Obecnie ligę wygralibyśmy nawet Matrim zamiast Dybali. Cieszę się, że wraca i łata dziury, ale to nie zmienia faktu że jest odpowiedzialny za ofensywę i kreowanie, temu chyba nie da się zaprzeczyć. Co do Monaco, okej, masz rację. Dodam, że miał udział również przy golu na 0-2. Ale nie jestem fanem zjawiska Monaco, wg mnie równie dobrze mogliśmy ich pyknąć jak Porto w 1/8, to nie ten poziom. Mówię o poziomie Barcelony, Realu, Bayernu, pewnie również Atletico, w następnym sezonie może również Chelsea. Sezon może mieć 60-70 meczów, ale tylko tych 6-8 w nim jest kluczowych. Więc mogą sobie dreptać 7 miesięcy aby później byli sobą w meczach o stawkę. Bo cały sezon gra się żeby w maju nadal o coś grać. Dla mnie Dybala zagrał sezon taki sobie, czasem błyszczał, ale wtedy kiedy byliśmy nad przepaścią albo przed wielką szansą, jego nie było. I nie ma tłumaczenia, że wszyscy zawiedli, bo mówimy teraz o Dybali. Może po to Juve robi z niego symbol nowego Juve, daje mu za wysoki kontrakt i buduje wokół niego otoczkę żeby potem móc na niego liczyć, żeby dał powiew, iskrę, zryw, ducha walki. A w najważniejszym meczu sezonu nie można było. Chodzi bardziej o charakter, a nie "piłkarskość". Czy wg Ciebie Dybala spełnił pokładane w nim nadzieje w finale i w tym sezonie?
: 05 czerwca 2017, 14:56
autor: Ouh_yeah
Juvefanatp, ale James w zespole, który wygrywa dwa razy pod rząd LM, nie odgrywa praktycznie żadnej roli, jego występy kończą się gdzieś przy 1/8. Znowu kiedy grał, to niewiele zdziałał przeciwko Juventusowi właśnie. Skąd przekonanie, że ma on większe szanse na spełnienie nadziei na poziomie wygrania LM, Złotej Piłki, niż Dybala?
: 05 czerwca 2017, 14:58
autor: livinglegend
Ouh_yeah, tu mnie chyba z kimś pomyliłeś Nie jestem fanem pomysłu sprowadzenia Jamesa Rodrigueza i chce aby trzymał się jak najdalej od Juve
: 05 czerwca 2017, 15:03
autor: Ouh_yeah
O pardon, przewinąłem w dół i pomyliłem nicki
: 05 czerwca 2017, 16:32
autor: jurson09
livinglegend pisze:Obecnie ligę wygralibyśmy nawet Matrim zamiast Dybali. Cieszę się, że wraca i łata dziury, ale to nie zmienia faktu że jest odpowiedzialny za ofensywę i kreowanie, temu chyba nie da się zaprzeczyć. Co do Monaco, okej, masz rację. Dodam, że miał udział również przy golu na 0-2. Ale nie jestem fanem zjawiska Monaco, wg mnie równie dobrze mogliśmy ich pyknąć jak Porto w 1/8, to nie ten poziom. Mówię o poziomie Barcelony, Realu, Bayernu, pewnie również Atletico, w następnym sezonie może również Chelsea. Sezon może mieć 60-70 meczów, ale tylko tych 6-8 w nim jest kluczowych. Więc mogą sobie dreptać 7 miesięcy aby później byli sobą w meczach o stawkę. Bo cały sezon gra się żeby w maju nadal o coś grać. Dla mnie Dybala zagrał sezon taki sobie, czasem błyszczał, ale wtedy kiedy byliśmy nad przepaścią albo przed wielką szansą, jego nie było. I nie ma tłumaczenia, że wszyscy zawiedli, bo mówimy teraz o Dybali. Może po to Juve robi z niego symbol nowego Juve, daje mu za wysoki kontrakt i buduje wokół niego otoczkę żeby potem móc na niego liczyć, żeby dał powiew, iskrę, zryw, ducha walki. A w najważniejszym meczu sezonu nie można było. Chodzi bardziej o charakter, a nie "piłkarskość". Czy wg Ciebie Dybala spełnił pokładane w nim nadzieje w finale i w tym sezonie?
Czyli tak, liga się nie liczy, mecze z Porto i Monaco też. Jak się domyślam to pewnie mecze w grupie tez nie były ważne bo jakiś turbo potęg nie mieliśmy. Co pozostawia 3 ważne według Twoich kryteriów mecze. Czyli faktycznie idąc tym tokiem Dybala nie pokazał klasy bo tak na prawdę nie miał takiej szansy
I nie rozumiem jak można izolować pojedynczego gracza w grze drużynowej. Jasne że Dybala zawiódł w finale tak jak cała drużyna tyle że nie zmienia to faktu że w tym sezonie wniósł sporo do drużyny. Dobitnie pokazuje to początek sezonu gdy brakowało go na boisku.
: 05 czerwca 2017, 16:47
autor: livinglegend
Poniekąd dobrze podsumowałeś moje nastawienie. Na poziomie do jakiego aspirujemy właśnie mecze z Barcą i finał z Realem były wyznacznikami. Liga, Porto, Monaco? To są wyznaczniki dla Romy albo Napoli, co z resztą pokazały eliminacje do LM. Dybala miał wobec tego 3 szanse żeby pokazać że jest tym kimś kto robi różnicę i spełnia oczekiwania. Zrobił to w jednym meczu, w rewanżu z Barcą nie kojarzę jego świetnego występu, z Realem - wiadomo. I nie izoluję Dybali, zawiedli prawie wszyscy, ale ten temat dotyczy Dybali.
