Strona 4 z 4
: 19 lipca 2006, 12:01
autor: Gotti
http://sports.alice.it/it/cmc/calcio/20 ... 98942.html
http://pilka.pl/?mid=1&show=57615
Myślałem że afera się już kończy, a jak widać to czubek góry lodowej. :?
Trzeba poczekać na jakieś potwierdzenie tych infomacji, bo może to być zwykła plota.
: 19 lipca 2006, 14:48
autor: Pawel_GL
Fragment tego newsa:
Tak naprawdę jednak dziennik „Il Giornale” ma w posiadaniu tych 300 stron rozmów i zna nazwy dwóch zamieszanych klubów, które wkroczą w wir calciopoli w najbliższych dniach.
Wnioskując z tego jednego zdania chyba ten news nie dotyczył bezpośrenio Juventusu... Ale być może to zmierzch "czystej ery" pewnego klubu
Prokuratorzy Beatrice i Nadrucci już od kilku dni byli gotowi z materiałami i czekali tylko na odpowiedni moment, by wysłać je do odpowiednich organów.
JAKI MOMENT? Wysyłać dowody po zapadnięciu wyroków? A żeby uniknąć wiedzy mediów wystarczy nie pokazywać nic dziennikarzom, a nie ukrywać przed całym światem z organami ścigania włącznie... Zresztą, skoro jest to takie tajne, to jakim cudem już jest coś podane do publicznej wiadomości. Szukuje się coś w stylu Gazzetta dello Sport wiedzącej jakie są wyroki dzień przed ich ogłoszeniem?
Dziwny ten news jest

: 19 lipca 2006, 14:53
autor: Venomik
Być może właśnie o to chodziło - by zamknąć proces tych drużyn, do których się już przygotowali i otworzyć następny proces dla kolejnych druzyn. Dla nas to jest raczej na rękę, gdyż już znamy nasz wyrok, mamy czas na apelacje i przygotowanie się na to co nas czeka.
Gdyby te dwa kluby zostały włączone do naszego procesu (o ile było to w ogóle możliwe) to trochę by to potrwało nim proces by się skończył.
I nie zachowujmy się jak kibice Interu, któży wpadali tutaj i naśmiewali się z naszej afery. Zamieszanie innych klubów nie oznacza, że Juve staje się bardziej czyste.
My już mamy za sobą proces - zachowajmy więc twarz i spokój.
Zwłaszcza, gdy nie wiemy kto jest zamieszany.
: 19 lipca 2006, 15:42
autor: Pawel_GL
Fakt, może mieć to swoje dobre strony. Możliwe jest jednak ze chodziło o "układy" - być może komuś zależało by taki a nie inny sędzia rozpatrywał sprawy tych klubów, wydał takie a nie inne wyroki, a inny sędzia niech prowadzi rozprawy o klubach których los "Wielkiemu Bratu" już będzie obojętny. W ten sposób nie byłoby też większych sporów a uwaga opinii publicznej skupiona byłaby na poprzedniej rozprawie - tej z Juventusem, Milanem, Fiorentiną i Lazio.
I faktycznie, nie wiemy kto jest zamieszany na 100%. Ale tak samo jak kibice innych drużyn przychodzili od zawsze i wiecznie powtarzali że oni "wiedzieli wszystko, pomaganie Juventusowi ze strony arbitrów jest widoczne jak na dłoni" tak samo i my teraz mamy prawo domyślać się kto jest zamieszany, które kluby "stworzyły własny system mający odpierać ataki systemu Moggiego"
