Strona 4 z 14
: 27 stycznia 2009, 19:39
autor: pan Zambrotta
Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
Niasty pisze:Ok Misiu :> ?
no ja nie wiem.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
: 27 stycznia 2009, 19:39
autor: January
dzakson88 pisze:January pisze:dzakson88 pisze:DEL PIERO NIEPOWOŁANY!!!
KONIEC ŚWIATA!!! RATUJ SIĘ KTO MOŻE!!!
wyluzuj...

tak zareagowalem bo odrazu w głowie zaświtała mi wizja nie konca swiata, a ewentualnego konfliktu, bo jakos dziwne wydaje mi się, aby AKURAT mecz po tym feralnej reakcji DP na zmianę, trener w ogóle go nie powołał, nawet na ławkę.
Jak już pisałem nawet jeśli to zrobił to go popieram

Ale nie sądzę, czuję, że Del Piero na prawdę potrzebuje odpoczynku i w sumie lepiej będzie jeśli ta wersja okaże się prawdziwa.
: 27 stycznia 2009, 19:41
autor: stahoo
dzakson88 pisze:tak zareagowalem bo odrazu w głowie zaświtała mi wizja nie konca swiata, a ewentualnego konfliktu, bo jakos dziwne wydaje mi się, aby AKURAT mecz po tym feralnej reakcji DP na zmianę, trener w ogóle go nie powołał, nawet na ławkę.
No teoretycznie jest to możliwe, ale nie sądze by był to jakis większy konflikt. A nawet jeśli jest, to ja popieram Ranieriego. nawet taki symbol jak Del Piero nie ma prawa stroic fochów. Nie podoba się coś? To trybuny witają. Ale podkreslam- pewnie nie ma konfliktu!

