Szikit pisze:Albo jesteś idiotą albo chciałeś na siłe zabłysnąć. Wybierz co chcesz ale i jedno i drugie świadczy o twojej inteligencji. Zoff jasno pisze, że ma na myśli sytuacji z Chiacu i Błaszczykowskim a Ty pytasz jakie talenty miał na myśli i podajesz ze jedyny przykład Błaszykowskiego Zastanów się co piszesz. Bo pieprzysz.
Zoff pisał o "rumuńskich perłach" i "najjaśniejszych polskich talentach" w liczbie mnogiej, więc chciałem dowiedzić się ile konkretnie tych pereł i talentów miał na myśli. Parafrazując przysłowie, jeden Błaszczykowski wiosny nie czyni.
BTW, ostatni raz przygany typu "jesteś idiotą" słyszałem w gimnazjum. Jak widzę Ty mentalnie ciągle reprezentujesz ten poziom, ale nie martw się, istnieje jeszcze szansa, że z czasem Ci przejdzie

.
A wracając do rzeczy, Petrescu powiedział:
"Dziennik": Pan za to 5 lat spędził w Chelsea, rozegrał w Premiership ponad 150 meczów. Uważa pan, że któryś z Polaków poradziłby sobie dzisiaj w lidze angielskiej?
Dan Petrescu: Myślę, że kilku tak, ale tylko pod względem umiejętności piłkarskich. A w Anglii ważny jest także charakter i psychika. Nie ma miejsca dla mięczaków i lalusiów. Gdyby któryś z piłkarzy Premiership przyszedł do prezesa i poskarżył się na zbyt ciężkie treningi, to... Właściwie nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji.
Zatem popatrzmy na kariery wiślaków za granicą. Kosowski - gwiazda Ekstraklasy, zwiedził Niemcy, Anglię i Włochy, a co tam zdziałał? Frankowski okazał się za słaby na drugą ligę hiszpańską i angielską. Żurawskiego stać było tylko na jeden dobry sezon w Celticu. Szymkowiak, także gwiazda Ekstraklasy, a co zwojował w Turcji? A spoza Wisły Matusiak, Niedzielan, Sikora, Janczyk, Wawrzyniak... Czy Petrescu nie ma ani trochę racji?