: 16 lipca 2006, 22:08
Jeśli to im wypali to brawa dla Calcio. To by była poprostu parodia.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Silvio Berlusconi jest najbogatszym Włochem i zajmuje 21 miejsce w rankingu najbogatszych ludzi Świata według tygodnika "Forbes"wojti-s pisze:Myśle, że by miał. Wkońcu jest jedną z najbogatszych osób we Włoszech ( o ile nie najbogatszą ).
No chyba, że w ten sposób, że w ogóle nie dopuściłby do takiego składu sędziowskiego. Ale to po pierwsze nieuczciwe, a po drugie to tylko gdybanie. Silvio nie jest już premierem bo Juventini na niego nie zagłosowali :twisted: więc możecie mieć pretensje wyłącznie do swoich kolegów z Włoch.wojti-s pisze:Co do obsady sędziów itd. wystarczy, że pogadałby z ministrem sprawiedliwości.
ja wiem, że byłoby Wam z nami raźniej, ale nie mieliście przecież podstaw, żeby sądzić, że się z Wami w tę "podróż" udamy. Poproście Interwojti-s pisze:Gdyby sytuacja była odwrotna i to Milan byłby na miejscu juve to byś zrozumiał. Tak samo was bolało, iż w totonero my nie polecieliśmy do B a wy tak. Poprostu tak to jest kiedy chodzi o dwa kluby najbardziej utytułowane w kraju. Tifosi chcą żeby ich klub był najlepszy a jak lecieć na dno to we dwójke bo to zawsze raźniej![]()
Szkoda, bo miałem przez chwilę nadzieję, że to nie pomyłka. Milan ma teraz sporo "gotówki" (15 pkt karnych na ten sezon i 44 za poprzedni) i moglibyśmy za nią kupić jakichś piłkarzy Juve.wojti-s pisze:Co do słowa "kwota" to się zgadzam![]()
Akurat nie wydaje mi się, zeby Polska była tu przykładem godnym polecenia. Zbyt wiele rzeczy jest jeszcze u nas abstrakcją.wojti-s pisze:Patrząc na Polske to 30ptk ujemnych to chyba jakaś abstrakcja wogóle :lol:
Rzeczywiście czytałem, że Inter coś majstrował przy obsadzie sędziów w Lidze Mistrzów, ale nigdy nie dotarłem do tak dokładnych opisów jak tu przytoczyłeś. Rozsądne by było, gdyby sąd zajął się również tymi rewelacjami. Czemu tego nie zrobił? Nie mam pojęcia.wojti-s pisze: Ja bym jednak sobie głowę zaprzątnał. Hasłem tego procesu było coś na wzór: Oczyśćmy Calcio. Dlatego jak sprzątamy to wszystko a nie tylko kurze wycieramy.
Został zawieszony na 3 lata i 6 miesięcywojti-s pisze: Racja, pomylił mi się z Meanim. Jednak wynikła ona z tego, że nie widziałem nazwiska waszego działacza na liście kar. Ile on dostał ( bo chyba nie puścili go z pustymi rękoma :shock:![]()
Ale to są przecież jedynie spekulacje prasowe. Dziennikarze wyrażają swoje opinie tak, jak my to robimy na forum. Uważasz to za dowód na stworzenie przez Milan konkurencyjnego "systemu"?wojti-s pisze: Prosze. Wkleje kilka info.
Agencja ANSA poinformowała, że pod koniec zeszłego tygodnia Prokuratura w Rzymie przekazała Prokuraturze w Neapolu zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, które mogą dowodzić, że wokół Adriano Gallianiego powstał lub powstawał system podobny do tego, który stworzył Luciano Moggi. Część obserwatorów uważa, że Galliani pozazdrościł Moggiemu i stworzył konkurencyjny system, by rządzić włoską piłką. Inni są zdania, że była to próba obrony przed wszechobecnymi wpływami byłego dyrektora generalnego Juventusu. Il Giornale pisze: ”Mając na uwadze zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, jest ogromna różnica w odpowiedzialności między Juventusem, wielokrotnie zamieszanym bezpośrednio i przedmiotowo za sprawą swoich najważniejszych działaczy, a innymi klubami, które próbowały utrzymać się przy życiu, stojąc nad skrajem przepaści. Wyrafinowana taktyka: najpierw wpędzam cię w kłopoty, a potem zmuszam cię do proszenia o pomoc. Przed sędziami staje zadanie wyjaśnienia tego szybko i sprawiedliwie.” Przeciwnego zdania jest La Repubblica, według której wszystkie kluby ponoszą jednakową odpowiedzialność: Juventus za Moggiego kierującego sędziami, Milan za niebezpieczny kontrsystem, Fiorentina za pochylanie głowy przez Della Valle przed Moggim, a Lazio za kontakty Lotito z Bergamo.
