JuvePoland

Mam wrażenie, że Conte wyciągnął przed tym meczem wnioski takie jak ja- Milan nie jest w stanie wytrzymać (z tyloma kontuzjami) kondycyjnie całego meczu.
I podjął logiczną decyzję- 60 minut się bronimy w 3-5-2, 30 atakujemy i wygrywamy mecz. Niestety pseudoplan(bo nie jestem w stanie stwierdzić, że takie naprawdę były zamierzenia Antonio) poszedł się kochać w krzaki z powodu piknego kiksu naszego ulubieńca.
Ale trzeba przyznać Milanowi, że choć to my byliśmy bliżej zwycięstwa, to piłkarsko nas dziś zdominował- nawet kiedy czerwoni nie mieli już sił biegać, ustawiali się na tyle dobrze, że my nie mogliśmy znaleźć na to odpowiedzi.

Po raz kolejny potwierdza się też moja teza- Matri wchodzący w 60 minucie z ławki = mistrz. Zaczynając gra padakę, popełnia błędy, ale wchodząc na podmęczonego rywala gra zawsze kapitalnie.

Czy może ktoś dokładnie opisać sytuację Vidala z Bomelem Na powtórce wydawało mi się, ze Arturo po prostu popełnił zwykły faul taktyczny na żółtą kartkę, ale sądząc po waszych opiniach coś mi umknęło.

Kamil_on pisze:Czy może ktoś dokładnie opisać sytuację Vidala z Bomelem Na powtórce wydawało mi się, ze Arturo po prostu popełnił zwykły faul taktyczny na żółtą kartkę, ale sądząc po waszych opiniach, coś mi umknęło.

Wpieprzył się od tyłu wślizgiem. Nic więcej. Szkoda, że nie upierdaczył mu nogi, nie trawię kolesia.

Matri nie machał, nie modlił się i strzelił - tak powinno zostać.
Sędzia zrekompensował bramkę Milanowi nieuznanym dla Juve. Jednak Mexes bez czerwonej i Muntari od tyłu x2 z żółtą to już za dużo.
Dużo osób trochę dziwnie reaguje na to co się dzieje. Matri już nagle uwielbiany, Vidal jechany, Quagliarella zero krytyki, o Marchisio też nienajgorzej...
Komentatorzy... "Vidal w Bari" i "Conte zawsze ostoją spokoju" niezłym podsumowaniem.

kosciu88 pisze:Co do bramki Muntariego, tez wydaje mi sie ze byla niesluszna bo Vidal stal poza placem gry a Muntari byl na pozycji spalonej. Pytanie czy ktos to moze potwierdzic w 100%?

Chciałbym zobaczyć powtórkę, bo jakoś nie widziałem tego ale tak jak pisałem troszkę wyżej.

Jeśli zawodnik w wyniku akcji wyjdzie za linię końcową to w ocenie spalonego traktowany jest jako zawodnik będący na linii a co za tym idzie nie da się w takiej sytuacji zrobić spalonego. Gdyby zrobił to umyślnie w celu uzyskania korzyści poprzez wprowadzenie sędziego w błąd, to należy mu się za to dodatkowo zółta kartka za niesportowe zachowanie...

Kamil_on pisze:Czy może ktoś dokładnie opisać sytuację Vidala z Bomelem Na powtórce wydawało mi się, ze Arturo po prostu popełnił zwykły faul taktyczny na żółtą kartkę, ale sądząc po waszych opiniach coś mi umknęło.

Też mi się wydawało, że dostanie żółtą za atak od tyłu (co i tak skutkowałoby czerwoną), ale sędzia widać potraktował to inaczej. Na pewno atak był spóźniony i Vidal nie miał szans trafić w piłkę, dodatkowo był to atak od tyłu i pewnie z tego powodu była bezpośrednia czerwona.
Ban będzie chyba tylko na 1 mecz bo jakiejś specjalnej agresji tu nie było ani niesportowego zachowania, więc nie powinno być dodatkowych sankcji nakładanych na naszego zawodnika...

Mecz wypaczony przez sędziowanie. Nieuznane bramki, niepodykotowane czerwone kartki (Muntari, Mexes!), kretyńska bramka zrobiona przez Bonucciego i idiotyczne 3-5-2 Conte.

Boriello i Quag dziś niewidoczni, Kielon niepewny i powolny, Pirlo kompletnie bez pomysłu, Estigarribia... kto to jest?