: 05 czerwca 2017, 16:48
autor: Juvefanatp
@Ouh_yeah
Niestety nie mam takiego przekonania. Jakby mnie zapytać, czy chciałbym Jamesa w Juve, to powiedziałbym, że nie. Inną kwestią jest, czy widziałbym go w miejsce Dybali, wtedy odpowiadam - tak, widziałbym. Jak pisałem wcześniej, powoli zatracam wiarę w rozwój Argentyńczyka, a do jego obecnej roli na boisku wg mnie lepiej nadawałby się właśnie Kolumbijczyk. Rodriguez jak gra, to w odróżnieniu od takiego Douglasa Costy prezentuje się nadal bardzo dobrze, ale w taktyce Realu nie ma dla niego miejsca i słusznie ławkuje, bo klasyczne dziesiątki we współczesnej piłce to gatunek prawie wymarły. Isco jest zawodnikiem dużo bardziej kompletnym, pracującym, rozgrywającym z głębi, odbierającym, zapełniającym luki po innych, wiec jego obecność nie sprawia, że w składzie znajduje się 3 nie broniących zawodników. James to magik u nas pełniłby rolę pana a nie sługi, więc na pewno prezentowałby się jeszcze lepiej. Tylko jak mówię, to wszystko w kontekście zastępstwa za Dybalę, a że Argentyńczyk nigdzie się nie wybiera, to wolałbym żeby się gwiazdka trzymała od nas z daleka.
: 05 czerwca 2017, 17:06
autor: jurson09
livinglegend pisze:Poniekąd dobrze podsumowałeś moje nastawienie. Na poziomie do jakiego aspirujemy właśnie mecze z Barcą i finał z Realem były wyznacznikami. Liga, Porto, Monaco? To są wyznaczniki dla Romy albo Napoli, co z resztą pokazały eliminacje do LM. Dybala miał wobec tego 3 szanse żeby pokazać że jest tym kimś kto robi różnicę i spełnia oczekiwania. Zrobił to w jednym meczu, w rewanżu z Barcą nie kojarzę jego świetnego występu, z Realem - wiadomo. I nie izoluję Dybali, zawiedli prawie wszyscy, ale ten temat dotyczy Dybali.
W rewanżu z Barcą nie musiał się pokazywać. Mieliśmy w tym meczu jedno zadanie utrzymać przewagę z pierwszego spotkania. Chyba najdobitniej ocenił to Przegląd Sportowy po rewanżu w swojej ocenie:
"Najmniej widoczny spośród ofensywnych piłkarzy Juventusu. Pierwszy mecz na Złotą Piłkę, rewanż nie był przeznaczony dla niego. Lepiej czułby się w roli prowadzącego grę."
W rewanżu z Barcą kluczową rolę otrzymała obrona bo takie było zalecenie trenera. Czyli pozostają nam dwa kluczowe mecze gdzie w jednym Dybala zagrał jak Bóg, a w drugim to nawet nie wiem jak to nazwać. Tylko jest jeszcze jedna kwestia, gdyby Dybala nie zagrał tak fantastycznie meczu z Barcą to tego finału mogliśmy nie zagrać w ogóle.
: 05 czerwca 2017, 17:18
autor: livinglegend
Zagrał bardzo dobrze, do Boga mu sporo brakowało. Po prostu wg mnie Dybala zagrał sezon poniżej oczekiwań, był dla mnie największym rozczarowaniem finału i nie wypełnia otoczki jaką się wokół niego kreuje. Tyle.
: 05 czerwca 2017, 18:48
autor: Garreat
Dybala sie po prostu spalil psychicznie, nie dzwignal tego i tyle.
Wystep tragiczny, ale prawdziwa tragedia to fakt, ze nie bylo absolutnie nikogo do wklejenia w jego miejsce.
No chyba, ze Pjanic wyzej (jak w Romie). Nieglupie, jednak nie gralismy tak wczesniej. Zreszta teraz latwo sie pisze.
Co do Dybali, to jednak lepiej gra blizej bramki. Nie ma zmyslu do prostopadlych pilek.
Zatem formacja z dwojka z przodu. Mercato udzieli odpowiedzi.
: 12 czerwca 2017, 17:01
autor: RICTOR
Dybala ponoć blisko umowy z Adidasem, przynajmniej według FootyHeadlines.
: 16 czerwca 2017, 11:00
autor: notquitemytempo
Ponoć Dani Alves w jakimś programie telewizyjnym stwierdził, że Dybala powinien przenieść się do lepszego klubu, niż Juventus
E: Albo raczej powiedział, że doradził tak Dybali.
: 16 czerwca 2017, 11:01
autor: MRN
No to podaj źródło skoro piszesz takie pierdoły bez pokrycia.
: 16 czerwca 2017, 11:02
autor: notquitemytempo
Proszę, oto pierdoła bez pokrycia.
: 16 czerwca 2017, 11:13
autor: Cabrini_idol
Dla tych co nie znają portugalskiego Dani mówi, że namawiał Dybale do opuszczenia Juve.