JuvePoland

mateusz6 pisze:Czytając o zainteresowaniu Ramirezem sądzę, że niekoniecznie musi grać jako prawoskrzydłowy w 433 tylko jako ofensywny pomocnik w 4312. Ofensywne trio z Gastonem, Mirko i jakimś crackiem na szpicy straszyłoby w lidze potencjałem.

Parafrazując Dantego93: lepszy Giovinco za 8 mln niż Ramirez za 15-20.

mateusz6 pisze:Zastanawiam się po co były te przedłużenia kontraktów z Fabio i Matrim. Obaj mają za sobą słaby sezon i co najmniej jeden z nich odejdzie.

Fabio i Alessandro to idealni zmiennicy odpowiednio dla Vucinicia i naszego nowego miejmy nadzieję snajpera. Lepsze wrogiem dobrego.

mateusz6 pisze:Asamoah do Juve za gotówkę plus Pazienza plus połowa Marrone plus wypożyczenie Pogby to świetny deal. Pewnie musielibyśmy dopłacić z 8 baniek. Mnie by to satysfakcjonowało.

Myślicie, że Pogba przejdzie do nas z kartą w ręku, żeby go ciułać po wypożyczeniach? Wątpię.
Po za tym coraz mniej prawdopodobna wydaje mi się jego przeprowadzka do nas. Za długo to już trwa. Tak w ogóle to słyszałem opinie, że ten Francuz wcale wybitnym talentem nie jest. Ferguson na pewno tak łatwo by nie zrezygnował

Elo Vidal:) pisze: Żeby nie było nudno

Do karuzeli transferowej dochodzi znowu do nas nazwisko Maxi Lopeza i z tego co wynika szukamy napadziora, który zastąpi Borriello. Zaczyna się robić ciekawie.

Jest i nasz Crack!

RVP,Cavani,Igła... = Dostaniemy Maxi Lopeza, odrzutka z Milanu.

Szlag trafia.

francois pisze: Parafrazując Dantego93: lepszy Giovinco za 8 mln niż Ramirez za 15-20.

A ja wolałbym Ramireza za 15-17. A moje myślenie jest takie- gdzie był Giovinco w jego wieku? Ciągnął spadające Empoli, czy grzał już u nas ławę?

francois pisze: Fabio i Alessandro to idealni zmiennicy odpowiednio dla Vucinicia i naszego nowego miejmy nadzieję snajpera. Lepsze wrogiem dobrego.

Mimo wszystko, mamy teraz 4 napastników, a 1-2 jeszcze dojdzie. To zdecydowanie za dużo, a Matri chyba jest pierwszy do odstrzału, drugi jest Fabio. Choć gdyby ten ostatni pokazywał taki świetny futbol jak w 10/11... Vuci i Cavani z 11/12 i Quagli z jesieni 10/11 i aż ręka sama sięga po chusteczki.

francois pisze: Myślicie, że Pogba przejdzie do nas z kartą w ręku, żeby go ciułać po wypożyczeniach? Wątpię.
Po za tym coraz mniej prawdopodobna wydaje mi się jego przeprowadzka do nas. Za długo to już trwa. Tak w ogóle to słyszałem opinie, że ten Francuz wcale wybitnym talentem nie jest. Ferguson na pewno tak łatwo by nie zrezygnował

Też słyszałem takie plotki, ale mimo wszystko- zachowanie Fergusona(uwagi o podchodach Juventusu, wciskanie Pogby na siłę na ławkę i do składu, żeby go przekonać jak "ważnym" ogniwem jest w jego planach, równanie oferty Juve) temu wszystkiemu przeczą. Nasz były forumowy Charmander (:płaczę:) twierdzi(chyba), że już praktycznie jest u nas, a teraz musimy tylko poczekać. Zresztą, wierzę w Raiolę.
Wypożyczenie? Każda gra w jakimkolwiek klubie z profesjonalistami jest lepsza od trenowania i grzania ławy/ pykania w Primce. Wypożyczenie do klubu, który gra w Serie A, będzie grał w el. Ligi Mistrzów, u boku ciekawych zawodników i takiego starego mistrza jak Di Natale- to już nie jest złapanie Pana Boga za nogi, ale za biodra.
Tylko tu pojawia się problem- Czy Pogba nie pójdzie czasami w ślad Sorensena? Fajnie to wyglądało na papierze jak Sorensen odchodził- pogra więcej, nauczy się czegoś od bardzo solidnie grających obrońców Bologni i od trenera który dużo uwagi poświęca defensywie... a koniec końców nasz młody Duńczyk lepiej zna swąd panujący na bolońskiej ławce rezerwowych, niż orzeźwiający zapach tamtejszej trawy.

Elo Vidal:) pisze: Do karuzeli transferowej dochodzi znowu do nas nazwisko Maxi Lopeza i z tego co wynika szukamy napadziora, który zastąpi Borriello. Zaczyna się robić ciekawie.

