: 01 lutego 2006, 11:11
Gdy cała Polska jednoczy się w bólu z rodzinami ofiar śląskiej masakry, są tacy, którzy nie mają podobnych ludzkich odruchów.
Z okazji 15-lecia spektaklu "Metro" w warszawskim teatrze Buffo nie tylko wystawili rozrywkowe przedstawienie z fikającymi nogami panienkami. Po przedstawieniu cała warszawka urządziła tam sobie huczną pijacką balangę ze śpiewami. Aż do nocy... - relacjonuje "Fakt".
Wszystkie warszawskie teatry, również te oferujące poważne spektakle na najwyższym poziomie solidarnie odwołały występy. Tylko nie Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa. "Metro" nie zeszło z afisza teatru Buffo ani w sobotę, ani w niedzielę.
A wczoraj wieczorem obaj panowie przekroczyli już wszelkie możliwe granice! Bo jak nazwać pijacka balangę w dniu żałoby narodowej?! Brylowali na niej ludzie z tzw. towarzystwa, którzy sami mają się za dobrze wychowanych, kulturalnych i chętnie pouczają innych, co wypada, a czego nie. Ale sami nie mają za grosz przyzwoitości - oburza się "Fakt".
http://fakty.interia.pl/news?inf=712979
Nie wszyscy muszą obchodzić żałobę , ale mogli się powstrzymać z tą zabawą . Mogli przesunąć to przyjęcie o kilka dni i nie byłoby problemów .
Z okazji 15-lecia spektaklu "Metro" w warszawskim teatrze Buffo nie tylko wystawili rozrywkowe przedstawienie z fikającymi nogami panienkami. Po przedstawieniu cała warszawka urządziła tam sobie huczną pijacką balangę ze śpiewami. Aż do nocy... - relacjonuje "Fakt".
Wszystkie warszawskie teatry, również te oferujące poważne spektakle na najwyższym poziomie solidarnie odwołały występy. Tylko nie Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa. "Metro" nie zeszło z afisza teatru Buffo ani w sobotę, ani w niedzielę.
A wczoraj wieczorem obaj panowie przekroczyli już wszelkie możliwe granice! Bo jak nazwać pijacka balangę w dniu żałoby narodowej?! Brylowali na niej ludzie z tzw. towarzystwa, którzy sami mają się za dobrze wychowanych, kulturalnych i chętnie pouczają innych, co wypada, a czego nie. Ale sami nie mają za grosz przyzwoitości - oburza się "Fakt".
http://fakty.interia.pl/news?inf=712979
Nie wszyscy muszą obchodzić żałobę , ale mogli się powstrzymać z tą zabawą . Mogli przesunąć to przyjęcie o kilka dni i nie byłoby problemów .