JuvePoland

Poprostu pisze:Buffon o Bernardeschim: "This is the good air of Carrara," Buffon smiled in an interview with JTV. "Maybe Bernardeschi will join us next year."

No no

Widziałem ten wywiad. Żarty sobie robili i tyle.

Valencia: ‘Zaza will be signed’


Valencia potwierdziła, że wykupi Zaze. Info z FI.

Mundo Deportivo informuje, że P$G ustaliło hajs za Marco na 85 mln €, zaś my mamy hajs uzyskany z Zazy i Comana przeznaczyć na Sancheza z Arsenalu (może bonusowo dorzucając Allegriego )

Wcześniej, z marnym skutkiem, trenował u nich jako skrzydłowy więc ten jeden sezon na zapleczu skłonił ich do zmiany postrzegania jego roli na boisku. Także jeśli mam decydować czyja percepcja, Gaspariniego czy ozoba ma dla mnie większą wagę to jednak nieśmiało, ale jednak, skłaniam się ku trenerowi Atalanty

Jezeli istnialaby regula, ze 20-letni pilkarz nie zmienia juz swojego wachlarzu umiejetnosci to mialbys racje. Jednakze pilkarze sie rozwijaja, zmienia sie ich fizycznosc, technika, boiskow madrosc itd. Dlatego jezeli Spinazzola okrzepl na wingbacku i zmieni Atalante na Juve to musi sie liczyc ze zmiana pocyzji, bo my juz 3-5-2 grac nie bedziemy. I z tego wlasnie wingbacka drogi sa dwie, co wysmienicie wyjaskrawiaja przyklady Sandro i Cuadrado (ten na poczatku przugody z liga wloska bedac w wieku zblizonym do Spinazzoli gral w Lecce na LO): pierwsza to skrzydlo, a druga to LO. I wybacz, ale tego Gasparini juz oceniac nie bedzie.

Niebywale jak ciezko Ci przyznac, ze Asa sprawdza sie w roli rezerwowego lepij niz taki Evra dla przykladu.

No własnie nie wiem po czym wnosisz ze lepiej się sprawdza? CHyba,ze masz wiekszy skills niż Allegri, . Bo dopóki był Evra to grał Francuz i Maxiu musiał widzieć coś wiecej w nim niż w Asie. A wtedy mielismy głęboko w poważaniu Asę, dopiero gdy Wujek odszedł na wyraźną swoją prosbę to zaczęto w ogóle rozważać Kwadwo, ale też raczej w ostateczności, stad wielkie podniecienie dotyczące Kolasinaca, niż jaranie się możliwościa zagrania połówki sezonu przez Aasamoaha.

Ale jeszcze odnosząc sie do jednej kwestii, sam wskazałes, że piłkarze się rozwijają. Z tym nie można polemizować, podobnie jak z tym, ze piłkarz się zwijają no i jeśli Leo się rozwija, to bezsprzecznie Kwadwo się zwija. I już pewnego pułapu nie przeskoczy.

Gdyby Asa w oczach Maxa nie prezentowal wymaganej jakosc na LO w obliczu odejscia Evry to mysle, ze nowy LO zawitalby juz do nas w zimie. Jednakze nic takiego nie nastapilo, bo ten Kwadowo, ktory juz wiecej sie nie rozwinie widac na zmiennika takiej gwiazdy jak Sandro pasuje jak ulal. No i jezeli Brazol zagral w ok 85% wszystkich meczow na LO to po co mu backup, ktory ciagle sie rozwija? Czy to nie bedzie krzywda dla tak mlodego gracza gdy bedzie jedynie tlem dla pilkarza pokroju Sandro? Kwadwo na to tlo nadaje sie znakomicie.

Własnie ze względu na jego uniwersalność nie będzie dla niego krzywdy. Bo:
1. 15 % spotkań może rozegrać jako LO w przypadku zastępstwa Sandro.
2. Kilkanąscie procent spotkań może grać na wahadle lewym, jakby była taka konieczność.
3. Kolejne kilkanascie może być przetestowany na lewym skrzydle w sytuacji powiedzmy kontuzji Pjacy, albo mniej ważnych spotkań. W każdym razie wierze, że Spinazzola swoje u nas zagra. Na różnych pozycjach, ale swoje minuty dostanie.

