JuvePoland

Osobiście to polubiłem tego Morate. Co jak co, ale ważne gole to on umie strzelać i w tych ważnych momentach nie zawodzi. Jeśli cokolwiek od niego zależy w kwestii gdzie grać w najbliższym sezonie to Juventus to dla niego najlepsza opcja bo w Realu na bank posadzą go na ławie, a w innych klubach też nie nastrajałbym się na cuda. Jedynie Arsenal może mu zagwarantować jakąś większą ilość minut na boisku. Widać u niego spory progres względem tego co pokazywał na początku. Z jeźdźca bez głowy i samoluba zrobiono z niego gracza z magic touch'em i gracza grającego pod drużynę. Chłopak robi postępy i sam powinien chcieć u nas zostać bo w Turynie ma zapewniony rozwój. Jeśli w Realu mają jakąś przyzwoitość i sami życzą zawodnikowi jak najlepiej to nie powinni stawać mu na drodze i zaakceptować ofertę Juve.

Sam Alvaro na pewno jest rozdarty, między klubem który go zauważył, a klubem który dał mu to co najważniejsze dla piłkarza - a zwłaszcza wielkiego talentu - ROZWÓJ! To nie są łatwe dni dla niego. Alvaro to szczery i lojalny chłopak - o ile w futbolu takim można być - piłka nożna rządzi się swymi prawami, nie masz wpływu na to kogo losujesz! Może też dlatego piłkarze są często mniej lojalni? Taka Profesja

Ten jego dwumecz w którym zapisał się złotymi zgłoskami w naszych sercach - sercach Juventinich! - Z Realem Madryt strzelał gole nie okazywał radości a był bardzo zmobilizowany; mecz z Barca gol - czułem że on trafi a my przegramy, serio - dał upust radości tłumionej w swym rozdartym czarno&biało - białym sercu. Potem lojalność wobec Realu M - że wolałby nie wejść do finału jak mielibyśmy przegrać - Czemu? Chłopak ma mentalność - DNA - Juve - zwycięstwo nie jest ważne, to jedyne co się liczy! To Mentalność Nasza Juventusu ! - Nawet medal oddał komuś kto mu pomagał w Turynie od początku. Z drugiej strony Real M - klub ten go wychował nie dziwne że kibicowałby im w finale z Barca.

Ma Dylemat chłopak
Dedykuje mu klasyka




Mimo wszystko czuje że - Ile od niego zależy tyle się postawi by u nas zostać - nie życzę nikomu takiego wyboru. Kto z was był w tego typu sytuacji? Śmiało

Aha i niech zostanie - ja jestem fanem Pogby - moja Kobieta Juventina - Moraty - nawet w avatarze na gg go ma, heh. Nie chcę jej płaczu i smutku :C

Makiavel pisze:Jeśli jutro Morata nie wyjdzie w pierwszym składzie to, na jego miejscu, powiedziałbym, żeby Marotta nawet nie starał się o anulowanie klauzuli.

to nie do końca tak działa...
1. im Morata mniej gra tym mniej jest warty i tym większa szansa, że u nas zostanie
2. nie wiadomo czy zostanie, jest na tak jakby wypożyczeniu, więc gramy "swoimi" w pierwszej kolejności a Morata gra tyle, żeby wystukać mecze/procenty na podwyższenie wartości

a klauzulę powinniśmy anulować/renegocjować rok temu bo teraz to już jest pozamiatane jeśli zainteresowanie z Anglii podawane przez media jest prawdziwe, chociaż moim zdaniem i tak lepiej by nam się opłaciło dopłacić Realowi różnicę (20mln) niż inwestować 50 w Cavaniego

50 (czy tam 45) za Cavaniego to chyba jest tylko taka opcja, gdyby ktoś się napalił na Mandżukicia albo Chińczycy wyłożyli konkretny pieniądz na Hernanesa. Wtedy dokładamy to do kasy z Moraty i mamy finanse na sprowadzenie Matadora.

