Kolejne pomysły Ministra Edukacji wywołują u mnie chorobliwy rechot i zadowolenie, że właśnie wyszedłem spod jego opieki. Wprowadzenie mundurków, które niby miałby zmniejszyć agresywność wśród uczniów, zmiana reguł zdawania matur (która w dodatku stawia nas na przegranej pozycji ze starszymi rocznikami przy kwalifikacji na studia) w trakcie liceum (!) i zmiana kanonu lektur wyraźnie wskazują na to, że Giertych ma nierówno pod kopułą. Największe oburzenie wywołują u mnie wycofanie lektur Gombrowicza (zupełnie jak za czasów głębokiej komuny, kiedy to ten autor był zakazany) i Herlinga-Grudzińskiego (powrót do czasów, kiedy to radzieckie zbrodnie były tuszowane, a Związek Radziecki był naszym przyjacielem?).
leniup pisze:Zresztą tego całego chłamu nie czytałem lub zaczynałem czytać i kończyłem bo mnie szlag trafiał, Ferdydurke jak dla mnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, sorry ale nie trawie czegoś takiego, nie wiem jak może się ludziom podobać, Zbrodnia i kara także mnie nudzi niesamowicie, cóż za wspaniałe ukazanie psychiki Raskolnikowa... Jak dla mnie porażka. Dalej Szewcy... rewolucja ale nie lubie Witkacego, toteż także mi się to nie podobało. Werter to już w ogole tragedia, nienawidze książek o nieszczęśliwej miłości i strzelaniu sobie w łeb. Strasznie mnie to irytuje. W Procesie Kafki też nie widziłem nic nadzwyczajnego, zwłaszcza opisy mnie nudziły. Jedyne czego szkoda to Inny świat Grudzińskiego, każdy powinien przeczytać tą książke, przynajmniej coś interesującego w przeciwieństwie do wyżej omawianych przeze mnie lektur, choc pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi. No ale każdy lubi co innego. Ja obecnie sobie czytam Ogniem i mieczem
Po co uczyłem się na biologii o hormonach, na chemii o sposobach otrzymywania soli, a na geografii o skałach? A Ty masz jeszcze wątpliwości do czytania lektur w swoim ojczystym języku :roll: .
cygi pisze:Lepiej dla licealistów
Lepiej? Wycofajmy jeszcze fizykę i chemię, bo są za trudne. Dodajmy plastykę do liceów, żeby biedna młodzież się nie zapracowywała.
Venomik pisze:'Ferdydurke' to był pewniak do wyrzucenia. Giertych już kilka razy krytykował tę książkę za krytykowanie polskich cech.
Śmiem twierdzić, że Giertych jej nie zrozumiał. I co z tego, że krytykuje polskie cechy? A gdzie wolność słowa? Idąc tym tropem powinien wycofać jeszcze np. "Wesele" i kilka innych lektur.
leniup pisze:Jak to mnie ma zachwycać skoro mnie nie zachwyca.
Ale ona nie musi Cię zachwycać. Mnie również nie wprawiła w taki stan.
leniup pisze:JA jednak swoje wiem i przede wszystkim wybieram sobie książki które nie musze czytać na siłe, tylko takie których czytanie sprawia mi przyjemność bo to jest w tym najwazniejsze.
Nie powiedziałbym, że czytanie książek powinno sprowadzać się jedynie do czerpania przyjemności z nich.
herr_braun pisze:może by dali Tolkiena
Jeszcze "Harrego Pottera" i "Dzieci Bullerbyn".
Moonk pisze:a no do tego, że po co nam czytać cholernie nudne lektury, które ktos napisal 400....200 lat temu po co mi to?? gdzie to ma sie w jakikolwiek związek ze współczesnością?
A po co nam wzory Pitagorasa, które mają już 2 500 lat? A tak poza tym "Inny Świat" ma ledwie 56 lat.
Moonk pisze:napisanej po Polsku! tzn. zrozumiałej dla współczesnego czlowieka, w czym mi to w moim zyciu pomoże, ze ;;powiedzmy będe potrafił zrozumiec co jest napisane w tym starożytnym języku(ja to tak nazywam;]) gdzie mi to pomoże na budowie? przy pracy przy komputerze? jesli mamy juz cos czytać to dlaczego nie ksiązki zrozumiałe dla wszystkich ludzi gdzie sam język, czlowieka nie zniechęca i nie męczy. Kiedyś w jednym z programów wystąpił niejaki Kukiz wywiązała sie rozmowa i padło stwierdzenie: pamiętasz Nasze największe przekleństwo w młodości szkolnej?
Nie rozumiem w takim razie po co poszedłeś do szkoły. Przy budowie wykształcenie podstawowe w zupełności wystarczy. Do tego trochę krzepy fizycznej. I po co nam polski, biologia, chemia itp.?