Ale ten fragment jedyne co mówi o Gallianim to to, że ma władzę i klasę. Uprzedzę Twoje pytanie - nie wiem czy na procesie udało mu się wybronić z tych zarzutówwojti-s pisze:A nastepnie ( proponuje zwrócić szczególną uwagę na ostatni akapit )
Dzień po meczu Juventus-Reggina (1-0, Del Piero) Domenico Messina, który prowadził to spotkanie, dzwoni do Meaniego i rozmawiają o Triadzie:
Meani: Oni jak zwykle nie przyszli cię pożegnać.
Messina: Nie, tym razem przyszli.
Meani: Przyszli?
Messina: Tym razem tak. Wygrali i - z wielką klasą - przyszli. Kiedy przegrywają, nie przychodzą.
Meani: Cała Triada w komplecie?
Messina: Nie, tylko dwaj. Bettega nie przyszedł.
Meani: Ach tak, oni dwaj. Dwa kundle.
Messina: O tak, tak.
Meani: Ech, bydlaki.
Messina: Zwykłe kundle.
Meani: Ech, są straszni.
Messina: Ech, są odrażający, wiesz, co chcę powiedzieć. Galliani też ma władzę, ale nie jest tak odrażający.
Skoro jest to fragment przechwyconej rozmowy tzn że coś w tym jest.
Jakby nie patrzeć kara dla Moggiego i Giraudo jest stanowczo za mała ( ja bym ich zawisil dożywotnio). Co do Gallianiego jak pokazuje ta rozmowa chociażby, aniołkiem nigdy nie był ( a dostało mu sie tylko rok).
Wyroki, na Waszą szkodę, nie do końca sie zgadzały. Poza tym przecieki prasowe to powszechna rzecz. Było tez kilka nieścisłości np. "Milan: 10 lub 15 pkt karych"... itdwojti-s pisze:Póki co osądzili raz i padły wyniki zaprezentowane przez La Gazzetta przed rozpoczęciem ogłaszania wyroku. To również nasuwa pewne wątpliwości...
Dokładnie tak jak napisałeś w ostatnim zdaniu. Ale nie można sądzić na podstawie odczuć.wojti-s pisze:Chodzi mi o to żeby wszyscy byli sądzeni tak samo. A mam wrażenie, że to nie jest jak równy z równym. W moim odczuciu Viola zrobiła mniej niż Milan , Lazio chyba też. A jednak to wy gracie w Serie A zaś fiołki i biancocelesti w Serie B.
Ale każdy ma inne odczucia![]()
wojti-s pisze: Czy klub poradziłby sobie bez jego machlojekTak :!:
Pamiętaj, ze o te mistrostwa walczyły nie tylko skazane kluby, ale cała liga. I wobec tychpozostałych klubów niesprawiedliwością byłoby, gdyby karę ponosili tylko ludzie, a kluby spotkała np jedynie kara finansowa.wojti-s pisze:Dlaczego to osoby powinny ponieść kare przede wszystkimA no dlatego by zniechęcić ewentualnych następców. By pokazać, że klubowi jak klubowi ale oberwie się przede wszystkim krętaczom. A jak oni wszyscy wrócą ( oby nie
) do sportu to znów może zacząć się kombinowanie. Oczywiście wtedy będzie im się patrzeć na ręce jednak nie oszukujmy się - oni są tak cwani że znowu może nie być nic widać...
