JuvePoland

Dzięki Sapo za tego wooda ! gdzieś, kiedyś do zobaczenia :]

airbourne ? nie byłem na koncercie, ale znajomi mi mówili, że grali rewelacyjnie, lecz to tylko ich opinia. Ja jedynie mogę się nią sugerować :]

Dla mnie najlepsze koncerty (na które byłem w stanie dojść :lol: ) - Heaven Shall Burn, Airbourne, Skindread, Arka Noego

Prodigy wcale mi się nie podobało, czułem się jak na Sunrise (tzn nigdy nie byłem, ale wiem jak tam jest) :doh:

na te techno przyjechalo dosc sporo pacanów ktorzy w zadnym stopniu nie nadawali sie na wood, co do kapel macie racje Heaven Shall Burn, Airbourne, Skindread, Helloween dodam jeszcze GAGA i Etna u sekciarzy oraz Gentleman, co do obozowiska musze sie pochwalic flaga Włoch, ktora powiewała z dużym napisem Juventus ciezko bylo przegadac 10 osob zeby zawiesic tą flage, a co dopiero z napisem ktory ich w ogole nie interesuje, za rok trzeba wczesniej zajac sie organizacja

Sapo_Juve&Legia pisze:Prodigy wcale mi się nie podobało, czułem się jak na Sunrise (tzn nigdy nie byłem, ale wiem jak tam jest) :doh:

To niby skąd to wiesz, z jutuba? :lol:

Taszen pisze:na te techno przyjechalo dosc sporo pacanów ktorzy w zadnym stopniu nie nadawali sie na wood

:rotfl:
Skończ Waść, wstydu oszczędź.

Prodigy zawiodło. Gwiazdorzyli. Przyjechali, odwalili swoje, pojechali, zero bisów, zero kontaktu z publiką, ustawianie barierek, zakaz nagrywania koncertu... Owsiak cisnął po nich bez litości. Tak czy inaczej była moc momentami, ja tam sobie dobrze pogowałem jak już grali ; )

No i ten obrzydliwy tłum, który się zjechał specjalnie na nich [ ' ] Same pajace szukające zaczepki. W niebotycznych ilościach.

"Everybody one step back!" lol

Airbourne? Oglądałem z daleka. Była moc ; D Gitarzysta grający na rusztowaniu i wokalista rozwalający piwo o głowę <3

Aczkolwiek najbardziej dzikie pogo to zaliczyłem na Kontruście. Nawet mimo, że tak jak wszyscy, znałem wcześniej tylko jeden kawałek. Skindread świetny! Kontakt z publiką mieli mega. Taniec robota i akcja z koszulkami

A Łąki Łan klasa i świetne show. Całkowicie zakryli ten lekki niesmak po Prodigy. I było circle of love na nich nawet ; )

o tak! na Gentlemanie i Luxtorpedzie najlepiej się bawiłem : ]

Pawciosss pisze:

Sapo_Juve&Legia pisze:Prodigy wcale mi się nie podobało, czułem się jak na Sunrise (tzn nigdy nie byłem, ale wiem jak tam jest) :doh:

To niby skąd to wiesz, z jutuba? :lol:

Z opowieści znajomych i wiem jaka muzyka tam leci. Ale ogólnie chodziło mi o puste panienki pokazujące cycki do kamery, wyżelowanych pedałków i okolicznych buraków szukających zaczepki. Trzeci raz byłem na PW i nigdy nie spotkałem się - aż do tego koncertu - z najmniejszymi przejawami agresji, nawet między kibicami śmigającymi w barwach po terenie imprezy.

O właśnie, Luxtorpeda też kozak - zwłaszcza ściana śmierci, co nie Goofy?

Za rok się zbierzemy

Airbourne najlepsi Świetne także koncerty Heaven Shall Burn, Helloween i Zebrahead. Co do Prodigy - fajny koncert zagrali, ludzie się dobrze bawili, ale przygwiazdorzyli strasznie. Barierki mam nadzieję, że pierwszy i ostatni raz były na Woodzie.

hara pisze:

Taszen pisze:na te techno przyjechalo dosc sporo pacanów ktorzy w zadnym stopniu nie nadawali sie na wood

:rotfl:
Skończ Waść, wstydu oszczędź.

w ktorym miejscu sie myle ? bo jakos nie potrafie go znalezc

Taszen pisze:

hara pisze:

Taszen pisze:na te techno przyjechalo dosc sporo pacanów ktorzy w zadnym stopniu nie nadawali sie na wood

:rotfl:
Skończ Waść, wstydu oszczędź.

w ktorym miejscu sie myle ? bo jakos nie potrafie go znalezc

1. Nie wszystko co elektroniczne to techno. Jak wiesz zapewne rock ma wiele odmian, w tym również w muzyce elektronicznej i tak oto Prodigy można śmiało nazwać kapelą grającą coś na kształt electro-punka czy innego alternative'a, bo na pewno bliżej im do tych korzeni w ich muzyce niż do techno. Stąd też uważam, że ich pojawienie się na Woodstocku niosło za sobą niemały potencjał, a to że panowie gwiazdorzy już są zmęczeni życiem i zamiast grać to pracują, to już osobna kwestia... ale żeby nazywać ich technograjkami, to jakiś przejaw ignorancji.
2. Sam gdybym miał pojawić się w tym roku na Woodstocku, to zrobiłbym to głównie dla nich, a nie uważam się za jakiegoś pacana nie nadającego się na wood'a. Prawda jest taka, że wszędzie znajdziesz mongolię, czy to w dresie, czy w krawacie, czy z irokezem na głowie, a już zwłaszcza tam gdzie leją się hektolitry alku, a już zwłaszcza w patologicznej i sciśnieniowanej Polsce.
3. Pozdro.

hara pisze: 1. (...)
2. (...)
3. (...)

1 i 3 jest jasne, ale w przypadku 2 to polecam poszukać w sieci relacje z imprezy.

Aha, po za tym to ten PW podobno i tak był najbezpieczniejszy w historii, a TP nie pasuje do tej imprezy.

I jak tam panowie? Do Przystanku już coraz bliżej, ktoś się w tym roku wybiera?

Oczywiście że ja

Lineup trochę słabszy niż w zeszłym roku ale do nie dla niego jedzie się na Woodstock

Lineup okropny w tym roku. Jak gwiazdą ma być tak żenująca szmira jak Sabaton, to ja bardzo dziękuję.

Właściwie tylko na Elektryczne Gitary autentycznie chcę iść. No i tam może Shantel i Marley, choć lubię go głównie za album z Nasem.

I tak jadę.

Tymczasem na Ołpenerze jest zniszczenie jeśli chodzi o wykonawców. Kapitalny skład.