: 15 stycznia 2010, 12:26
Ciezko bedzie o CL w tym roku zgadza sie. W tym, mozliwe, ze i w przyszlych, nie wiadomo.Paolo#3 pisze:Fakt, faktem że Milan i Juve z włoskich zespołów zdobyły najwięcej i reszcie ( w tym Interowi) dużo jeszcze brakuje, żeby się porównywac z tą dwójką, ale mają chłopaki czas, szczególnie na krajowym podwórku, bo w LM nie wierzy większosc kibiców samego Interu (w koncu tez mają swoje tradycje).
W serie A jaka mentalnosc mamy kazdy widzi, ale w CL nadal nie pozbylismy sie naszego "kompleksu". Szanse na wygranie pucharu w tym roku czy w innych latach, az pozbedziemy sie naszego strachu w tych rozgrywkach, sa bardzo male. Nie ma sensu sie oszukiwac.
Dopoki kompleksu sie nie pozbedziemy to nic nie zdzialamy, bo na papierze wedlug mnie mamy spokojnie druzyne na co najmniej 1/2 CL.
Na temat cyklow sie zgadzam, kiedys czas Interu sie skonczy, i rowniez kiedys nadejdzie znowu wasz czas.Co do rządzenia w Mediolanie każdy ma swój cykl, Inter teraz ma lepsze lata, ale wczesniej bodaj przez 6 lat nie potrafił wygrac z Milanem, odpadając z nami w LM czy zbierając baty typu 6-0, 4-2 itp.
Pytanie czy to kiedys bedzie za rok, czy za 10 lat? Czy cos wskazuje na to, ze Inter zaczyna sie oslabiac, zaczyna mu brakowac ambicji? Powiedzialbym ze wrecz przeciwnie w obydwu przypadkach.
Kazda zmiana cyklu jest poprzedzana przeslankami ku temu. W tej chwili nie ma zadnych znakow na niebie, ze Inter pozwoli na to, zeby dominacje w Serie A zostala mu odebrana. Ty widzisz takie?
Wczesniej absolutnie nie mialem na mysli kompleksow. Pisalem o "propagandzie". Ratowanie wizerunku to tylko "mily" sposob na ujecie tego co Galliani robil.Również głupie gadanie Gallianiego to wynik nie kompleksów ( bo, z całym szacunkiem, niegdy ich nie mielismy względem Interu) tylko ratowania wizerunku w trudnym okresie (co zresztą słabo mu się udaje).