Galliani jest częścią naszej historii, a jej nie wolno się wyrzekać. W ciągu 3 lat on i Berlusconi potrafili z beniaminka Serie A stworzyć triumfatora Pucharu Europy. Nigdy, w przeciwieństwie do Moggiego, nie odnosił z tytułu zajmowanej pozycji żadnych korzyści osobistych. Być może gdyby został zdyskredytowany przez aferę w równym stopniu co Moggi to zmieniłbym zdanie na temat jego dalszej przyszłości w Milanie.wojti-s pisze:Troszke mnie to dziwi. Osobiście nie chciałbym by osoba zamieszana w taką aferę wróciła spowrotem do klubu.
Drobiazg. Zawsze przyjemniej jest zdobywać tytuły po walce z wszystkimi najsilniejszymi rywalami, niż w takiej zubożonej wersji ligi jaką będzie Serie A bez Was, Lazio i Violi w tym sezonie (z całym szacunkiem dla drużyn, które Was zastąpią). Bo piłka nożna to przede wszystkim rywalizacja.wojti-s pisze: DziękiTo miłe usłyszeć takie słowa od sympatyka Milanu
Postaramy się Was nie zawieść, ale Wy również nas nie zawiedźciepaku pisze:Jak Ty nam życzysz szybkiego powrotu do Serie A, to ja mam małą prośbe Wygrajcie Scudetto, przed Romą i Interem
Nic dziwnego, w koncu uzycie slowa "uleglym", zamiast "solidnym" calkowicie przekrecalo sens wypowiedzi.wojti-s pisze: "Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią" - miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej Pairetto do Facchetiego.
Mecz odbył się 20 października 2004 roku, a Inter wygrał 5:1
Po przeczytaniu tych rewelacji byłem niemalże pewny, iż Inter też będzie umoczony. Jednak następnego dnia po publikacjach we włoskiej prasie temat nagle zniknał
Ja tam pretensji nie mam. Co do stwierdzenia, że byłoby to nieuczciwe to się zgadzam. Jednak Silvio nie zawsze działał zgodnie z prawemMarco7 pisze:No chyba, że w ten sposób, że w ogóle nie dopuściłby do takiego składu sędziowskiego. Ale to po pierwsze nieuczciwe, a po drugie to tylko gdybanie. Silvio nie jest już premierem bo Juventini na niego nie zagłosowali :twisted: więc możecie mieć pretensje wyłącznie do swoich kolegów z Włoch.wojti-s pisze:Co do obsady sędziów itd. wystarczy, że pogadałby z ministrem sprawiedliwości.![]()
Inter to nie to samo. Wy jesteście bardziej utytułowaniMarco7 pisze:ja wiem, że byłoby Wam z nami raźniej, ale nie mieliście przecież podstaw, żeby sądzić, że się z Wami w tę "podróż" udamy. Poproście Interwojti-s pisze:Gdyby sytuacja była odwrotna i to Milan byłby na miejscu juve to byś zrozumiał. Tak samo was bolało, iż w totonero my nie polecieliśmy do B a wy tak. Poprostu tak to jest kiedy chodzi o dwa kluby najbardziej utytułowane w kraju. Tifosi chcą żeby ich klub był najlepszy a jak lecieć na dno to we dwójke bo to zawsze raźniej![]()
![]()
Marco7 pisze:
Akurat nie wydaje mi się, zeby Polska była tu przykładem godnym polecenia. Zbyt wiele rzeczy jest jeszcze u nas abstrakcją.wojti-s pisze:Patrząc na Polske to 30ptk ujemnych to chyba jakaś abstrakcja wogóle :lol:
Ja nie podałem Polski jakiego przykładu godnego polecenia. Chroń mnie Boże przed czymś takim![]()
Wystarczy poczytać co o Interze mówi MoggiMarco7 pisze:Rzeczywiście czytałem, że Inter coś majstrował przy obsadzie sędziów w Lidze Mistrzów, ale nigdy nie dotarłem do tak dokładnych opisów jak tu przytoczyłeś. Rozsądne by było, gdyby sąd zajął się również tymi rewelacjami. Czemu tego nie zrobił? Nie mam pojęcia.wojti-s pisze: Ja bym jednak sobie głowę zaprzątnał. Hasłem tego procesu było coś na wzór: Oczyśćmy Calcio. Dlatego jak sprzątamy to wszystko a nie tylko kurze wycieramy.
