: 16 sierpnia 2006, 11:18
Nowy zarząd jest jednak skłonny nie zmniejszać tak drastycznie liczebności stadionu - różnica to około ośmiu tysięcy, jeśli dobrze pamiętam. A więc dość znacząca.
lol.. zaraz dostaniesz kartke, nie ciesz się takFederov pisze:MIEJMY NADZIEJE ŻE NOWY STADION STANIE SIE ZAMKIEM DLA KRÓLA(FC JUVENTUS)![]()
Ja właśnie odniosłem dokładnie odwrotne wrażenie. Ludzie z JP byli pozytywnie zaskoczeni atmosferą na Delle Alpi*MaTeK* pisze:Mam nadzieje, że nowy stadion będzie miał w sobie "duszę", która przyciągnie większą ilość kibiców na mecze. Niestety nie dane mi było pojechać na delle Alpi, ale z relacji tych, który tam byli, nic dobrego raczej nie można usłyszeć..
Może dlatego, że dla Ludzi z Jp, to był mecz życia, i nieważne, jak beznadziejny byłby to stadion, i tak cieszyliby się z tego, że tam są?Mr Cezary pisze:Ja właśnie odniosłem dokładnie odwrotne wrażenie. Ludzie z JP byli pozytywnie zaskoczeni atmosferą na Delle Alpi*MaTeK* pisze:Mam nadzieje, że nowy stadion będzie miał w sobie "duszę", która przyciągnie większą ilość kibiców na mecze. Niestety nie dane mi było pojechać na delle Alpi, ale z relacji tych, który tam byli, nic dobrego raczej nie można usłyszeć..
*MaTeK*- jezeli o mnie chodzi to sie nie zgadzam :naughty: Otoz musze przyznac, ze bylem pozytywnie zaskoczony naszym Delle Alpi. Tyle sie zawsze mowilo, o tej bierzni, o slabej atmosferze itd. Ale mnie osobiscie ta bierznia wcale tak bardzo nie przeszkadzala, jakos rozpoznawalem bez najmniejszych problemow kazdego gracza. A atmosfera byla przecudowna*MaTeK* pisze:Może dlatego, że dla Ludzi z Jp, to był mecz życia, i nieważne, jak beznadziejny byłby to stadion, i tak cieszyliby się z tego, że tam są?Mr Cezary pisze:Ja właśnie odniosłem dokładnie odwrotne wrażenie. Ludzie z JP byli pozytywnie zaskoczeni atmosferą na Delle Alpi*MaTeK* pisze:Mam nadzieje, że nowy stadion będzie miał w sobie "duszę", która przyciągnie większą ilość kibiców na mecze. Niestety nie dane mi było pojechać na delle Alpi, ale z relacji tych, który tam byli, nic dobrego raczej nie można usłyszeć..
Stadion zostanie przebudowany bo w wiekszosci meczow byl zapelniony w polowie :roll: Nie wiem czemu tak bylo, mialem przyjemnosc byc na Delle Alpi i musze powiedziec ze na Curva Sud atmosfera byla wspaniala, jednak na innych sektorach albo byla pustka, albo ludzie siedzieli jak na pogrzebieRokitka pisze: Stadion miał cudowny klimat - naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć sensu tej decyzji. Poza tym Juve to zawsze jest i było Delle Alpi.
Szkoda, wielka szkoda :-(
Ania
Dla mnie jest podobnie, kibicuje Juve 10 lat wiec Comunale nie pamiętamRokitka pisze:No dobrze - może źle to ujęłam - DLA MNIE Juve to Delle Alpi - praktycznie przez cały czas, jaki kibicuję temu klubowi grali właśnie tam.