Przecież chcielismy sciągnąc Kolasinaca i według mnie to było swego rodzaju pokazem braku wiary w Kwadwo, ale z tego jesteśmy znani, że nie rzucamy 5baniek na zawodników z kończącym się kontraktem. Podobnie bylo przy Witselu - przejechalismy się. Podobnie stało się przy Kolasinacu. Przypominam, że na Llorka czekalismy 10 miechów, zamiast sypnąc jakis hajs. Tego już nie zmienisz.

Robaku pisze:Bo dopóki był Evra to grał Francuz i Maxiu musiał widzieć coś wiecej w nim niż w Asie.

Oceniamy stan jak gracze prezentowali się w momencie wyjścia, czy oceniamy takie pitu pitu. W tym sezonie występy Asamoah >>> Evra.

ozob pisze:Gdyby Asa w oczach Maxa nie prezentowal wymaganej jakosc na LO w obliczu odejscia Evry to mysle, ze nowy LO zawitalby juz do nas w zimie.

Otóż to albo lepiej... Evry nikt by nie wypuścił do lata.

Robaku pisze:Przecież chcielismy sciągnąc Kolasinaca i według mnie to było swego rodzaju pokazem braku wiary w Kwadwo

No chyba nie... bo ja uważam, że Bośniaka chcieliśmy ściągnąć tylko dlatego, że było wiadomo, że odejdzie w lecie za friko i możemy nie mieć o niego szans, bo wybierze Anglię, gdzie na start dostałby więcej. Inna sprawa, że gdyby przyszedł Kolasiniać to by nie było Rincona, który ma równie marginalny wpływ na zespół jak Asa przez Evrą.

wloski pisze:

Robaku pisze:Bo dopóki był Evra to grał Francuz i Maxiu musiał widzieć coś wiecej w nim niż w Asie.

Oceniamy stan jak gracze prezentowali się w momencie wyjścia, czy oceniamy takie pitu pitu. W tym sezonie występy Asamoah >>> Evra.

.

Ok czyli Allegri jest ślepy. Przyjmuje nie rozumiem.

No i jezeli Brazol zagral w ok 85% wszystkich meczow na LO to po co mu backup, ktory ciagle sie rozwija? Czy to nie bedzie krzywda dla tak mlodego gracza gdy bedzie jedynie tlem dla pilkarza pokroju Sandro?

Poza tym ozob czy ty próbujesz w tym momencie uzyc argumentu - po co sciagać lepszego Spinazzole skoro będzie gral mało, a w takim wypadku grajmy gorszym Asą?
Juz Ci kilku powiedzialo,ze w tym sezonie Leo zjada na sniadanie Kwadwo. On ma naprawdę dobry sezon.[/quote]

Wloski czy chcielismy Bosniaka bo chcielismy go za darmo a wiedzielismy ze Asa lepszy? I co chcieliusmy bosniaka zeby go wziac za 2,5 mln a w lato sprzedac za 6?

2. Kilkanąscie procent spotkań może grać na wahadle lewym, jakby była taka konieczność

Jakie kilkanascie procent? Jezeli bedzimy grac 3-5-2 rownie czesto jak teraz po przejsciu na 4-2-3-1, czyli prawie wcale to ta liczba spadnie raptem do kilku. Zmierzam do tego, ze Sandro to hegemon i z duzo doza prawdopodobienstwa zakladam, ze w 85% procentach przyoadkow bedzie pierwszym wyborem na zarowno LO jak i wingbacku. Trzymanie mlodego raptem na 15% meczow na tych pozycjach to zwyczjne hamowanie jego rozwoju, ktorego potrzebuje.

