: 27 marca 2010, 14:52
Ja w przeciwienstwie do co niektorych opieram sie na faktach, Marchisio tak jak reszta naszego zespolu ma mecze dobre, bardzo dobre a niekiedy slabe albo przecietne ale ja oceniam go nie przez pryzmat 1,2 czy 3 slabszych wystepow tylko ogolnie (globalnie). Claudio mial slabsze mecze np. z Bari ale ktory z naszych graczy takich w tym sezonie nie mialslay_mac pisze: Na twoim przykładzie widać jak media manipulują opinią publiczną, jestem fanem talentu Claudio, ale potrafię zauważyć jego ostatnie częste przeciętne występy.
Co do Giovinco to nigdy się nie dowiemy czy jest takim talentem(są przesłanki żeby sądzić, że nim jest), jeśli nie otrzyma szansy chociażby takiej jaką dostał Marchisio.


a w przeciwienstwie do ciebie nie mam problemu z czytaniem ze zrozumieniem predzej ty masz problemy z wyslawianiem sie :lol:10 Szymon pisze:najpierw przeczytaj trzy razy i postaraj się zrozumieć co napisałem, nigdy nie podważałem kompetencji i umiejętności Claudio Marchisio, po drugie czemu niby nie można porównywać sytuacji różnych zawodników Juventusu w kontekście ich znaczenia dla klubu? a po trzecie zobacz, że Claudio jest starszy i gra już drugi sezon w podstawowym składzie - wnioski wyciągnij sam, ale to chyba za trudne, skoro nie potrafisz zrozumieć tego, co napisałem, więc napisze jeszcze raz: DOPÓKI SEBASTIAN NIE DOSTANIE PRAWDZIWEJ SZANSY, DOPÓTY NIE DOWIEMY SIĘ JAKI MA POTENCJAŁAzteck pisze:wezcie nie porownujcie Gio z Marchisio bo obaj graja na innych pozycjach to po 1.
po 2 smieszne sa texty fan klubu Gio pod tytulem Marchisio gra slabo, przecietnie lub nic nie gra :lol: przypomina mi sie ostatnia akcja pod tylulem Tiago vs Marchisio tam rowniez paru milosnikow portugalskiego slabiaka probowalo wcisnac reszcie userow kit z tym ze Tiago to genialny gracz zdecydowanie lepszy od Marchisio (szkoda ze tego na boisku nie bylo widac) :lol: Claudio jak gra u nas w 11 to zawsze jest jedna z wiodacych postaci zbiera najwyzsze noty i jest przez media chwalony, wiem ze dla co niektorych majacych klapki na oczach to jest bolesne ale musicie sie do tego przyzwyczaic ze Gio jest rezerwowym a byc moze w lecie juz go z nami nie bedzie (moze wtedy skonczy sie kabaret pod tytulem: "czemu Giovinco nie gra w pierwszym skladzie?")10 Szymon pisze:ciekawe jest że Blasi, Vieira, Nocerino, Amauri, Marchisio często nic nie grali, ale mimo to zawsze mieli podstawowy skład - to jest kolejna tajemnica "włoskiej myśli szkoleniowej"![]()
Jesli chcecie dalej zyc w swiecie fantazji i wkrecac sobie ze Gio to wielki talent zbawiciel wloskiej pilki, drugi Messi to zyjcie w nim sobie dalej
tak, tak, Claudio w poprzednim sezonie był naszym najlepszym zawodnikiem i wymiatał niczym Zidane, dlatego nie można go porównywać np. z Blasim, to, że się rozwinął, tylko potwierdza moją tezę o daniu szansy również Sebastianowieslk pisze:Generalnie to masz racje. I stawianie Marchisio w jednym szeregu z Nocerino, Blasim czy Amaurim to mega wioska. Prędzej ustawiłbym tam Diego, Melo, czy resztę Naszych gwiazdorów.Azteck pisze:wezcie nie porownujcie Gio z Marchisio bo obaj graja na innych pozycjach to po 1.
po 2 smieszne sa texty fan klubu Gio pod tytulem Marchisio gra slabo, przecietnie lub nic nie gra :lol: przypomina mi sie ostatnia akcja pod tylulem Tiago vs Marchisio tam rowniez paru milosnikow portugalskiego slabiaka probowalo wcisnac reszcie userow kit z tym ze Tiago to genialny gracz zdecydowanie lepszy od Marchisio (szkoda ze tego na boisku nie bylo widac) :lol: Claudio jak gra u nas w 11 to zawsze jest jedna z wiodacych postaci zbiera najwyzsze noty i jest przez media chwalony, wiem ze dla co niektorych majacych klapki na oczach to jest bolesne ale musicie sie do tego przyzwyczaic ze Gio jest rezerwowym a byc moze w lecie juz go z nami nie bedzie (moze wtedy skonczy sie kabaret pod tytulem: "czemu Giovinco nie gra w pierwszym skladzie?")![]()
Jesli chcecie dalej zyc w swiecie fantazji i wkrecac sobie ze Gio to wielki talent zbawiciel wloskiej pilki, drugi Messi to zyjcie w nim sobie dalej
"ciekawe jest że Blasi, Vieira, Nocerino, Amauri, Marchisio często nic nie grali, ale mimo to zawsze mieli podstawowy skład - to jest kolejna tajemnica "włoskiej myśli szkoleniowej""
jak inaczej to zinterpretowac jak nie wciskanie do pierwszej 11 Claudio i promowanie go na "sile"

po drugie miedzy Claudio a Gio jest tylko rok roznicy stary :!: tak dla twojej wiedzy
po 3 Gio nie moze znalezc sobie miejsca w skladzie juz u trzeciego z rzedu trenera, przypadek


"tak, tak, Claudio w poprzednim sezonie był naszym najlepszym zawodnikiem i wymiatał niczym Zidane, dlatego nie można go porównywać np. z Blasim, to, że się rozwinął, tylko potwierdza moją tezę o daniu szansy również Sebastianowi"
Zidanem to on nie jest i nie bedzie, ale dobrym solidnym zawodnikiem i owszem, zeszly sezon mial calkiem dobry wiec nie wiem o co ci chodzi...
Nasza uboga wersja Zidana (czytaj Diego) jakos nie wymiata naogol gra piach ale i tak jest wielbiony przez miliony
pozdrawiam 10 Szymon