Ten news został napisany w oparciu o to co wkleiłem poniżejMarco7 pisze:Ale to są przecież jedynie spekulacje prasowe. Dziennikarze wyrażają swoje opinie tak, jak my to robimy na forum. Uważasz to za dowód na stworzenie przez Milan konkurencyjnego "systemu"?wojti-s pisze: Prosze. Wkleje kilka info.
Agencja ANSA poinformowała, że pod koniec zeszłego tygodnia Prokuratura w Rzymie przekazała Prokuraturze w Neapolu zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, które mogą dowodzić, że wokół Adriano Gallianiego powstał lub powstawał system podobny do tego, który stworzył Luciano Moggi. Część obserwatorów uważa, że Galliani pozazdrościł Moggiemu i stworzył konkurencyjny system, by rządzić włoską piłką. Inni są zdania, że była to próba obrony przed wszechobecnymi wpływami byłego dyrektora generalnego Juventusu. Il Giornale pisze: ”Mając na uwadze zapisy podsłuchanych rozmów telefonicznych, jest ogromna różnica w odpowiedzialności między Juventusem, wielokrotnie zamieszanym bezpośrednio i przedmiotowo za sprawą swoich najważniejszych działaczy, a innymi klubami, które próbowały utrzymać się przy życiu, stojąc nad skrajem przepaści. Wyrafinowana taktyka: najpierw wpędzam cię w kłopoty, a potem zmuszam cię do proszenia o pomoc. Przed sędziami staje zadanie wyjaśnienia tego szybko i sprawiedliwie.” Przeciwnego zdania jest La Repubblica, według której wszystkie kluby ponoszą jednakową odpowiedzialność: Juventus za Moggiego kierującego sędziami, Milan za niebezpieczny kontrsystem, Fiorentina za pochylanie głowy przez Della Valle przed Moggim, a Lazio za kontakty Lotito z Bergamo.
W kontekście całej rozmowy znaczy coś innego. Najpierw jest mowa o systemie Moggiego a następnie pada stwierdzenie : Galliani też ma władzę. Może tutaj chodzić o władzę związaną z pełnioną funkcją jednak cały kontekst pojęcia władzy użyty w tej wypowiedzi nie jest zbyt pozytywny. Zapewne się nie zgodzisz, jednak widać, że Galliani coś kręci. Widocznie prokuratura nie ma albo nie chce mieć dowodów...Marco7 pisze:Ale ten fragment jedyne co mówi o Gallianim to to, że ma władzę i klasę. Uprzedzę Twoje pytanie - nie wiem czy na procesie udało mu się wybronić z tych zarzutówwojti-s pisze:A nastepnie ( proponuje zwrócić szczególną uwagę na ostatni akapit )
Dzień po meczu Juventus-Reggina (1-0, Del Piero) Domenico Messina, który prowadził to spotkanie, dzwoni do Meaniego i rozmawiają o Triadzie:
Meani: Oni jak zwykle nie przyszli cię pożegnać.
Messina: Nie, tym razem przyszli.
Meani: Przyszli?
Messina: Tym razem tak. Wygrali i - z wielką klasą - przyszli. Kiedy przegrywają, nie przychodzą.
Meani: Cała Triada w komplecie?
Messina: Nie, tylko dwaj. Bettega nie przyszedł.
Meani: Ach tak, oni dwaj. Dwa kundle.
Messina: O tak, tak.
Meani: Ech, bydlaki.
Messina: Zwykłe kundle.
Meani: Ech, są straszni.
Messina: Ech, są odrażający, wiesz, co chcę powiedzieć. Galliani też ma władzę, ale nie jest tak odrażający.
Skoro jest to fragment przechwyconej rozmowy tzn że coś w tym jest.
Jakby nie patrzeć kara dla Moggiego i Giraudo jest stanowczo za mała ( ja bym ich zawisil dożywotnio). Co do Gallianiego jak pokazuje ta rozmowa chociażby, aniołkiem nigdy nie był ( a dostało mu sie tylko rok).
Jeśli ta rozmowa kogoś obciąża, to jest to Meani. Nie rozumiem co takiego w tym wyczytałeś, że uważasz, że Galliani nigdy aniołkiem nie był.