Nie, ja uzywam argumentu, ze pchanie Spinazzoli na zmiennika Sandro to hamowanie rozwoju jego talentu. Jezeli chlopak ma zagrac jakies 1000 minut poniewaz Sandro to hegemon i nie gra czasem tylko dlatego, ze nie musi i dopiero w dalszej kolejnosci z uwagi na kartki czy jakis uraz to lepiej zostac z Asa, ktory nie marudzi i wypelnia swoja role co najmniej dobrze, a w ciagu tych 15% spotkan jakie rozegra naprawde nie uswiadczysz jakiejs wielkiej roznicy miedzy nim, a mlodym. Jednakowoz nie bombarduje pomyslu sprowadzenia wychowanka, bo to dobry ruch, ale w przeciwienstwie do Ciebie nie widze go w przuszlosci na LO, ale wyzej i wieszcze mu droge Cuadrado.

Z lewą obroną wygląda to tak:

Przychodzi nowy LO -> Asamoah wraca do środka pola -> chcemy nowego pomocnika ->trzeba kogoś sprzedać -> nikt nie chce kupić Asamoaha-> Asamoah wraca na LO -> nie kupujemy nikogo na LO czyli zostaje tak jak jest,jasny podział top i jego zmiennik,który nie marudzi.

Poprzednie okienka pokazały że jak chcemy Sancheza albo Verattiego to ktoś będzie musiał odejść.Z potencjalnej trójki Dybala,Sandro czy Bonucci gdybym musiał to sprzedałbym tego ostatniego.

matematyka nie kłamie
Vidal= Dybala
Pogba=Higuain + Pjanić

ozob pisze:Niebywale jak ciezko Ci przyznac, ze Asa sprawdza sie w roli rezerwowego lepij niz taki Evra dla przykladu.

Niebywałe to jest to, że takie zdanie pada z Twojej strony i chyba sam nie zdajesz sobie sprawy, że tak w istocie jest

Przeczytaj moje posty jeszcze raz i zobacz, że ja wcale nie piszę o tym, że Asamoah nie sprawdził się w roli lewego obrońcy więc trochę przeinaczasz. Tym bardziej, że w nawet w wątku meczowym napisałem, że jeszcze do wczoraj prezentował się nie gorzej od Evry.

Sprawdził się całkiem nieźle, ale wczoraj silniejszy przeciwnik pokazał, że może wcale nie jest tak fajnie, jak się na początku wydawało. Za Conte totalnie nie dawał sobie rady w tej roli i obawiam się, że kolejne mecze przeciwko silnym ekipom również stawiałyby go w niekorzystnym świetle. Pomimo niezłej formy to jednak nie jest już ten Asa co kiedyś, a nawet przed kontuzją uważałem, że trzeba rozejrzeć się za kimś kto posadzi go na ławce. Po tym jak grali Evra oraz Sandro widać różnicę w poziomie gry i takie ogólne czucie gry na tej pozycji. Skoro możemy mieć tańszy i młodszy substytut na jego miejsce to powinniśmy z takiej okazji skorzystać i pochylić się nad każdą ofertą wynoszącą ok. 10 mln E jako godną rozważenia. Jesteśmy w dobrej kondycji finansowej, ale takie sytuacje należy wykorzystywać, aby nadal tak było. To jest ten tzw. dobry moment na sprzedaż.

Powiedz mi czy gdzieś się mylę:
- Spinazolla przeszedł do Atalanty po sezonie, w którym grał głównie jako lewy obrońca.
- Grają tam systemem 352 więc występuje w zbliżonej roli lewego wahadłowego.
- Wcześniej w kilku klubach grał na różnych pozycjach, głównie na skrzydle i prezentował się tam gorzej niż jako wahadłowy.

Dlatego jestem zdania, że na skrzydło raczej już nie wróci, chociaż jeśli Allegri okazyjnie widzi tam Sturaro to różnych rzeczy można się po nim spodziewać. Tylko czy dalej będzie trenował nas Allegri? Mam przeczucie, że jednak i nie.

Wracając do Spinazolli to nie został cofnięty w głąb pola bez powodu. Ma na przykład spore braki w wykańczaniu sytuacji strzeleckich. Odznacza się natomiast nienagannymi warunkami fizycznymi, co potrafi wykorzystać utrzymując się przy piłce, jest bardzo szybki, dobrze drybluje, nie odwala lipy w defensywie i celnie dośrodkowuje. Dobrze czuje się w kontrataku. Na logikę to w tę stronę należałoby kierować jego rozwój skoro dzięki temu zaliczył tak duży skok jakościowy. Pchanie go z powrotem na siłę na skrzydło mogłoby zniweczyć całą pracę jaką wykonał przez 1,5 roku.

