Moje plany na wakacje... są bardzo rozległe...
1. Musze się dobrze wyspać, żeby odespać wszystkie ranne pobudki podczas roku szkolnego których nienawidze....
2. Poranny trening na wyskok około godziny 10.30 skłądający się z serii ćwiczeń podpatrzonych w innych treningach i zlepionych w całość przeze mnie. Trening 5 razy w tygodniu od poniedziałku do piątku. Po takim treningu jestem nieźle zmęczony więc:
3. Prysznic
4. Siadam na kompa, JP, NBA, gadu-gadu i inne stronki. DO tego partyjka w Strongholda i tak zleci mi kolejna godzinka czy dwie.
5. obiad
6. Książka i powtarzanie sobie materiału z historii z pierwszej klasy. Może mnie ktoś uzna za szaleńca ale w końcu nie musze się przejmować jakimiś pierdołami typu biologia czy chemia, ale moge sobie czytać to co chce.
7. Koszykówka lub piłka nożne, z przewagą jednak kosza. Czyli to na co czekam cały dzień, zbieramy się paczką i gramy

8. prysznic, kolacja, komp, spać.
I jutro to samo. To jest standardowy dzień moich wakacji. A żeby mi się nie nudziło ciągle to samo, to często zdarzają się wypadki losowe takie jak: wyjazd do kolegi, jazda na rowerze, wyskok na miasto do sklepów, ogniska i dyskoteki, treningi strażackie

i masa innych.
Nigdzie nie wyjeżdżam ale i tak jestem zadowolony z moich wakacji. jakbym jeszcze miał kogoś z do kogo bym mógł się przytulić i pójść do kina albo na pizze to byłbym w siódmym niebie.. no ale cóż... A za rok osiemnastka i w końcu na zlot... Trafia mnie jak sobie myśle że mnie w tym roku nie będzie.... :?
edit.
UlTrAs pisze:Jamal_TH pisze:leniup pisze:jakbym jeszcze miał kogoś z do kogo bym mógł się przytulić i pójść do kina albo na pizze to byłbym w siódmym niebie.. no ale cóż...
Stary, jakbys mial taka osobe, to raczej za duzo czasu na inne sprawy typu koszykowka, bys nie mial

po przeczytaniu alfabetu leniupa śmiem twierdzić, ze byłby skłonny poświęcić i koszykówke i kompa i wiele innych spraw dla tej jednej jedynej...

UlTrAs trafiłeś w 100% 8)