A propo tego co napisałemMarco7 pisze:Wyroki, na Waszą szkodę, nie do końca sie zgadzały. Poza tym przecieki prasowe to powszechna rzecz. Było tez kilka nieścisłości np. "Milan: 10 lub 15 pkt karych"... itdwojti-s pisze:Póki co osądzili raz i padły wyniki zaprezentowane przez La Gazzetta przed rozpoczęciem ogłaszania wyroku. To również nasuwa pewne wątpliwości...
Wystarczy prześledzić mecze Juve i poprzyglądać się pracy sędziów. Nie były to nie wiadomo jakie gafy. Na MŚ sędziowie pracowali gorzej i jakoś nikt nie mówi, że sprzyjali ( co było widać jak na tacy ) chociażby Brazylii...Marco7 pisze:wojti-s pisze: Czy klub poradziłby sobie bez jego machlojekTak :!:
Tego nie jesteś w stanie stwierdzić.
Owszem ALE... Jeśli karane będą przede wszystkim kluby to nie zabraknie osób, które nawet i bez wiedzy klubu będą takowe działania podejmowały. DlaczegoMarco7 pisze:Pamiętaj, ze o te mistrostwa walczyły nie tylko skazane kluby, ale cała liga. I wobec tychpozostałych klubów niesprawiedliwością byłoby, gdyby karę ponosili tylko ludzie, a kluby spotkała np jedynie kara finansowa.wojti-s pisze:Dlaczego to osoby powinny ponieść kare przede wszystkimA no dlatego by zniechęcić ewentualnych następców. By pokazać, że klubowi jak klubowi ale oberwie się przede wszystkim krętaczom. A jak oni wszyscy wrócą ( oby nie
) do sportu to znów może zacząć się kombinowanie. Oczywiście wtedy będzie im się patrzeć na ręce jednak nie oszukujmy się - oni są tak cwani że znowu może nie być nic widać...
Jest również powiedzenie: Historię zostawmy historykomMarco7 pisze:Galliani jest częścią naszej historii, a jej nie wolno się wyrzekać. W ciągu 3 lat on i Berlusconi potrafili z beniaminka Serie A stworzyć triumfatora Pucharu Europy. Nigdy, w przeciwieństwie do Moggiego, nie odnosił z tytułu zajmowanej pozycji żadnych korzyści osobistych. Być może gdyby został zdyskredytowany przez aferę w równym stopniu co Moggi to zmieniłbym zdanie na temat jego dalszej przyszłości w Milanie.wojti-s pisze:Troszke mnie to dziwi. Osobiście nie chciałbym by osoba zamieszana w taką aferę wróciła spowrotem do klubu.
To są dowody. Nawet tłumacząc zdaniaklsmkr pisze:Nic dziwnego, w koncu uzycie slowa "uleglym", zamiast "solidnym" calkowicie przekrecalo sens wypowiedzi.wojti-s pisze: "Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią" - miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej Pairetto do Facchetiego.
Mecz odbył się 20 października 2004 roku, a Inter wygrał 5:1
Po przeczytaniu tych rewelacji byłem niemalże pewny, iż Inter też będzie umoczony. Jednak następnego dnia po publikacjach we włoskiej prasie temat nagle zniknał
PS: I czekam na odpowiedz na pytania z mojego poprzedniego postu.
Od poczatku:wojti-s pisze:To są dowody. Nawet tłumacząc zdania
"Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo uległym sędzią"
w ten sposób
"Postarałem się, by na ten mecz dali Meiera, bo będzie on dla was najważniejszy. Wybrałem go, dlatego, że jest bardzo solidnym sędzią"
mamy doczynienia ze złamaniem prawa. Jest to naruszenie artykułu 1 kodeksu sportowego mówiącego o lojalności sportowej. Dokładnie taki zarzut ( złamania tego artykułu ) postawiono czterem klubom oskarżonym w procesie calciopoli. Jak więc widać Internazionale też powinno się tam znaleźć.
Tak jak mój poprzednik uważam, iż proces powinien mieć miejsce poza granicami Włoch, gdzie prokurator i sędzia nie mają ulubionych klubów i wreszcie gdzie proces będzie prowadzony zgodnie z prawem.