Moonk pisze:Kiedyś w jednym z programów wystąpił niejaki Kukiz wywiązała sie rozmowa i padło stwierdzenie: pamiętasz Nasze największe przekleństwo w młodości szkolnej?
sam sobie odpowiadając powiedział- Co autor miał namyśli?
tak zgadzam się z tym, to jest również przekleństwo następnych pokoleń.
No rzeczywiście, opierajmy się na zdaniu takich inteligentów jak Paweł Kukiz.
Moonk pisze:Ryszarda Kapuścińskiego i inne, bliższe problemom współczesności, tak by każdy w klasie mógł coś na ten temat powiedzieć by wywiązała sie dyskusja jak takie problemy rozwiązywać, a nie kazdy sie schyla i stroni od odpowiedzi bo poprostu tekst był zatrudny.
To wiele wyjaśnia. Zapewniam Cię, że u mnie na lekcjach było zupełnie inaczej.
Michal17 pisze:Po pierwsze: Bardzo dobrze, że o przerabianych na j.polskim (!) lekturach nie decydują uczniowie. Niestety, ale musicie zrozumieć, że pewnych elementów wiedzy z tego przedmiotu po prostu nie da się przekazać bez przykładu, leżącego w takiej czy innej lekturze. Co prawda można omawiać romantyzm bez Goethego albo prozę rosyjską bez Dostojewskiego tylko w jakim celu, skoro to ich najlepsi przedstawiciele. Podobnie z resztą lektur, które MEN proponuje wycofać. Pewnie i tak do tego nie dojdzie ale burza medialna być musi...
Najlepsze wyjście: przywrócić 4 letnie liceum (p.Giertych chyba ma nawet taki pomysł) i zamiast coś wyrzucać z kanonu jeszcze go rozszerzyć!
Dodam jeszcze, że te wasze rozważania, która książka jest "fajna" a która może co najwyżej zbierać kurz na półce są zupełnie bez sensu: nie ma znaczenia w oświacie, czy książka się podoba czy nie, przynajmniej w tym państwowym nauczaniu. Póki o szkole decyduje państwo a nie rodzice zawsze tak będzie...
Po drugie: Dziś po raz kolejny przekonałem się, że takie ministerstwa jak właśnie to Edukacji istnieć po prostu nie muszą. Po co nam minister oświaty (nieważne czy nazywa się Giertych czy Łybacka)?
Lord_ Juve pisze:Co nie zmienia faktu, że lektury powinny być jednak nieco ciekawsze, mamy w czym wybierać przecież.
Mają być rozwijające, nie muszę być ciekawe.
Lord_ Juve pisze:A czemu nie mialoby byc tak jak w USA?
A chciałbyś być otoczony na każdym kroku bandą idiotów?
Lord_ Juve pisze:Ich technologie, odkrycia...przewaznie przoduja. Dlaczego? To, ze nie wiedza gdzie lezy Europa to tylko przypadki marginalne, ja znam wielu, ktorzy nie wiedza gdzie lezy POLSKA - to tez przypadki podobne tym z USA, zawsze sa osoby, ktore sa poprostu oporne na wiedzie i tyle. Oni maja tam SPECJALISTOW, co prawda, maja tez wielka gotowke, ale zaplecza naukowego nie mozna im odmowic.
Polska też ma specjalistów, ale o tym nie wspomniałeś. I nie wspomniałeś o przeciętnym mieszkańcu Stanów Zjednoczonych.
Lord_ Juve pisze:stracimy poprostu czas na to, co nie bedzie nam potrzebne w przyszlym zyciu.
Nie ucz się tego, co jest w programie nauczania w szkole średniej - strata czasu.
Lord_ Juve pisze:Wiesz, ja powiem tak, w całym gimnazjum nie przeczytałem zadnej lektury w calosci, zadnej, ale z checia siegałem po ksiazki, ktore mnie interesowały, ktore uwazałem, za ksiazki, ktore powinienem przeczytac.
Chyba nie zdajesz sobie sprawy co by było, gdyby każdy uczył się tego, co by chciał.
Venomik pisze:Ja też lektur czytałem mało, ale ogólnie książek mam przeczytanych w życiu naprawdę sporo i wciąż chętnie czytam.
Wszystko to kwestia podejścia
Maturę jak pisałem to też jedynie wspomniałem (jednym zdaniem) o szkolnej lekturze - całą pracę oparłem na innych książkach.
I dostałem 6
Gratuluję. Ale zdajesz sobie sprawę, że gdybyś pisał nową maturę z taki założeniem to miałbyś problemy ze zdaniem jej?
Siewier odnośnie posta Dionizosa pisze:2007-06-01 za całokształt wypowiedzi (Siewier)
:shock: