JuvePoland

^Bianconero^ pisze:Tak sie zastanawiam i dociec się staram dlaczego mój temat , będący jak niektórzy to rozgryźli małą prowokacją do tego tematu został zamknięty , natomiast ten , który jest równie głupi/niepoważny/bezsensowny (niepotrzebne skreślić ) pozostał bez zmian . Dla mnie to taki sam wkręt , albo próba nabicia postów w jałowej dyskusji o niczym . Pozdrawiam wszystkich którzy temat "Czy alkohol jest zły ?" potraktowali poważnie , naprawdę jestem pod wrażeniem . Co to wogóle za historia o 13 letniej nadzieji polskiego futbolu który przepija swój talent winem marki "Krew szatana" albo "Komandos" ? Ale niezależnie czy to prawda czy nie to ja chyba napiszę do twórców "M jak miłość" . Bombowy wątek na następne 300 odcinków .

Juz naprawde nie masz o czym mowic -.-. Ja tu nikogo nie osukuję, żal mi tych którzy uważają że to prowokacja...gdybyś go zobaczył co on wyprawia z piłeczką też byś się tym przejął

śmieszny temat dobrze jest se wypic browarka a nawet 4 A jesli chodzi o magika w tym kraju zeby zrobic kareire musisz miec znajomsoci i kase a nie talent

mam tego dosc! przed chwila sie dowiedzialem ze moja kolezanka (13 lat) juz nie jest dziewica ...

naprawde ... nie obraz sie to nei jest forum "przyjaciolki". stary serio przykro nam ale lepiej zwierzaj sie przyjaciom a nei ludziom ktory tak na to reaguja.

Urzekła mnie Twoja historia... Poleam telefon zaufania, albo cos w tym stylu, a nie forum nie dość że o piłce nożnej to jeszcze o konkretnym klubie.

Jej wybór i jej sprawa. Teraz to ja tylko uświadom na temat antykoncepcji bo za kilka dni będziemy mieli temat: Moja 13-letnia koleżanka zaszła w ciążę

Ale tak na serio to można by było utworzyc jakis topic o mentalności wspłóczesnej młodzieży czy coś w tym stylu, żeby potem nie było tego typu wypowiedzi


EDIT: Może trochę za ostro, ale to juz jest któreś z kolei forum o piłce kopanej na którym widze podobne wypowiedzi i nie wytrzymałam nerwowo

322 pisze:mam tego dosc! przed chwila sie dowiedzialem ze moja kolezanka (13 lat) juz nie jest dziewica ...

Degeneracja...
Podobnie jak z alkoholem. I rodzice mają tu niewiele do rzeczy. Pamiętam siebie jako takiego 12-13 latka. Gdzie tam alkohol mi w głowie był... Poprostu nie widziałem takiej potrzeby. I jestem pewien że u sporej częsci osób zostałoby tak do dorosłości. Ale niestety szkoła nie wychowuje. Wycieczki szkolne to jedna wielka kira. Nie mówie że sam nie piję, ale nie o to chodzi. Jest taka durna moda na picie, palenie jakieś porno. I jestem pewien, że bez tej mody większość ludzi albo by bo to nie sięgała, albo sięgałaby rzadziej bądź późnie.
Przykre to a jeszcze gorsze jest to, że ciężko jest to zmienić

A moim zdaniem autor tego posta poprostu nie ma z kim pogadać na ten temat dlatego pisze tutaj ( co nie znaczy, że to odpowiednie miejsce ).