Miejmy nadzieje ,ze kiedy stadion zostanie przebudowany to ceny biletow beda bardziej przystepne.Na szczescie nie ma juz Bettegi...wiec moze nowy zarzad zacznie rozmawiac z kibicami.Rokitka pisze: A myślę, że kwestia atmosfery poza łukami, to także wina cen biletów - jeśli na głównej trybunie trzeba płacić po 80 i 120 Euro, to kogo na to stać? Raczej nie będzie tam chodził przeciętny kibic, tylko VIP - a jakoś trudno mi sobie wyobrazić tą grupę śpiewającą z szalikiem w dłoni ;-)
Ania
Ja nie miałbym nic przeciwko, co do zmiany nazwy stadionu a nawet byłby za ale... tylko i wyłącznie jakby miał nosić imię Giovanniego Agnelliego. Poza tym po zmianie zarządu i przesunięciu planów wszystko jest teraz możliwe.Lord_ Juve pisze:nie wyobrażam sobie innej nazwy aniżeli Delle Alpi, juz nie wspominając o tym, że o nowej nazwie zadecydują pieniądze :!:![]()
Zgadzam się w 100%. Często w TV wygląda to tak, jakby stadion był zupełnie pusty. Na relacjach telewizyjnych łuki nigdy nie są pokazywane, często można je jedynie usłyszeć. Po przeciwnej stronie Curva Sud może nie ma takiej atmosfery, ale także zbiera się o wiele więcej ludzi niż na głównych trybunach. Nie da się słowami opisać tej atmosfery, która tam panuje.white_wolv pisze:Atmosfera na lukach Delle Alpi jest cudowna. Moze i w sektorach mdz lukami czesto jest pusto i dretwo..ale Curva Sud to jest to. Doping prowadzony non stop przez charakterystyczny megafon, bebny , wymachiwanie choragiewkami i ogromnymi flagami. To trzeba zobaczyc i poczuc.
Kiedyś w jednym z wywiadów Del Piero przyznał, że przy pełnych trybunach i atmosferze na całym stadionie takiej, jak na Curva Scirea Bianconeri mogliby w sezonie zdobywać o 7-8 punktów więcej.Michał`fcj pisze:Stadion zostanie przebudowany bo w wiekszosci meczow byl zapelniony w polowie :roll: Nie wiem czemu tak bylo, mialem przyjemnosc byc na Delle Alpi i musze powiedziec ze na Curva Sud atmosfera byla wspaniala, jednak na innych sektorach albo byla pustka, albo ludzie siedzieli jak na pogrzebieRokitka pisze: Stadion miał cudowny klimat - naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć sensu tej decyzji. Poza tym Juve to zawsze jest i było Delle Alpi.
Szkoda, wielka szkoda :-(
AniaNie przesadzaj, stadion ma kolo 10 lat wiec Juve to nie tylko Delle Alpi ,ale przede wszystkim Comunale.
Jeśli ktoś tej okazji nie miał, to być może bedzie jeszcze ją miał. W przyszłym sezonie na Delle Alpi mają być rozgrywane spotkania Juve i Torino wzbudzające większe zainteresowanie.Rokitka pisze:Powiem tylko tyle - cieszę się, że miałam okazję być na Delle Alpi przed tymi 'super zmianami'.
Właściwie nikt nigdy nie był jakoś specjalnie przywiązany do tego stadionu. Ani piłkarze, ani kibice. We Włoszech mówi się na niego "stadion bez duszy". Najwspanialsze chwile w historii Bianconeri przeżywali na Comunale, jednak nie mamy już co liczyć na powrót tam.Rokitka pisze:No dobrze - może źle to ujęłam - DLA MNIE Juve to Delle Alpi - praktycznie przez cały czas, jaki kibicuję temu klubowi grali właśnie tam.
Bettegi? A co on ma z tym wspólnego? Za całą sytuacje ze stadionem był odpowiedzialny przede wszystkim Giraudo, który chciał też zmniejszyć liczbę miejsc do 35 tysięcy, co wywołało wśród fanów Juve fale protestów. Na Delle Alpi pojawiały się nawet hasła i śpiewy krytykujące plany Giraudo.Michał`fcj pisze: Miejmy nadzieje ,ze kiedy stadion zostanie przebudowany to ceny biletow beda bardziej przystepne.Na szczescie nie ma juz Bettegi...wiec moze nowy zarzad zacznie rozmawiac z kibicami.
Pozdrawiam Aniu