Sory, że tyle nie odpisywałem ale nie mam zbytnio czasu
Chodziło mi o proces odnośnie meczów LM. Jako, że dwie sprawy są powiązane ze sobą ( nazwiskiem Pairetto ) można było sie zastanowić czy i na ligowe Inter sobie nic nie ustawiał.Skoro próbował w Europie to nie wierze by na własnym podwórku nie próbował...klsmkr pisze: Od poczatku:
1. Sprawa dotyczy obsady sedziowskiej na mecze Ligi Mistrzow. To oznacza, ze jej rozpatrzenie lezy w gestii UEFA, a nie FIGC. Dlatego brak Interu na lawie oskarzonych w procesie nie powinien nikogo dziwic.
O rozmował Moggiego akurat tutaj nie słyszałem. No ale przyjmijmy, że tak byłoklsmkr pisze: 2. Jezeli juz przyjmiemy, ze UEFA powinna oskarzyc Inter o zlamanie kodeksu sportowego, to powinna to zrobic takze wobec Juventusu. Moggi rozmawial z Pairetto na temat obsady sedziowskiej meczu Ajax - Juventus. Do tego meczu zostal przydzielony... Urs Meier, ten sam, ktory sedziowal "feralny" mecz Interu z Valencia.
Dlatego, że jeśli oskarżono by Juventus to oskarżyć by należało też i Interklsmkr pisze: 3. Nie mam pojecia, dlaczego nie wyciagnieto konsekwencji wobec tych klubow,
Mnie już nic nie zdziwi. Najpierw łudziłem się, że to wszystko nie prawda. Potem łudziłem się, że będzie proces który wypierze brudy i będzie bezstronny...nie zamierzam po raz kolejny sie łudzić...klsmkr pisze: zreszta nie wyobrazam sobie, aby mozna bylo "ustawic" sobie sedziego na mecz pucharowy.
Jak wyżej. Poza tym Meier mógł o niczym nie wiedzieć. Oni chcieli mieć takich sędziów i tyle...klsmkr pisze: To, co w przypadku Moggiego sprawdzalo sie w lidze, w Europie raczej nie moglo zdac egzaminu, bo watpie, aby on, albo Facchetti mogli miec wplyw na dalsza kariere sedziowska pana Meiera.
No wiesz... też sie łudziłem... Mistrzostwa Świata rozwiały me złudzenia w drobny pył :? Na poprzedni mistrzostwach Korei, teraz Brazylii ( ewidentnie niestety :? ), w niektórych meczach Niemcom a przede wszystkim wielkim nazwiskom jak chociażby Ronaldinho czy Figo...klsmkr pisze:Oczywiscie nie usprawiedliwiam tutaj ani Interu, ani Juventusu. Spojrzmy jednak prawdzie w oczy -
prawdopodobienstwo bycia stronniczym w przypadku sedziego tej klasy, co Meier, jest co najmniej watpliwe.
klsmkr pisze:PS: A tak w ogole, to slow Moggiego dotyczacych afer w Interze proponuje nie brac na serio, bo on naprawde nie wie, o czym mowi. Zreszta, to akurat rozstrzygnie sad, bo Moratti zapowiedzial, ze nie zostawi tak tej sprawy.
Ja rozumiem, że dla każdego Juventino zdanie: "Berlusconi to złodziej i oszust" jest jak dogmat i na nim opiera swój światopogląd, więc dla spokoju Waszych dusz nie będę próbował z tym walczyć i nie skomentuję tego.wojti-s pisze: Ja tam pretensji nie mam. Co do stwierdzenia, że byłoby to nieuczciwe to się zgadzam. Jednak Silvio nie zawsze działał zgodnie z prawemGdybać tutaj nie zamierzam, ale pewne domysły mam
![]()
My tam już byliśmy i to dwa razy. Nudzilibyśmy się. Teraz pora na Was i na Inter.wojti-s pisze:Inter to nie to samo. Wy jesteście bardziej utytułowani![]()
W takim razie ta część jest w ogóle w poście niepotrzebna, bo opinii dziennikarzy nie można traktować jako dowód. Tym bardziej, że sami piszą o tym w trybie przypuszczającym. Krócej mówiąc teoretyzują.wojti-s pisze:Ten news został napisany w oparciu o to co wkleiłem poniżej![]()
wojti-s pisze: W kontekście całej rozmowy znaczy coś innego. Najpierw jest mowa o systemie Moggiego a następnie pada stwierdzenie : Galliani też ma władzę. Może tutaj chodzić o władzę związaną z pełnioną funkcją jednak cały kontekst pojęcia władzy użyty w tej wypowiedzi nie jest zbyt pozytywny. Zapewne się nie zgodzisz, jednak widać, że Galliani coś kręci.
