JuvePoland

Manninger doznał kontuzji mięśni - na razie nie wiadomo ile przerwy w grze.

Po pierwszych 10 minutach niewieżyłem własnym oczom...niesamowite 3-0 Alex!!! Piękny gol Candrevy!!
nawet chimenti się wykazał w 12 minucie... FORZA JUVE !! szkoda kolejnej straconej bramki ;( no i niestety po zdobytych 3 bramkach stoimy w miejscu sienia mogła zdobyć gola na 3-2

Genoa strzeliła 4 gole w 9 minut
Udine wygrywa z palermo 1-0

Początek imponujący a dalej z minuty na minutę coraz to słabiej ... u nas 3 bramki w 10 minut w meczu Cagliari w 9 min 5 bramek

Dobra sprawa to taka że Palermo przegrywa.

Ale warto dodać jak straciliśmy tą bramkę.
Nasz kocur Zdenek nie atakowany praktycznie przez nikogo, odwraca się i podaje piłkę przeciwnikowi :rotfl: .

Na razie jestem zadowolony! Mecze już by się mogły skończyć bo te wyniki mnie cieszą

Fajno. Strzeliliśmy trzy gole i odechciało Nam się grać.

Wkurza mnie dzisiaj obrona + Melo. Grygera po raz kolejny asystował przy bramce rywala, Legro na początku zanotował koszmarną stratę, De Ceglie jest kompletnie nieogarnięty, Cannavaro popełnił błąd przy bramce dla Sieny, a Melo co drugą piłkę traci.

O pozytywach nie będę pisał, bo każdy kto widział pierwszą połowie, ten doskonale wie, że reszta składu gra dobrze (albo poprawnie).

Oczywiście po pierwszych dosko dziesięciu minutach musieliśmy się wyłączyć bo i po co dalej atakować ?
Candreva najlepszy póki co na boisku, super chłopak. Mam nadzieję że nie stracimy żadnego farfocla bo będzie nerwówka.

Oczywyiście błogostan z pierwszych 10min nie mógł trwać zbyt długo i przez resztę ddrugiej połowy miałem wrażenie, że to my jesteśmy Sieną i gramy z jakimś gigantem. Trochę pressingu i od razu sie gubimy. Nasi czasem sprawiają wrażenie jak by się bali grać ( obrońcy nie mogą wyprowadzić piłki bo nikt się nie pokazuje ). A jak już mają piłke pomocnicy to stoją w miejscu, podają na 2m i stoją zamiast sie ruszyć i pokazać dalej do gry.

A jak Zdenka nasz zarząd nie sprzeda to chyba sam tam pojade i ja go sprzedam za nich.

miałem nadzieję, zę Manninger się obciął na łyso i założył koszulkę Łysego...
ale kurcze-on wcale nie gra tak źle, przy bramce moze był troszkę źle ustawiony, ale winą obarczyłbym obrońcę, który dopuścił do strzału. Potem świetna parada samego Antonio, złapał w locie tą piłkę jak 20 latek
Melo dziś niestety słabo. Gdyby nie to wybicie piłki z linii bramkowej, to chyba nic dobrego by nie można było o nim powiedzieć. Rozgrzewała się nasza duńska seksbomba, ostatnio nie grała źle, także pewnie po przerwie nie zobaczymy już jedynego dziś Brazola.

Bramki Alexa na farcie. Strzały oczywiście pewne, piękne, jak na doświadczonego zawodnika przystało, ale fart, że te piłki w ogóle trafiły do niego-równie dobrze oba odbicia mogły trafić pod nogi jednego z obrońców. Dobra nasza
Gol Candrevy-ba! w ogóle cały jego dzisiejszy występ-to majstersztyk. Biega, kiwa, drybluje no i ta bomba..chyba mamy bramkę marca.

Przy trójce nasi troszkę odpuścili, czego dowodem może być gol Maccarone, w ogóle nasza gra już nie była tak przebojowa i żywiołowa. Po przerwie hat-tricka mógłby skompletować Alex, a obrona nie mogłaby już nie dopuścić do utraty żadnego gola i byłbym bardzo zadowolony.

Niesamowite frajerstwo z naszej strony. Nasza wspaniała obrona myśli chyba, że rywal nie potrafi trafić do bramki, a kolejne stwarzane okazje to element zabawy, którą wygrywa ten, kto wykaże się większym opanowaniem i nie zawaha się podać piłki do napastników drużyny przeciwnej.