Teoretycznie byłaby to zamiana dwukrotnego Mistrza Włoch, zwycięzcy Ligi Mistrzów (tylko nie wiem czy jedno-, czy dwukrotnego), gracza z doświadczeniem w czołowych włoskich klubach i wicekróla strzelców Serie A na dwukrotnego Mistrza Hiszpanii, zwycięzcę Ligi Mistrzów, byłego gracza Barcelony i Milanu. W praktyce każdy wie jakiego formatu jest jeden i drugi zawodnik.
Za Borriello mógłby być, chociaż zależy jak to widzi Antek - jemu chyba nasz model jest do jakichś konkretnych zadań potrzebny.

SKAr7 pisze:

francois pisze: Parafrazując Dantego93: lepszy Giovinco za 8 mln niż Ramirez za 15-20.

A ja wolałbym Ramireza za 15-17. A moje myślenie jest takie- gdzie był Giovinco w jego wieku? Ciągnął spadające Empoli, czy grzał już u nas ławę?

Najpierw ciągnął Empoli jak tylko mógł, podobnie zresztą jak rok starszy od niego Marchisio, niestety utrzymanie w Serie A przerosło tamtą ekipę. Później obydwaj juventini wrócili do Turynu - różnica polega na tym, że Caludio otrzymał prawdziwą szansę i ją wykorzystał. Seba realnej szansy nie dostał, więc nie było też czego wykorzystać. Dopiero w Parmie mógł pokazać na co go stać.

SKAr7 pisze:

francois pisze: Fabio i Alessandro to idealni zmiennicy odpowiednio dla Vucinicia i naszego nowego miejmy nadzieję snajpera. Lepsze wrogiem dobrego.

Mimo wszystko, mamy teraz 4 napastników, a 1-2 jeszcze dojdzie.

Mamy czterech napastników (Del Piero nie liczymy). Są to Vucinić, Quagliarella, Matri i Boriello. Czarnogórzec jest piłkarzem, od którego Conte zazwyczaj rozpoczyna ustalanie wyjściowej jedenastki i raczej jego pozycja nie jest zagrożona. IMO jego zmiennikiem w przyszłym sezonie powinien być Quagliarella. W tym sezonie nie grał wiele, ale akceptuje swoją pozycję, kokosów nie zarabia, więc miejmy nadzieję, że forma z drugiej połowy 2010 roku wróci.
Na pewno wzmocni nas typowa "9". Tutaj najlepszym zmiennikiem będzie Matri - zawsze te kilka bramek dorzuci, a jako zawodnik wchodzący z ławki też umie dobrze wejść w mecz.
W takiej sytuacji Boriello odsyłamy do Romy. Zostaje wówczas 4 napastników - 2 typowych snajperów i 2 cofniętych. W kadrze powinni też znaleźć się Giovinco, Pepe i Giaccherini, którzy w swojej karierze też grali w linii napadu.

Nie bierzesz pod uwagę najistotniejszego czynnika- Antonio Conte. W tym momencie profilowo najbardziej mu odpowiadającym zawodnikiem jest fizyczny tank, który się trochę poprzepycha w końcówkach- Marco Borriello. Takich piłkarzy lubi i w oparciu o taki profil piłkarzy zdobył mistrzostwo.
I rozumiem, że można nie lubić Quagliarelli, ale żeby aż życzyć mu "formy" z drugiej części sezonu 10/11 to aż przesada :lol: Ale nie, Fabio nie będzie zmiennikiem dla Vucinicia. Z całej trójki zdecydowanie najlepiej mu idzie rozgrywanie w środku, jest to fajnym dodatkiem, kiedy gra na snajperze, ale to wciąż za mało, żeby grać na pozycji ciągnącej drużynę do przodu, na której gra Mirko. Tu trzeba kogoś w stylu Jove/Ramirez/Giovinco.

No właśnie, ciągnął spadające Empoli i wcale nie neguję, że mógłby sobie wywalczyć taką samą pozycję w klubie jak Marchisio. Tylko Ramirez może być supergwiazdą formatu europejskiego, ma potencjał by za 2-3 lata być crackiem. A też mimo przekonania większości kibiców- wzrost w różnym stopniu ale jest bardzo ważny na boisku. Verratti ma ten plus, że na jego pozycji najmniej- Sebuś ma mniej szczęścia.
W idealnym świecie chciałbym obu, cracka, Asamoaha i jak najlepiej spożytkować ten cały szrot na wypożyczeniach. Ale zdaję sobie sprawę, że by to było możliwe, Marotta musiałby sporo pokombinować z kartami swoich zawodników i modelem wypożyczenie+wykup.

Co oznacza "crack" i dlaczego na forum dotyczącym włoskiej piłki, muszę czytać te określenie?

Elo Vidal:) pisze: Żeby nie było nudno

Do karuzeli transferowej dochodzi znowu do nas nazwisko Maxi Lopeza i z tego co wynika szukamy napadziora, który zastąpi Borriello. Zaczyna się robić ciekawie.

Jeżeli przyjście Maxiego oznacza brak wykupienia Borriello, a przy tym nie blokuje zakupu tej rzekomej "gwiazdy" do ataku, to jaram się strasznie. Maxi to dobry napadzior, który w moim osobistym rankingu znajdującym się w mej głowie, stoi dużo wyżej, aniżeli Matri czy Quagliarella.