W ten sposób można powiedzieć absolutnie o każdym. Nawet świętemu można zarzucić, że po prostu świetnie się kryje.wojti-s pisze: Widocznie prokuratura nie ma albo nie chce mieć dowodów...
Może zaakceptował te wyroki, bo akurat sam je proponował na początku procesu i sąd pierwszej instancji je zaakceptował? Jaki jest sens odwoływać się od własnej propozycji wyroku?wojti-s pisze:Prokurator Federalny Stefano Palazzi po wyroku wydanym przez CAF zaakceptował tylko karę dla wiceprezydenta Milanu i ex prezydenta Legi Calcio Adriano Gallianiego i działacza rossonerich Leandro Meaniego.
Dziwny zbieg okoliczności, że akurat wyrok jaki padł na osoby z Mediolanu jest wystarczający![]()
wojti-s pisze:Rozumiem, że będziesz zaprzeczał. Nie ma się co dziwić - kibic w ogień za klubem pójdzie. jednak wczoraj ktoś mądry powiedział, że Milan nagina przepisy to granic możliwości. Ja bym dodał od siebie, że granica ta jest bardzo cienka i wygląda na to, iż ktoś ją przypadkiem () przekroczył
Co mogę powiedzieć? Posiadanie stacji telewizyjnych nie jest we Włoszech nielegalne. Galliani został wybrany szefem ligi w normalnych demokratycznych wyborach. Nikomu nie groził, nikogo nie zamykał w szatni, zeby przemyślał swoją decyzję. Co do Kasy z Mediasetu to się bardzo mylisz, bo najwięcej jej od tej stacji dostaje właśnie Juventuswojti-s pisze:Ah i jeszcze jedno wynalazłem. Oto słowa Moggiego opisujące cały system calcio
"Popatrzcie na małe kluby, które ledwo wiążą koniec z końcem i potrzebują pieniędzy ze stacji telewizyjnych. I tych pięniędzy nie rozdzielałem ja tylko mój konkurent. Chcecie na to dowodu? Popatrzcie na to co się działo kiedy były wybory na prezydenta Legi Calcio. Diatryby trwające miesiącami a na koniec jak na zawołanie, oto Galliani prezydentem. Gdzie się podziały prowokacje i polemika? Skończyły się gdyż zostały ustanowione prawa telewizyjne. Kto, więc był silniejszy? Moggi czy Galliani? I dlaczego się mówi zawsze o Moggim i nigdy o Gallianim? Proszę mi to wytłumaczyć"...
Niestety chciałbym żeby kłamał... Ale nie wygląda to na kłamstwo. Nie dlatego, że powiedział to Moggi, nie dlatego, że Juventus jest w Serie B ( a po apelacji może i w C ) ale dlatego, że jest to dosyć logiczne i nie od dziś wiadomo jaką Milan ma kase z Mediaset. Odnośnie samej tej telewizji to kiedy Berlusconi był premierem pojawiły się w prokuratorze doniesienia wraz z dowodami, że Silvio używa tej stacji do prania pieniędzy. Jednak przeforsował ustawe zabraniającą sądzić premiera ( czy coś takiego). Sprawa oczywiście ucichła i nie widać by miała znowu wypłnąć na wierzch...
Że to nie były nie wiadomo jakie gafy to się nie zgodzę. Niektóre decyzje były wręcz skandaliczne. Na MŚ sędziowie może i pracowali gorzej, ale za to nie tak "jednostronnie"wojti-s pisze:Wystarczy prześledzić mecze Juve i poprzyglądać się pracy sędziów. Nie były to nie wiadomo jakie gafy. Na MŚ sędziowie pracowali gorzej i jakoś nikt nie mówi, że sprzyjali ( co było widać jak na tacy ) chociażby Brazylii...