Daliśmy się zdominować grając w piątkę w środku pola rezerwom Milanu. Nie jest dobrze.

brawo za drugą połowę , Milan nie istniał w tej części gry i tylko się bronił. Co do Vidala to bardzo dobrze , że zaatakował tak Van Bommela bo ten zasłużył sobie za całokształt w tym meczu ! Szkoda , że Mexes nie dostał lufy w pysk bo ten to już w ogóle :evil:

Remis na dużym farcie, nie ma co ukrywać. Całe szczęście, że sędzia nie uznał prawidłowej bramki Matriego, bo możemy mówić o jakiejś tam "sprawiedliwości". Jeśli czerwona dla Vidala, to i Muntariemu za identyczne wejście w nogi Pirlo się należała. Ciekawe, jakiego bana dostanie Mexes.

To jest drugi remis w tym sezonie, z którego możemy być zadowoleni. Milan w przeciągu całego spotkania zrobił lepsze wrażenie. Pod koniec spotkania po zmianie ustawienia zaczęło się nam wreszcie kleić i dobiliśmy do tego remisu.

Matri udowadnia, że ławka działa na niego niesamowicie mobilizująco. Chiellini ma niesamowity charakter. Vidal dziś słabo ze strzałami i w rozgrywaniu, sporo strat. Mam wrażenie jakby za dużo pakował na siłowni, a za mało ćwiczył grę z piłką.

Nieuznana bramka dla Milanu. Nieuznana bramka dla nas. Jak dla mnie remis zasłużony choć z gry w przeciągu całego spotkania to Milanowi było bliżej do trzech punktów... ale co mnie to będzie obchodzić pod koniec sezonu.

Teraz, że się tak wyrażę czas spiąć pośladki na ogórki.
Mam nadzieję, że powrócimy do 4-3-3. że zagramy obroną bez Bonu z De Ceglie lub Caceresem.
Ciekawe jak zagramy bez Vidala. A on dziś dobrze. Biegał odbierał. Czerwień?
Dziwie się czemu tak późno.
Sędzia każdego piłkarza irytował tak, że Vidalowi można to wybaczyć.
Co do komentatorów to wyłapałem jeszcze.
Antonio Vidal

nynek pisze:Sędzia zrekompensował bramkę Milanowi nieuznanym dla Juve. Jednak Mexes bez czerwonej i Muntari od tyłu x2 z żółtą to już za dużo.

Dodałbym jeszcze VB za faul od tyłu i kopnięcie Vidala w głowę i uderzenie w głowę Pirlo.

Bonucci dopasował się do sędziów.

Brawo za walkę.

Czytam to forum od dawna i znam piewców talentu Quagliarelli, zresztą sam byłem nim zachwycony przez pierwsze pół roku, ale od jakiegoś czasu nie podoba mi się bardzo i dziwię się brakiem krytyki a wręcz głaskaniem go, mimo iż wnosi do gry mniej niż Vucinić a nawet Matri. Po dzisiejszym meczu, mimo iż byli gorsi na boisku, muszę przyczepić mu łątę:

Quagliarella = STRUNZ

Trapattoni wie o co mi chodzi.

Vidal czerwień, Pepe zawieszony w następnym meczu...
Ogólnie remis to sprawiedliwy wynik.

Wiecie może o co poszło po gwizdku?

ehhhh a mial byc taki dobry sedzia. jak mozna nie uznac 2 prawidlowych bramek!!!? tak czy inaczej Conte strzelil swojaka na samym poczatku. nie mozna zawsze liczyc ze bledy platfusa bonucciego zawsze beda rozchodzily sie po lokciach.. Kolejnym bledem wynikajacym z tego pierwszego jest to ze gdy gramy trojka w obronie chcac niechcac gra esti a kto wie.... byc moze jest jeszcze gorszy od leo.

tak czy inaczej dalej niepokonani!

squinter pisze:Jeśli chodzi o Bonucciego to chyba najlepiej dla wszystkich będzie jak ktoś mu złamie nogę.

Przed meczem ktoś pisał, że jeśli dziś wygramy to Allegri popełni sepuku Tak prawdę mówiąc to już wolałbym aby to zrobił Bonucci Złamana noga może go nie powstrzymać niestety... Pomyślcie sobie jakby mu się uwidziało grać o kulach to i by nawet Conte przekonał żeby go wystawił, a wtedy.... kolejne 2 punkty od których piłka może się odbić po strzale przeciwnika(a znając życie sam by mu ją podał )

Co do drugiej połowy- zmiana taktyki dużo dała.
Dobrze że udało się wyrównać. Po nieuznanej bramce Matri dośc szybko strzelił następną
Szkoda, że Vidal wyleciał, bo od razu było widać przewagę Milanu i ta końcówka była nerwowa. Mam nadzieję, że Tagliavento nie będzie już ważnych spotkań sędziował- łącznie z LM bo chyba też tam dorabia.

To pozostaje jeszcze raz pokazać Milanowi naszą wyższość w CI
I ważne, aby nie stracić tego zaległego meczu z Bologną...

Wierzę, że Conte pozostanie już przy 433.

To by było na tyle. Forza Juve!