1) Być może byłes idealistą a postepki Twoich kolegów poprostu złamały pewne poglądy...
2) I tak tego nie zmienisz, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
3) Ja też lubie wypić i jakoś sie trzymam. Przez 3 lata gimnazjum piłem a na nauke źle to nie wplywało ( a tak pochwale sie - co roku świadectwo z czerwonym paskiem ). W LO nie jest juz tak różowo ( wkońcu poziom wyższy) ale na 4,2 wyciągnąłem

Jeśli tak Cię to drażni to poszukaj nowych przyjaciół, z innego środowiska. Prawda jest taka, że nikt stąd nie rozwiąże za Ciebie tego "problemu". Dlatego uważam cały ten temat za bezsensowny :? Chlopie weź sprawe w swoje ręce zamaist rozpaczać.
A ta dziewczyna - no cóż jej sprawa ale nic ciekawego to z niej raczej nie będzie wiec lepiej się za nią nie zabieraj bo skończysz tak jak Bierii ( w temacie tutaj możesz sobie przeczytać http://www.juvepoland.com/forum/viewtopic.php?t=12148 ).

I to by było na tyle

milanistka pisze:Urzekła mnie Twoja historia... Polcam telefon zaufania, albo cos w tym stylu, a nie forum nie dość że o piłce nożnej to jeszcze o konkretnym klubie.

co do telefonu: jak macie jakis problem dzwoncie
"NA RATUNEK" 0507390949

a co do załozenia tematu... mysle, ze chłopak ma racje o takich sprawach trzeba mówic...

wojti-s pisze:A moim zdaniem autor tego posta poprostu nie ma z kim pogadać na ten temat dlatego pisze tutaj ( co nie znaczy, że to odpowiednie miejsce ).

1) Być może byłes idealistą a postepki Twoich kolegów poprostu złamały pewne poglądy...
2) I tak tego nie zmienisz, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
3) Ja też lubie wypić i jakoś sie trzymam. Przez 3 lata gimnazjum piłem a na nauke źle to nie wplywało ( a tak pochwale sie - co roku świadectwo z czerwonym paskiem ). W LO nie jest juz tak różowo ( wkońcu poziom wyższy) ale na 4,2 wyciągnąłem

Widzisz... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... próbowałeś postawić się w JEGO sytuacji? Sorki, ale jeśli ja miałbym takie problemy a przy okazji żywej duszy, do której mógłbym się zwrócić, to wybrałbym własnie to forum. Pół biedy, że przyjaciół i osób przeze mnie kochanych mi nie brakuje, ale starajmy się nawzajem pomagać. I nie tylko jeśli chodzi o fajki czy ciąże...

Jeśli temnat jest bezsensowny, to zgłoś go moderatorom i po sprawie. Po co o tym pisać... :roll:

Mogę się z Toba zgodzić, że "coś" trzeba z tym zrobić. Pytanie tylko CO i właśnie odpowiedzi na to pytanie tutaj kolega stara się uzyskać.

Pozdro

mam tego dosc! przed chwila sie dowiedzialem ze moja kolezanka (13 lat) juz nie jest dziewica ...

Ja też lubie wypić i jakoś sie trzymam. Przez 3 lata gimnazjum piłem a na nauke źle to nie wplywało ( a tak pochwale sie - co roku świadectwo z czerwonym paskiem ).

Naprawdę jak paterze na to, co dzieje się z tym tak zwanym pokoleniem gimnazjum to mnie krew zalewa , ja dowiedziałem się(w praktyce) co to alkohol i papierosy, nie mówiąc już nic o narkotykach w ostatniej klasie podstawówki, czyli w wieku ok. 15-16 lat… i to piwko wypite w wielkiej konspiracji
A teraz gdzie się nie spojrzy to tylko bandy 13-14-15 latków nawalonych jak worki kartofli i słownictwo takie ze uszy więdną- nie mówię ze nie przeklinam, ale bez przesady…
I pytanie jest jedno i zasadnicze: GDZIE SĄ I GDZIE BYLI ICH RODZICE?? ?? ??
Gdyby jeden z drugim znał zapach paska ojca, to by się dwa razy zastanowił zanim zrobi cos głupiego, a tak to nam się teraz czkawką odbija bez stresowe wychowanie

wlasnie a ja proboje jak najbardziej unikac alkocholu fajek i takich towarzystw. Raz probowalem wino (powiem ze mi smakowalo ) ale wiedzialem ze to jest w tym wieku zle wiec juz wiecej nie probowalem

milanistka pisze:Jej wybór i jej sprawa. Teraz to ja tylko uświadom na temat antykoncepcji bo za kilka dni będziemy mieli temat: Moja 13-letnia koleżanka zaszła w ciążę

