JuvePoland

B@rt pisze: ↑15 marca 2022, 10:01Do tego dochodzi fakt, że nasze mistrzowskie aspiracje musieliśmy bardzo szybko odłożyć na następny sezon, więc mniej boli scudetto dla Interu, jeżeli Juventus i tak był poza walką o tytuł przez praktycznie całą kampanię.

Ależ to taktycznie rozegrał Allegri. Przegrał mistrza we wrześniu i po pół roku już nikt nie płacze z niepowodzenia a wręcz ludzie cieszą się ze 4 pozycji, nie patrząc już nawet ani na styl ani na liczbę zdobytych punktów. Geniusz.

Nie, wszyscy cieszą się tylko z tego, że awansujemy do LM.

Ja bym z tym terminarzem nie był aż takim hura optymista, prawdopodobnie 4 ostatnie kolejki będziemy grać z zespołami, które będą o "coś" walczyły, Genoa i Venezia o utrzymanie a Lazio i Viola o LE. Często, zwłaszcza w końcówkach to takie ekipy, które mają jeszcze jakiś cel są trudniejszymi rywalami niż drużyny ze środka tabeli, które utrzymanie maja pewne a do europejskich pucharów i tak nie mają szans się załapać, także tutaj studziłbym optymizm, że mamy najłatwiejszy terminarz.

Maly pisze: ↑15 marca 2022, 10:27

B@rt pisze: ↑15 marca 2022, 10:01Do tego dochodzi fakt, że nasze mistrzowskie aspiracje musieliśmy bardzo szybko odłożyć na następny sezon, więc mniej boli scudetto dla Interu, jeżeli Juventus i tak był poza walką o tytuł przez praktycznie całą kampanię.

Ależ to taktycznie rozegrał Allegri. Przegrał mistrza we wrześniu i po pół roku już nikt nie płacze z niepowodzenia a wręcz ludzie cieszą się ze 4 pozycji, nie patrząc już nawet ani na styl ani na liczbę zdobytych punktów. Geniusz.

Ty na serio to wszystko wywnioskowałeś z mojego wpisu?

AdiJuve pisze: ↑15 marca 2022, 10:38 Ja bym z tym terminarzem nie był aż takim hura optymista, prawdopodobnie 4 ostatnie kolejki będziemy grać z zespołami, które będą o "coś" walczyły, Genoa i Venezia o utrzymanie a Lazio i Viola o LE. Często, zwłaszcza w końcówkach to takie ekipy, które mają jeszcze jakiś cel są trudniejszymi rywalami niż drużyny ze środka tabeli, które utrzymanie maja pewne a do europejskich pucharów i tak nie mają szans się załapać, także tutaj studziłbym optymizm, że mamy najłatwiejszy terminarz.

Ja bym przede wszystkim zwrócił uwagę na to, że dopiero ta końcówka pokaże, czy poprawiliśmy się w stosunku do rundy jesiennej, bo w pierwszej części sezonu głupie straty punktów przy takim terminarzu były niemal pewne.

Mam wewnętrzne poczucie, że na ten moment jesteśmy jednak za słabi, nawet żeby ograć cieniujący ostatnio Inter, ale gdyby tak się stało i Atalanta wygrała u siebie z Napoli (moim zdaniem bardziej prawdopodobne niż nasze zwycięstwo), to sytuacja wyglądałaby:

2. Napoli 63 pkt
3. Juve 62 pkt
4. Inter 60 pkt (+ 1 zaległy mecz)

Doszłoby wówczas do totalnego spłaszczenia czuba tabeli. Milan nawet z 6 pkt. przewagi nie może czuć się bezpieczny z serią Lazio (W), Fiorentina (D), Verona (W), Atalanta (D), Sassuolo (W) na koniec. Według mnie Scudetto będzie realne, jeśli do tej ciężkiej serii Milanu podjedziemy do niego na 4-5 pkt (obecnie dzieli nas 7). Musielibyśmy zatem ograć Inter, a Milan musiałby się do tej serii chociaż raz potknąć (np. w 32. kolejce na wyjeździe z Torino).

W sumie sytuacja jest dość prosta:
wygrywamy z Interem = możemy marzyć o Scudetto last minute
remisujemy z Interem = koniec jakiegokolwiek tematu Scudetto, walczymy o max. 2. miejsce
przegrywamy z Interem = walczymy o max. 3 . miejsce

Ja uważam, że z merdaczami wygramy, tutaj nikogo nie trzeba mobilizować i nawet jak cieniowaliśmy to mecze z lumpami nawet nam wychodziły.

Przerwa na kadrę nam nie służy prawie nigdy i nie inaczej spodziewam się tym razem. Oni złapią oddech po tej serii a nasi zobaczą, że można grać inaczej niż cierpieć i zanim znów włączą tryb cierpienia to może trochę minąć. Niech jeszcze Włosi nie awansują to smutek Chielliniego przełoży się na resztę ekipy i porażka murowana.

W Romie błyszczy młody Zalewski, w Atalancie błyszczy młodziutki Cisse, a u nas jedyne co błyszczy to łysa glaca Allegriego (sam jestem łysy xD żeby nie było). Coraz więcej drużyn stawia na młodzież za parę groszy, albo ze swoich szkółek, bo czasy są jakie są. Nie wiem bo co nam U-19,U-23 ? Przecież my nawet z tego nie korzystamy, a jest to pożeracz pieniędzy. Wystarczy popatrzeć na Barcelone, ilu tam gra wychowanków, wiadome nie od razu Rzym zbudowano, ale ludzie trzeba dać szansę młodym.

