający playmakera (bo od odbiorów był Pazienza), który przez 45 minut nie zagrał żadnej dobrej piłki, którą mógł napastnik wykorzystać rozegrał w miarę dobrą połówkę? No proszę Cię, to ,że czasami fajnie przerzucił piłkę, czy zagrał "klepkę" z Q. niczego nie zmienia bo były to zagrania, które nic nam nie dały. Nie chcę wyjść na forumowego pesymistę i zrzędę, ale Juventus poziomem mocno zrównał się z Pogonią Szczecin, z całym szacunkiem ale nie mogą grać u nas obrońcy tacy jak Grygera czy Motta gdzie jakiś nieznany młody grajek robi z nich wiatrak, mijając jak tyczki. Żeby nie było, kilka plusów zauważyłem

. Pozytywna gra Reto i Pazienzy. Jednak drugi z wymienionych zawodników zagrał b.dobrze w defensywie i słabo w ofensywie (oby nie był drugim Sissoko...). Oraz drugi mały plusik to gra Toniego.
: 29 lipca 2011, 12:41
autor: fazzi
OMG, nie wyobrażam sobie drugiej połowy, skoro piszecie, że była gorsza od pierwszej :shock: Bo w pierwszej jedynym co mi się podobało był t-shirt Conte

Dobrze, że zasnąłem i nie dotrwałem do drugiej.
Wiem że to jeszcze sparingi, ale ja tam poprawy nie widzę żadnej w grze. Śląsk Wrocław gra przy nas niczym Barcelona :C
: 29 lipca 2011, 16:19
autor: Wojtek
Gramy jak za Capello do 1:0, ale gra oczywiście dużo gorsza :roll:
Fajnie że FQ strzelił. Z takim składem nie mamy szans na CL, musimy mieć tego lewoskrzydłowego!
To z kim następny mecz?
: 29 lipca 2011, 19:40
autor: lose10
Co by nie mówić.. Mecz w porównaniu do poprzednich dwóch o wiele lepszy

na wyróżnienie zasługuje MARCHISIO mądra gra, bez głupich strat, jak na kapitana (tego meczu) przystało. W obronie Barzagli z Bonuccim zbyt wielu problemów nie mieli ale klasa rywala nie najwyższa.. Storari na +.
Motta. Ziegler dość przeciętnie (jednak mimo wszystko Ziegler nie miał z kim grać na swojej stronie). Pazienza bez szału, na + jedno podanie do Pepe

Pepe dość chaotycznie, zaostrzał grę.. Pasquato słabiej niż ostatnio. Quagliarella bramka i parę ładnych choć nie do końca udanych podań. Toni jak narazie jeden z najlepszych w ofensywie.. Zgrywa, świetnie się zastawia, wymusza faule

reszta praktycznie nic ciekawego nie pokazała i tyle

brakowało nam wczoraj tego ostatniego podania w paru sytuacjach.
: 04 sierpnia 2011, 08:30
autor: diegoool
Widzieliście ile Barcelona dostała od Guadalajary?? 4-1!!!!!
: 04 sierpnia 2011, 11:42
autor: probeert
Skład Barcy:
Barcelona: Pinto, Piqué, Fontàs, Dos Santos, Cuenca, Abidal, Carmona, Thiago, Xavi, Keita, Villa oraz Sergi Gómez, Iniesta, Busquets, Pedro, Deulofeu, Armando, Muniesa, Riverola, Espinosa, Adriano, Balliu.
Nie wiem na ile Barca potraktowała ten mecz poważnie. Mecz o Superpuchar za 10 dni, więc Guardiola powinien już postawić na podstawową 11, tak jak Mou w ostatnim meczu z chińskim beniaminkiem (1:7). Brak Valdesa i Messiego jest widoczny