:lol: Może by i chciała ale w takim wieku to chyba by nie mogła

Co do tematu. Pomijam fakt że upijanie się w wieku 13 lat to przesada i to, że gimnazjum demoralizuje część młodych ludzi.
Jeśli zależy Ci na przyjaźni z tymi kumplami którzy się upijają, to postaraj się być obojętnym wobec tego, co oni robią. To nie Ty niszczysz sobie zdrowie, psychikę, a w skrajnych przypadkach życie! Ja mam całkiem podobną sytuację, bo ja nie piję, a moi znajomi tak(niektórzy nawet sporo). Ja się już przyzwyczaiłam, że oni piją i czasem mogą być różne sytuacje 8) a oni wiedzą, że ja z nimi pić jak na razie nie będę. Na wzajemne kontaky raczej nie narzekamy

322 pisze:wlasnie a ja proboje jak najbardziej unikac alkocholu fajek i takich towarzystw.

Tak też można, ale gdzie Ty chcesz znaleźć niepijące towarzystwo?? . Takich ludzi to ze świeczką trzeba szukać. Ja to nie znam za wiele takich osób, ale życze powodzenia

Niewątpliwie problem jest, ale nie uważam, że to rówieśnicy i młodzi ludzie, którzy są przeciwnikami pijaństwa, powinni z tym walczyć, bo to i tak bez sensu. Od tego są rodzice, nauczyciele( ), psycholodzy... Wszystko zaczyna się od tych pierwszych, bo to oni wychowują i mają (lub z własnej przyczyny mieli) wpływ na zachowanie dziecka...

Asia :) pisze:

milanistka pisze:Jej wybór i jej sprawa. Teraz to ja tylko uświadom na temat antykoncepcji bo za kilka dni będziemy mieli temat: Moja 13-letnia koleżanka zaszła w ciążę

:lol: Może by i chciała ale w takim wieku to chyba by nie mogła

Hmmm...mogła by...wierz mi wiem coś o tym Co prawda teoretycznie ale wiem

Asia :) pisze: Co do tematu. Pomijam fakt że upijanie się w wieku 13 lat to przesada i to, że gimnazjum demoralizuje część młodych ludzi.
Jeśli zależy Ci na przyjaźni z tymi kumplami którzy się upijają, to postaraj się być obojętnym wobec tego, co oni robią. To nie Ty niszczysz sobie zdrowie, psychikę, a w skrajnych przypadkach życie! Ja mam całkiem podobną sytuację, bo ja nie piję, a moi znajomi tak(niektórzy nawet sporo). Ja się już przyzwyczaiłam, że oni piją i czasem mogą być różne sytuacje 8) a oni wiedzą, że ja z nimi pić jak na razie nie będę. Na wzajemne kontaky raczej nie narzekamy

A jeśli ktoś nie chce pić na "upartego", to w końcu pijąca część towarzystwa po jakimś czasie śmiechów i kpin zacznie człowieka szanować niekoniecznie za "nie picie" ale chocby za to że ma własne zdanie i nie "płynie z prądem" ale potrafi sie przeciwstawić większości. Tylko nie wolno niepijącemu puchnąć w dumę że jest "lepszy" od innych! Wtedy przepadł
Tą akurat kwiestię "przerabiałem" osobiście.

322 pisze:mam tego dosc! przed chwila sie dowiedzialem ze moja kolezanka (13 lat) juz nie jest dziewica ...

i masz tego dosc bo to Ty chciales ją rozdziewiczyć ? no to Ci zrobila numer

Adi10 pisze:

322 pisze:mam tego dosc! przed chwila sie dowiedzialem ze moja kolezanka (13 lat) juz nie jest dziewica ...

i masz tego dosc bo to Ty chciales ją rozdziewiczyć ? no to Ci zrobila numer

Nie ma to jak odpowiedz na poziomie...