Mecz pomiędzy Juve i interem to będzie koncert paralityków. Wygra ten mniej koślawy po prostu.

MRN pisze: ↑21 marca 2022, 13:56 Ja uważam, że z merdaczami wygramy, tutaj nikogo nie trzeba mobilizować i nawet jak cieniowaliśmy to mecze z lumpami nawet nam wychodziły.

Z tego co pamiętam, to kiedy bez szacunku do rywala piszesz o wygrywaniu naszych garbusów, to przeważnie dostajemy w papę. Także w tym wypadku milczenie byłoby złotem. Podejrzewam, że gdybyśmy grali w najbliższą niedzielę, to może i byśmy zwyciężyli, bo Inter jest w sporym kryzysie, ale ze względu na przerwę reprezentacyjną nasi wrócą zmęczeni, a ze dwóch pewnie z kontuzjami i na więcej niż jakiś remis nie liczę.
@Crunny
Pamiętaj, że w dwóch ostatnich kolejkach my również zmierzymy się z Lazio i Fiorentiną i raczej wątpię, że ugramy tam komplet punktów. Z pewnością do końca sezonu Milan potknie się jeszcze ze 2 lub 3 razy, bo grają m.in. z Lazio, Fiorentiną, Atalantą, Sassuolo, Torino, ale my musielibyśmy być bezbłędni w pozostałych 8 meczach (a na to nie ma większych szans).

artur_89 pisze: ↑21 marca 2022, 15:57Coraz więcej drużyn stawia na młodzież za parę groszy, albo ze swoich szkółek, bo czasy są jakie są. Nie wiem bo co nam U-19,U-23 ? Przecież my nawet z tego nie korzystamy, a jest to pożeracz pieniędzy. Wystarczy popatrzeć na Barcelone, ilu tam gra wychowanków, wiadome nie od razu Rzym zbudowano, ale ludzie trzeba dać szansę młodym.

Juventus U-19 niedawno pokonał Livepool i pierwszy raz w historii zameldował się w półfinale Youth League.
Jest Soule, Miretti i Chibozo z bardziej rozpoznawalnych nazwisk. Miretti nawet dostał 2 minuty z Salaterką xD.
Oczywiście doskonale wiemy, że zainwestować w sukces młodzieży to jedno, a przekuć to na potencjał seniorów - drugie.
Latem szykuje się wspaniały benchmark podejścia klubu. Cremonese na dziś lideruje Serie B, jednym z liderów drużyny jest Fagioli.
Jeśli klub odpuści temat i w zamian weźmie kolejnego Ramseya Hernanesa to nie mam pytań.
Patrząc ile szans dostaje Ake u Maxa, ciężko o optymizm. Choć uważam, że Allegri poleci razem z wieloma żołnierzami kalmy.

@dimebag...ale co ma na celu Twoja aluzja ? Ja nigdzie nie napisałem o dwóch ostatnich meczach, nigdzie nie napisałem, że liczę na laury w tym sezonie ale napisałem, że wygramy z merdami. Oni też wrócą zmęczeni a co ma być to będzie. Po przerwie nigdy nam nie szło ale teraz gramy taką padakę, że gorzej już być po przerwie niż obecnie nie może. Gramy u siebie, motywacji na nich nie trzeba i możemy zrobić im bubu i chyba każdy zawodnik tego chce. Nie wygramy ? I to mnie nie zdziwi bo ten sezon już dla mnie stracony bez względu na to jak się zakończy. No, chyba, że sukcesem dla nas ma być top 4 ale ja nie myślę mało ambitnymi kategoriami co jakieś leszcze z fejsbuka.

Lautaro z Covid. Jakoś 2 tyg. Temu na stronie Interu czytałem, że.... Bardzo nie chce jechać na kadrę. Jakoś tak dziwnie się wstrzelił

To Pawełek pojedzie zagra za niego i się połamie znowu

@MRN
To, że z tego co pamiętam, to już parę razy pisałeś o zamykaniu mord kibicom Milanu, o jechaniu ze śmieciarzami z Neapolu itd., a potem to my dawaliśmy ciała. Proszę, nie zniżaj się do poziomu kibiców pewnych znienawidzonych przez nas drużyn, bo oni są żałośni nazywając nas np. Jude. Pokaż im, że jesteśmy lepsi bez względu na to, które miejsce zajmujemy.

artur_89 pisze: ↑21 marca 2022, 15:57 W Romie błyszczy młody Zalewski, w Atalancie błyszczy młodziutki Cisse

Akurat Zalewski to dopiero dobry jeden mecz miał ale młody jest to co się dziwić. Cisse to znów potrzeba chwili spowodowana kontuzją Zapaty. Oba przypadki składają się jednak w całość i mają przełożenie na to co u nas - 3 mecze Allagri robił 2 zmiany bo nie chciał wpuścić młodzików a w czwartym (z Villarreal) narzekał, że nie miał nikogo kogo mógłby wpuścić na więcej niż 15 minut bo możliwa była dogrywka. Normalny trener znając sytuacje te 3 mecze budowałby Soule, żeby w razie co móc wpuścić chłopaka w LM ale po co? Przecież 1/8 była celem i plan wykonany Pod tym względem Maks nie ma startu do Jose, który przecież przed Zalewskim dał dużo minut Gyanowi. W MU wprowadzał McTominaya, w Spurs Tangangę itd.