Dlatego uważam, że powinny być surowo karane zarówno kluby jak i działacze. Ale swoją drogą to jakiej kary żadasz? Moggi dostał 5 lat, ale i tak nigdy już do piłki pewnie nie wróci, więc równie dobrze mógłby dostać dożywotnią dyskwalifikacje.wojti-s pisze:Owszem ALE... Jeśli karane będą przede wszystkim kluby to nie zabraknie osób, które nawet i bez wiedzy klubu będą takowe działania podejmowały. DlaczegoBo to klub poniesie konsekwencje. A taki działacz dostanie np. 2 latka zawieszenia ale zarobi sobie tyle kasy, że do kończa życia nie będzie musiał do calcio wracać :?
To jest dalszy ciąg rozumowania: " co prawda dowodów nie ma, ale on i tak jest winny".wojti-s pisze:Jest również powiedzenie: Historię zostawmy historykomDowodów na Gallianiego nie ma ( widocznie działa parasol Berlusconiego ) albo i są tylko ktoś je zataił/ zniszczył. Jednak moim zdaniem nalezy calcio oczyścić z takich ludzi. Tak jak lampard wraca po ofiare tak złodziej po zdobycz. Uważam, że Galliani dalej będzie mieszał. Mam nadzieje, że kiedyś się do niego dobiorą tak jak do Berlusconiego...
Nic podobnego. Kary o których mówisz dotyczą procesu karnego, procesu sportowego nigdy nie było. Co ciekawe karą w procesie sportowym za takie przestępstwo, jest 3-0 przy stoliku na korzyść przeciwnika w każdym meczu w którym został wystawiony nielegalnie zawodnik (w tym wypadku Recoba). W przypadku udowodnienia odpowiedzialności bezpośredniej klubu relegacja do Serie B.klsmkr pisze: 5. Sprawa paszportu Recoby, o ktorej mowil Moggi, jest oczywiscie wyjasniona. W pierwzsej instancji Recoba i Oriali zostali zawieszeni na rok, a Inter ukarany grzywna, jezeli dobrze pamietam, dwoch miliardow lirow. Po apelacji Recobie skrocono kare do 4 miesiecy, ale Alvaro i tak nie odzyskal juz utraconej pozycji, zarowno w Interze, jak i w swiatowym futbolu. Kar w procesie karny juz nie pamietam, ale tam skonczylo sie na grzywnach.
Tu masz newsa: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=e ... 0+passportMedi pisze:Kary o których mówisz dotyczą procesu karnego, procesu sportowego nigdy nie było.
Wystawienie piłkarza nielegalnie jest oszustwem sportowym za który, jak napisałam wcześniej, karą jest 3-0 dla przeciwnika za każdy rozegrany przez niego mecz. W procesie o którym piszesz prokurator Porceddu nie wziął pod lupę rozegranych przez Recobę meczy. Dla prokuratora ważny był status nieregularny piłkarza wpisanego z fałszywym paszportem a nie fakt , że był wystawiany w meczach łamiąc zasady mówiące o limicie cudzoziemców. Dzięki czemu Inter nie odpowiadał za oszustwo sportowe i nie został ukarany punktami karnymi.klsmkr pisze:Tu masz newsa: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=e ... 0+passportMedi pisze:Kary o których mówisz dotyczą procesu karnego, procesu sportowego nigdy nie było.
EDIT: A tu chyba po wlosku: http://www.inter.it/aas/news/reader?L=i ... 3&stringa=
Wyniki procesu karnego, o ile sie nie mylesa tutaj (jak cos, to popraw): http://www.gazzetta.it/Calcio/Squadre/I ... ggia.shtml
No i? Przeciez wszystkie zamieszane kluby zostaly tak potraktowane. Dodatkowo Inter dostal najwieksza kare finansowa, a przeciez w procesie karnym Recoba nie dostal wyroku w zawiasach, tak jak inni pilkarze.Medi pisze:Dzięki czemu Inter nie odpowiadał za oszustwo sportowe i nie został ukarany punktami karnymi.