: 27 stycznia 2009, 19:52
autor: Niasty
Miś Coccolino pisze:
Niasty pisze:Ok Misiu :> ?
no ja nie wiem.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
Prawda jest też taka, że Amauri też jest strasznie przeciążony, gra kosmiczną dawkę spotkań, a musi grać nawet w pucharze Włoch. Co z tego wynika pokazał chociaż w meczu z Catania, kiedy nie potrafił trafić z bliska w bramkę. Amauri musi odpocząć by zachować świeżość i przede wszystkim skuteczność. A, że innego następcy Amauriego nie ma...( no bo chyba nie Trezeguet).
Dlatego znakomitą okazją do tego manewru będzie mecz z Cagliari.
Czyli męki Amauriego, ciąg dalszy...
: 27 stycznia 2009, 20:02
autor: Łukasz
Niasty pisze:Miś Coccolino pisze:
no ja nie wiem.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
Prawda jest też taka, że Amauri też jest strasznie przeciążony, gra kosmiczną dawkę spotkań, a musi grać nawet w pucharze Włoch. Co z tego wynika pokazał chociaż w meczu z Catania, kiedy nie potrafił trafić z bliska w bramkę. Amauri musie odpocząć by zachować świeżość i przede wszystkim skuteczność. A, że innego następcy Amauriego nie ma...( no bo chyba nie Trezeguet),
Dlatego znakomitą okazją do tego manewru będzie mecz z Cagliari.
: 27 stycznia 2009, 20:46
autor: Monte Cristo
Łukasz pisze:Niasty pisze:Miś Coccolino pisze:
no ja nie wiem.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
Prawda jest też taka, że Amauri też jest strasznie przeciążony, gra kosmiczną dawkę spotkań, a musi grać nawet w pucharze Włoch. Co z tego wynika pokazał chociaż w meczu z Catania, kiedy nie potrafił trafić z bliska w bramkę. Amauri musie odpocząć by zachować świeżość i przede wszystkim skuteczność. A, że innego następcy Amauriego nie ma...( no bo chyba nie Trezeguet),
Dlatego znakomitą okazją do tego manewru będzie mecz z Cagliari.
Albo mecz z Udinese. Amauri zagral jak narazie w WSZYSTKICH meczach tego szeonu, najwyzsza pora zeby sobie odpoczal a z Udinese zagral napastnik ktory jest bardzo glodny gry i zna zespol z Udine jak wlasna kieszen.
: 27 stycznia 2009, 21:01
autor: Łukasz
Kuzminski pisze:
Albo mecz z Udinese. Amauri zagral jak narazie w WSZYSTKICH meczach tego szeonu, najwyzsza pora zeby sobie odpoczal a z Udinese zagral napastnik ktory jest bardzo glodny gry i zna zespol z Udine jak wlasna kieszen.
No właśnie nie, z Udinese jeszcze nie. Iaquinta jest po dość ciężkiej kontuzji i nie jest jeszcze gotów na grę od pierwszych minut. Jestem przekonany, że gdyby było inaczej, w poprzednim meczu Giovinco - po udanym spotkaniu w PW w roli lewego pomocnika - wybiegłby w miejsce Nedveda. Skoro tak się nie stało, najprawdopodobniej oznacza to, że Seba musiał pełnić na ławce rolę rezerwowego napastnika, bo Iaq - mimo że siedział w ost. meczu na ławce - nie był gotowy nawet na krótki epizod. Za tydzień powinno być pod tym względem lepiej, a i przeciwnik (nawet mimo kryzysu Udine) mniej wymagający.
Stawiam na Sebę na lewej pomocy od pierwszych minut.
: 27 stycznia 2009, 21:08
autor: KeRmit19
Łukasz pisze:Stawiam na Sebę na lewej pomocy od pierwszych minut.
A ja stawiam na Giovinco w ataku. Iaquinta zagra pewnie koncowke meczu. Ciekawe czy Treze zagra chociazby 5 minut, czy raczej przesiedzi na lawce i pobiega dopiero w nast meczu.
: 27 stycznia 2009, 21:12
autor: Łukasz
KeRmit19 pisze:Łukasz pisze:Stawiam na Sebę na lewej pomocy od pierwszych minut.
A ja stawiam na Giovinco w ataku. Iaquinta zagra pewnie koncowke meczu. Ciekawe czy Treze zagra chociazby 5 minut, czy raczej przesiedzi na lawce i pobiega dopiero w nast meczu.
Fakt, zapomniałem, że nie będzie Alexa. Rzeczywiście - pewnie Seba zagra w ataku.
: 27 stycznia 2009, 21:14
autor: Monte Cristo
Łukasz pisze:Jestem przekonany, że gdyby było inaczej, w poprzednim meczu Giovinco - po udanym spotkaniu w PW w roli lewego pomocnika - wybiegłby w miejsce Nedveda.
Naprawde w to wierzysz? Nedved dla Ranieriego jest taki jaki byl Ibra dla Capello, nie wazne jak slabo by gral - nieruszalny. I z mysla o tym ze jak widzisz nasz trener kombinuje jak sie da zeby nie wystawic Giovinco na lewej pomocy - naprawde uwazasz ze gdyby Iaqutina byl caly i po kilku meczach to Seba mialby szanse zagrac na skrzydle? bo ja nie.
: 27 stycznia 2009, 21:24
autor: Łukasz
Kuzminski pisze:
Naprawde w to wierzysz? Nedved dla Ranieriego jest taki jaki byl Ibra dla Capello, nie wazne jak slabo by gral - nieruszalny. I z mysla o tym ze jak widzisz nasz trener kombinuje jak sie da zeby nie wystawic Giovinco na lewej pomocy - naprawde uwazasz ze gdyby Iaqutina byl caly i po kilku meczach to Seba mialby szanse zagrac na skrzydle? bo ja nie.
Nie wiem jak jest naprawdę. Drogi interpretacji są dwie: ta podana przez Ciebie i ta moja.
Gorąco w to wierzę.
: 27 stycznia 2009, 21:49
autor: szczypek
Miś Coccolino pisze:Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
To nie Indie, tu nie ma świętych krów.
Dobrze, że się coś zmieni. Amauri moim zdaniem też powinien odpocząć, ale jutro nie widzę innego wyjścia niż jego gra w podstawowej 11. Do niego w ataku Giovinco i na lewej stronie De Ceglie ;] Trzeba coś próbować, bo Del Piero wieczny nie jest i nie będzie.
: 27 stycznia 2009, 21:52
autor: Arbuzini
Jestem mile zaskoczony faktem, że w tym meczu od pierwszych minut zagra Giovinco, a Aleks sobie odpocznie. Należy mu się.
Amauri we Florencji już nie wyglądał na zmęczonego tylko odciętego od podań ;P. Także jego występ od pierwszych minut jest dla mnie oczywisty. Liczę jednak, że Ranieri szybko przeprowadzi zmianę i da pograć VI 25-20 minut, jeśli wszystko będzie przebiegało po naszej myśli.
: 27 stycznia 2009, 22:24
autor: pan Zambrotta
szczypek pisze:Miś Coccolino pisze:Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
To nie Indie, tu nie ma świętych krów.
Nie byłbym taki pewien.
Amauri stał sie takim Trezeguet z sezonu 07/08, kiedy to Tinkerman od niego zaczynał układać co niedzielę skład. Zajedziemy faceta, z reszta juz to po nim widać. Chwała Bogu, że ani Dunga ani Lippi go nie mają w reprezentacji. Im dlużej ten pat będzie trwać, tym lepiej dla nas.
A propo Trezeguet - jest w kadrze meczowej ;]
Nie wiem co macie do Mellberga, facet po raz kolejny rozegrał dobre zawody.
Matko, co to będzie jak będą zdrowi Treze, Amauri i DP :roll: . Albo DP będzie częściej siadał na lawie, co wywoła falę oburzenia na JP, albo Amauri będzie zawsze-pierwszym-do-wejscia-z-lawki, co ostatecznie zakonczy karierę Iaquinty w Turynie.
: 27 stycznia 2009, 22:33
autor: Monte Cristo
Miś Coccolino pisze:szczypek pisze:Miś Coccolino pisze:Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
To nie Indie, tu nie ma świętych krów.
Nie byłbym taki pewien.
Amauri stał sie takim Trezeguet z sezonu 07/08, kiedy to Tinkerman od niego zaczynał układać co niedzielę skład. Zajedziemy faceta, z reszta juz to po nim widać. Chwała Bogu, że ani Dunga ani Lippi go nie mają w reprezentacji. Im dlużej ten pat będzie trwać, tym lepiej dla nas.
A propo Trezeguet - jest w kadrze meczowej ;]
Nie wiem co macie do Mellberga, facet po raz kolejny rozegrał dobre zawody.
Matko, co to będzie jak będą zdrowi Treze, Amauri i DP :roll: . Albo DP będzie częściej siadał na lawie, co wywoła falę oburzenia na JP, albo Amauri będzie zawsze-pierwszym-do-wejscia-z-lawki, co ostatecznie zakonczy karierę Iaquinty w Turynie.
Albo Ranieri zacznie czesciej grac trojzebem lub stosowac rotacje w skladzie (na co mam gruba nadzieje). Gdy mamy 4 napastnikow (5? Giovinco) taka opcja jest calkiem mozliwa. Ale szansa spada zpowodu naszego wspanialego trenera.