A tak to chyba liczymy tylko na cudowny zbieg okoliczności i transfer w promocyjnej cenie (jak zwykle w podobnych przypadkach).

Cięzko, żeby dzisiaj nie zagrał Mandżukić jeśli ma urodziny

Makiavel pisze:Jeśli jutro Morata nie wyjdzie w pierwszym składzie to, na jego miejscu, powiedziałbym, żeby Marotta nawet nie starał się o anulowanie klauzuli.

Że co ?! :lol: . Szkoda, że Beppe jakiś czas wcześniej powiedział, że nie wszystko jest od nas zależne. Ba nawet powiedział, że będą próbowali zrobić co mogą, żeby go zatrzymać. A z tego wyciekło do football leaks wychodzi, że mamy związane ręce. Oni pewnie przegadają to jeszcze po finale LM. Jednak skoro Perez widzi w Hiszpanie szansę na spory zarobek to będzie po gruszkach. Więc wygląda na to, że pogadać możemy z nimi, nie mamy nic do stracenia. Jednak nie było takiego punktu w umowie, więc daj sobie siana z takimi wrzutami.

Już czas, już czas pożegnań czas... i jutro nie spotkamy się...



Dzięki Alvaro za to, że dzięki Tobie doszliśmy do finału CL i za to, że przez Ciebie do niego nie doszliśmy

albertcamus pisze:Już czas, już czas pożegnań czas... i jutro nie spotkamy się...



Dzięki Alvaro za to, że dzięki Tobie doszliśmy do finału CL i za to, że przez Ciebie do niego nie doszliśmy

Nie rozumiem ? Zdjęcie w koszulce Juve bez opisu a wy od razu, że żegna się

Facet wrzuca zdjęcie na Instagrama takie jak połowa piłkarzy (o ile oczywiście wrzucił to On a nie człowiek, który zajmuje się prowadzeniem konta na portalu) a na Facebooku i forum wielka panika, słowa uznania i pożegnania. Ludzie, nie ma żadnej oficjalnej decyzji, potwierdzonej informacji, niczego. Dlaczego więc wnioskujecie, że odchodzi ? Serio myślicie, że nasz zarząd tak łatwo się go pozbędzie ?

Ponieważ to zdjęcie jest bardzo wymowne? Morata już pewnie wie czy zostaje czy odchodzi, ale pewnie to drugie. Przekonamy się zapewne niedługo, albo może już dziś po finale?

Kierując się takim tokiem myślenia i patrząc na poniżej zamieszczone przeze mnie zdjęcia wnioskuję, że Buffona, Barzagliego i Dybali też nie zobaczymy w następnym sezonie w barwach Juventusu :rotfl:

Ludzie, bez paniki. Zarząd powiedział, że zrobi wszystko by zatrzymać Morate a poniższe zdjęcia są dowodem tego, że wrzucona przez Morate fotka nie jest aż tak "wymowna"

Po minie Barzagliego to widać, że odejdzie, pewnie nawet do Realu.

Współczuje Waszym kobietom, że nie umiecie czytać między wierszami ani się niczego domyślić :dance2:

albertcamus pisze:Współczuje Waszym kobietom, że nie umiecie czytać między wierszami ani się niczego domyślić :dance2:

A ja współczuję Tobie, bo powyższy post oznacza, że Twoja musi się czesto czepiać i jesteś przewrażliwiony...

Vinylside pisze:Facet wrzuca zdjęcie na Instagrama takie jak połowa piłkarzy (o ile oczywiście wrzucił to On a nie człowiek, który zajmuje się prowadzeniem konta na portalu) a na Facebooku i forum wielka panika, słowa uznania i pożegnania.

Gdzie ten płacz na forum, bo jakoś widzę, że przed twoim postem napisała tylko jedna osoba i to bardziej w celach humorystycznych?[/list]