Dotychczasowe dobre mecze Asy na lewej obronie można policzyć na palcach jednej ręki przeciwko takim tuzom, jak znajdujące się w strefie spadkowej Palermo albo Crotone. Niepojętymi dla mnie kryteriami się kierujesz skoro ma to dla Ciebie na tylę dużą wagę, aby oprzeć na tym całość dyskusji i swój niezachwiany pogląd, a większość sezonu w Serie B rozegrana na tej pozycji jest już bez znaczenia i równie dobrze mogłaby dla Ciebie w ogóle nie istnieć. To samo Serie B, w którym po raz pierwszy Chiellini został przesunięty z lewej obrony na pozycję stopera.

Pierwsze co napisałem w tej sprawie to to, że najlepiej będzie skonfrontować ich umiejętności podczas okresu przygotowawczego i rozstrzygnąć, czy Asamoah jest nam w ogóle potrzebny. Dobry trener dość szybko będzie w stanie ocenić, czy dany zawodnik pasuje mu na bok obrony i nie potrzebuje do tego całego sezonu. Moim zdaniem nie potrzebujemy w składzie już takiego piłkarza jak Asamoah i stoi on w jednym rzędzie z Leminą, czy Sturaro. Nawet jeśli nie Leonardo to ktoś inny powinien przyjść w jego miejsce, np. boczny obrońca dobrze ogarniający obie flanki albo zawodnik umiejący grać także na środku obrony. Przy tak ograniczonych możliwościach w zgłaszaniu zawodników do Ligi Mistrzów trzeba bardzo dbać żeby możliwie jak najwięcej miejsc przypadało zawodnikom co najmniej dobrym. Nie mamy węża w kieszeni, kiedy trzeba kupić rezerwowego do ataku więc tym bardziej nie powinniśmy go mieć rozważając wzmocnienia obrony oraz pomocy.

EDIT: Pisząc "przeciętny" mam na myśli nie mniej, nie więcej jak po prostu... przeciętny. Nie potrafię po obecnych spotkaniach Asamoaha napisać o nim, że jest dobrym lewym obrońcą.

Piszac przecietny poziom sportowy, a rozmawiamy o pozycji LO przeciez, w moim odczuciu jasno sugerujesz, ze sie nie sprawdza. I obalam z miejsca nastepny akapit, bo wiesz, ze przeciwko tym mocnym zawsze bedzie gral Sandro i mecz CI z Napoli tego nie zmieni. Dlatego Spinazzola bedzie gral z tymi samymi tuzami co Kwadwo, czyli podobnymi do Palermo i Crotone.

ozob pisze:Piszac przecietny poziom sportowy, a rozmawiamy o pozycji LO przeciez, w moim odczuciu jasno sugerujesz, ze sie nie sprawdza. I obalam z miejsca nastepny akapit, bo wiesz, ze przeciwko tym mocnym zawsze bedzie gral Sandro i mecz CI z Napoli tego nie zmieni.

Czyli uważasz, że skoro mamy Sandro, to jako rezerwowy LO mógłby u nas grać np. De Ceglie, bo i tak by nie grał? Wyobraź sobie sytuację, Liga Mistrzów, Sandro łapie żółtko eliminujące go z następnego meczu i nagle okazuje się, że Asamoah będzie miał po swojej stronie Bale'a/Robbena/Messiego. Marna perspektywa, nieprawdaż?

W ogóle nie rozumiem tej waszej dyskusji. Jeżeli ktokolwiek zaoferuje 10-15 baniek za Asamoaha powinniśmy go sprzedać bez mrugnięcia okiem. Lubie go i szanuje za to co dla nas zrobił ale chłop to szkło i po tych kontuzjach już nie jest tym kim był za czasów Conte. Wiadomo po zmianie ustawienia zaczął trochę ogarniać ale był już wiele razy testowany na LO i zwyczajnie w świecie zawodził.