Z miejsca wyrazy podziękowania dla Grygery, ot co, za to, że jest z nami i zapisuje się na kartach historii. Mam nadzieję, że nasz zarząd rozważa podpisanie z nim nowej umowy, bo bez niego to już nie będzie ten sam wielki Juventus.

Niewiarygodne 10 minut w naszym wykonaniu. Wzięliśmy Sienę gwałtem. Bramkę rywal zawdzięcza tylko i wyłącznie Garbusowi. Tak swoją drogą sytuacje, które stwarza przeciwnik to jedynie wynik dekoncentracji, która pojawiła się w naszych szeregach. Widać wyraźnie, że do 10 minuty graliśmy zmotywowani. Potem z kolei byliśmy myślami już gdzie indziej - prawdopodobnie w Anglii. Musimy jednak szczególnie uważać, jako że Siena gra bez kompleksów. Jestem jednak pewien, że po przerwie gra się zmieni i będzie przypominać tę, jaką prezentowaliśmy na początku spotkania. Zac już tego dopilnuje. Liczę na kolejne bramki w naszym wykonaniu, bo mecz wygrywamy grając widocznie na pół gwizdka.

Cudownie prezentuje się Candreva - gol stadiony świata. Jako jeden z nielicznych w ostatnich latach w Juve decyduje się na strzały z daleka. Fantastyczne przyjęcia piłki, przejścia zawodników. Widać, że mamy fantastycznego zmiennika dla Diego na kolejne sezony. Świetnie też Cannavaro i Sissoko. Sporo niedokładności z kolei w grze Marchisio i Melo. Alexa komentować nie trzeba.

Nienawidzę cię - GRYGERO :evil:

Nie spodziewałem się tak łatwego początku... W pierwszych minutach meczu zmusiliśmy ich do obrony i efekt natychmiastowy - dwie bramki Del Piero Następnie piękne uderzenie Cadrevy i prowadzenie 3-0! Wszytsko byłoby pięknie gdyby nie błąd obrońców( chyba, bo mi się trochę transmisja zacinała). Chimenti nie mógł nic zrobić...
Szczerze, to trochę jestem zaskoczony jego postawą, myślałem, że będzie bardzo niepewny.

Ogólnie mecz całkiem fajny, może poza paroma nerwowymi sytuacjami Sieny. Na plus Candreva, Del Piero, Sissoko

Mam nadzieje, że wejdzie Iaquinta i Camor... A Diego będzie grzał ławę całe 90min

Forza!

Bardzo dobra pierwsza polowa, chodz mam wrazenie ze po tych trzech bramkach czujemy sie zbyt pewnie. Forza Juve!

Niesamowite 10 min. Nieźle chłopaki poczynają. Jeszcze Del Piero wyjdzie z hat trickiem
Oczywiście Grygera musiał nas uraczyć markowym zagraniem do przeciwnika. Ale za to jaka precyzja! Dograł mu co do centymetra, idealnie w tempo. Nie pozostało mu nic innego jak tylko wykończyć...

Strasznie martwi kontuzja Manningera. Pewnie na Fulham nie zdola sie wykurowac co diametralnie zmienia nasza sytuacje przed rewanzem. Mam tylko nadzieje, ze Chiellini wroci do skladu na to spotkanie.

3 bramki w ciagu pierwszyh dziesieciu minut? Nie wierzylem. Uwierzylem dopiero po golu na 3-1. Swietnie Alex, jeszcze lepiej Candreva. Dobrze to ujal komentator z Bet365 - z tak grajacym Candreva spore problemy z powrtoem do pierwszej jedenastki moze miec Boski Diego.

Zagrac na spokojnie druga polowe i dziekuje, dobranoc.

Grygera nie dość, że garbaty to jeszcze dalton...koloru koszulek nie rozróżnia...albo liczył wreszcie na jakąś asystę w meczu
Pierwsze 10 minut mogło się podobać, dalsza część gry już niestety nie, zamiast spokojnie kontrolować mecz bo tracimy głupie piłki, które powodują zagrożenie pod naszą bramką. Ja o wynik jeszcze nie jestem spokojny(trauma po Ciro)...