Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Ponoć najwcześniej za 4 lata, ale niepotwierdzone info. Gdzieś usłyszane? przeczytane?...nie pamietam dokładnieewerthon pisze:Wie ktoś jak to jest z tymi miejscami w LM? Niemcy wyprzedzili Włochów i będą teraz mieć o jedno więcej. Kiedy będzie możliwość odzyskania tego miejsca? Zostaję ono przyznane na kilka lat, czy nawet po roku może się to zmienić?
Co nie zmienia faktu że po roku na 100% nie ma szns na odzyskanie tego miejsca.
.mówisz, że uważnie oglądasz całą lige włoską, a dziwisz się, że włoskie kluby odpadają w le? oni co roku olewają te rozgrywki.De Rossi pisze:Włosi już zaczynają świetnie punktować w rankingu i gonić Niemców. Palermo odpadło z Thun, po dwóch remisach
Tak, wielokrotnie o tym wspominałem, że przegraliśmy te miejsce ligą europy, ale spodziewałem się, że po tej całej katastrofie włoskie kluby jakoś zmobilizują się, aby odrobić tę stratę i z klubami pokroju Thun będą po prostu punktować. Rok temu Palermo robiło sobie jaja wystawiając rezerwy z Glikiem na czele i testując sobie ustawienie z 3 obrońcami. A dzisiaj? Meczu nie widziałem, pewnie potraktowali to jako etap przygotowań do sezonu. Ustawienie 3-4-2-1pan Zambrotta pisze:dziwisz się, że włoskie kluby odpadają w le? oni co roku olewają te rozgrywki.
Grał Miccoli, Ilicic, Balzaretti, Cassani... Nie wiem. Zawiodłem się.Teoria jaką niektórzy tu lansują jest taka, że Włosi odpuszczają Ligę Europy a nie europejskie puchary ogólnie. Patrząc na to co robi takie Palermo (albo My rok temu) odnoszę wrażenie, że oni tego nie odpuszczają - oni wręcz starają się odpaść.Mateo21 pisze:Jak włoskie zespoły odpuszczają Europejskie puchary to po co nam te punkty i miejsca w pucharach? Koło się zamyka.
Mechanizm jest taki, że Włochom za słabe wyniki w PUEFA zabrano miejsce w Lidze Mistrzów - w wywiadzie dla dzisiejszej LGdS Galliani zwrócił uwagę na ten problem, że jest to trochę absurdalne. Faktycznie, wydaje się że oddzielne klasyfikowanie (przynajmniej najsilniejszych lig) w każdym z pucharów mogłoby być rozsądniejsze. Z jednej strony mamy ligę hiszpańską, gdzie jest Barcelona, Real i długo, długo nic, z drugiej niemiecką która ma wiele solidnych zespołów, spośród których teoretyczne szanse na wygranie LM miewa tylko Bayern. A Włochy są gdzieś pośrodku...Mateo21 pisze:Jak włoskie zespoły odpuszczają Europejskie puchary to po co nam te punkty i miejsca w pucharach? Koło się zamyka.
Chyba tak właśnie było - po to wystawialiśmy w każdym meczu najsilniejszy skład, zamiast primavery, żeby rywalom ułatwić życie.Mietson pisze:Teoria jaką niektórzy tu lansują jest taka, że Włosi odpuszczają Ligę Europy a nie europejskie puchary ogólnie. Patrząc na to co robi takie Palermo (albo My rok temu) odnoszę wrażenie, że oni tego nie odpuszczają - oni wręcz starają się odpaść.Mateo21 pisze:Jak włoskie zespoły odpuszczają Europejskie puchary to po co nam te punkty i miejsca w pucharach? Koło się zamyka.
Bardzo dobre zestawienie znajduje się TUTAJ. A tam widać wyraźnie że w zestawieniu na rok 2012 (które będzie określać liczbę drużyn za dwa lata), nie obejmującym już sezonu 2006/07 (kiedy Milan wygrał LM - był to ostatni sezon w którym Serie A zebrała więcej punktów niż liga niemiecka) mamy na chwilę obecną 11 pkt straty do Bundesligi. To jest PRZEPAŚĆ. Nam do Niemiec brakuje więcej, niż im do Anglii. To tyle, ile do Włoch traci Rosja. Musiałoby dojść do jakiejś katastrofy w niemieckiej piłce (Bayern odpada w el. LM, pozostałe zespoły w LM i LE nie wychodzą z grupy) i genialnego sezonu włoskich zespołów (Udinese wchodzi, wszyscy wychodzą z grupy) żeby można było o tym mówić. Jednym słowem - nierealne.pan Zambrotta pisze:Rankingi są uwzględniane za bodaj 5 sezonów wstecz. Radzę pogooglować i zobaczyć, kiedy i jakie sezony są brane pod uwagę, żeby było korzystniej dla ligi włoskiej - możliwe, że za 2,3 lata pod warunkiem oczywiście, że włosi będa punktować równo w LM i LE.
To nie jest obarczone żadnymi przepisami, równie dobrze Niemcy mogą stracić je w jeden sezon pod warunkiem, że wszyskie drużyny przegrają mecze, a Włosi zajdą wysoko w rozgrywkach. Ale to oczywiście nierealne.
Najsilniejszy nie był po trochu dlatego, że Aquilani i Quagliarella nie mogli występować w rozgrywkach europejskich, a po części z powodu kontuzji. Ja osobiście nie pamiętam sytuacji w której Delneri posadziłby na ławce czterech zdrowych, uprawnionych do gry graczy z pierwszego zespołu. Dlatego do mnie takie tłumaczenie się "i tak nam nie zależało" raczej nie przemawia.Mietson pisze: Skład ani razu nie był najsilniejszy (w 100%) ale było 7-9 podstawowych i właśnie to mnie dziwi. Skoro olewamy, to wystawmy rezerwowych i primaverę bo jeśli grają najlepsi piłkarze, którzy nie chcą się skupić na grze i dać z siebie wszystko to po co ich przemęczać? Jest jakiś błąd w tym rozumowaniu ale dlaczego w takim razie zdarzają się takie wpadki?
Skład ani razu nie był najsilniejszy (w 100%) ale było 7-9 podstawowych i właśnie to mnie dziwi. Skoro olewamy, to wystawmy rezerwowych i primaverę bo jeśli grają najlepsi piłkarze, którzy nie chcą się skupić na grze i dać z siebie wszystko to po co ich przemęczać? Jest jakiś błąd w tym rozumowaniu ale dlaczego w takim razie zdarzają się takie wpadki?zahor pisze:Chyba tak właśnie było - po to wystawialiśmy w każdym meczu najsilniejszy skład, zamiast primavery, żeby rywalom ułatwić życie.Mietson pisze:Teoria jaką niektórzy tu lansują jest taka, że Włosi odpuszczają Ligę Europy a nie europejskie puchary ogólnie. Patrząc na to co robi takie Palermo (albo My rok temu) odnoszę wrażenie, że oni tego nie odpuszczają - oni wręcz starają się odpaść.Mateo21 pisze:Jak włoskie zespoły odpuszczają Europejskie puchary to po co nam te punkty i miejsca w pucharach? Koło się zamyka.
Cholera wie. Może akurat Udine zrobi niespodziankę? Chociaż fakt, szans nie mają za dużych...stahoo pisze:Czyli możemy być pewni trzech i tylko trzech włoskich klubów w Champions League. Udinese nie ma szans i odpadnie. M
Dla mnie to by było wydarzenie roku 2011 - wyeliminowanie Arsenalu przez Udinese. Dlaczego?