[quote="De Rossi"]Co oznacza "crack" i dlaczego na forum dotyczącym włoskiej piłki, muszę czytać te określenie?


podlaczam sie:)

rh pisze:

De Rossi pisze:Co oznacza "crack" i dlaczego na forum dotyczącym włoskiej piłki, muszę czytać te określenie?

podlaczam sie:)

Ja też. Tzn. rozumiem znaczenie tego słowa, ale nie funkcjonuje ono ani w języku polskim, ani włoskim w takim sensie w jakim używane jest tutaj.

De Rossi pisze: Jeżeli przyjście Maxiego oznacza brak wykupienia Borriello, a przy tym nie blokuje zakupu tej rzekomej "gwiazdy" do ataku, to jaram się strasznie. Maxi to dobry napadzior, który w moim osobistym rankingu znajdującym się w mej głowie, stoi dużo wyżej, aniżeli Matri czy Quagliarella.

Ja co prawda też stawiam go ponad Borriello, niemniej jednak aż tak bym się nie jarał. Jak na wysuniętego napastnika to on do siatki trafia dość rzadko. Na plus jego warunki fizyczne, którymi nie ustępuje Marco. Jeżeli dla Conte jest ważne posiadanie silnej dziewiątki na ławce, to Maxi się nadaje.

ewerthon pisze: Dla mnie "crack" kojarzy się z mega zawodnikiem, supergwiazdą, takie określenia używają nastoletni fapacze Messiego i C.Ronaldo. Bo na ich stronach zdarzyło mi się zobaczyć takie nazywanie zawodników.

Bo i takie znaczenie ma w kilku językach, mimo wszystko nie wiem czemu tutaj takie sformułowanie jest używane.

De Rossi pisze:Co oznacza "crack" i dlaczego na forum dotyczącym włoskiej piłki, muszę czytać te określenie?

Też się kiedyś burzyłem o to, ale bezskutecznie, Staha zapytaj 8)
Dla mnie "crack" kojarzy się z mega zawodnikiem, supergwiazdą, takie określenia używają nastoletni fapacze Messiego i C.Ronaldo. Bo na ich stronach zdarzyło mi się zobaczyć takie nazywanie zawodników.



Po tym co przeczytałem na temat Reto (że nie dawał rady na treningach), to stwierdzam, że faktycznie nie ma dla niego miejsca w Juve. Dlatego oficjalnie "I don't believe in Reto Ziegler".

zahor pisze:

rh pisze:

De Rossi pisze:Co oznacza "crack" i dlaczego na forum dotyczącym włoskiej piłki, muszę czytać te określenie?

podlaczam sie:)

Ja też. Tzn. rozumiem znaczenie tego słowa, ale nie funkcjonuje ono ani w języku polskim, ani włoskim w takim sensie w jakim używane jest tutaj.

A widzisz coś dziwnego w tworzeniu się uzusów językowych?

Ja szczerze nie wiem do dzisiaj co oznacza "crack" i chyba nawet nie chcę wiedzieć. Niemniej kojarzy się to również z młodymi impotentami umysłowymi z ligi hiszpańskiej, jarającymi się Messimi i nie chciałbym widzieć tego na forum dotyczącym Calcio (tak samo irytowałoby mnie pisanie o trequartiście na forum Realu), bo mnie kole w oczy to słówko. Jest szansa? Bardzo bym prosił.

De Rossi pisze:Co oznacza "crack" i dlaczego na forum dotyczącym włoskiej piłki, muszę czytać te określenie?

Crack to jest kokaina do palenia.

A czemu się jej tak chętnie używa? Pewnie dla niektórych fajnie brzmi albo słowa jak "mistrz", "gracz robiący różnicę" są zbyt długie dla niektórych. Denerwują mnie zapożyczenia nic nie wnoszące do języka a do takich crack należy.

De Rossi pisze:Ja szczerze nie wiem do dzisiaj co oznacza "crack" i chyba nawet nie chcę wiedzieć. Niemniej kojarzy się to również z młodymi impotentami umysłowymi z ligi hiszpańskiej, jarającymi się Messimi i nie chciałbym widzieć tego na forum dotyczącym Calcio (tak samo irytowałoby mnie pisanie o trequartiście na forum Realu), bo mnie kole w oczy to słówko. Jest szansa? Bardzo bym prosił.

No chyba nie sądzisz, że ze względu na Ciebie ktoś będzie uważał na słownictwo na forum :rotfl: Może jeszcze niech każdy napisze jakie słowo go razi i dopiero po przeczytaniu takiej ściągawki piszmy posty. LOL

^FAZZI^ pisze:No chyba nie sądzisz, że ze względu na Ciebie ktoś będzie uważał na słownictwo na forum :rotfl:

No właśnie tak myślałem.

^FAZZI^ pisze:Może jeszcze niech każdy napisze jakie słowo go razi i dopiero po przeczytaniu takiej ściągawki piszmy posty. LOL

Ok. To ja zaczynam:

1. crack


BTW. dostanę bana, więc chciałbym się serdecznie pożegnać.