: 18 lutego 2007, 20:46
Mam do tego prawoDiego pisze:Łe jery, przestań narzekać. Del Piero rozegrał świetny mecz, strzelił 3 bramki (a przypominam, to dopiero (albo aż) szósty jego hat-trick), został najlepszym strzelcem w lidze, ale i tak znalazłeś coś, dzięki czemu mogłeś go skrytykować.

Tego nie powiedziałem. Ale dla mnie Treze jest na boisku na siłę. Wiem ile Francuz potrafi zrobić, ile bramek potrafi zdobyć. Ale jeśli Deschamps mówił, że na boisku będą grać Ci, którzy są w optymalnej formie, to coś tutaj się nie zgadza.Diego pisze:W tej sytuacji popieram Deschampsa. Trezeguet jest gwarantem kilkunastu bramek w sezonie, a że ostatnio nic nie strzelił, to nic nie znaczy, on nie zapomniał jak się gra w piłkę.
Palladino w ostatnim czasie zepsuł aż dwie okazję (dokładnie w meczu z Viacenzą). Grał w napadzie pierwszy raz od hohoho czasu. Pisałem już o tym, że DD mógł go wcześniej zmienić (zrobił to gdy było 2-2 i wprowadził Trezeguet bez formy), ale tego nie zrobił (jego sprawa). Palladino wcześniej grywał na lewym skrzydle, a tam nie miał zbyt wielu podbramkowych okazji. Treze psuje dwie/trzy podobne akcje niemal w każdym meczu (lub przez jego większość jest zupełnie niewidoczny)Diego pisze:Palladino też marnuje wiele sytuacji, a nie jest za to tak karcony.
Ja też.Diego pisze:Ja jestem pewien, że Trezeguet jeszcze nie raz uratuje nam punkty.
A kiedy miał to zrobić? Jeśli wejdzie na boisko i zobaczę, że Bułgar sobie nie radzi to przyznam Deschampsowi rację. Póki co dziwię się, że 21-latek ciągle siedzi na ławce.Diego pisze:A Bojinov mnie jeszcze niczym nie przekonał :roll: .