Strona 29 z 36

: 13 lutego 2011, 23:57
autor: JuveForeverPoznan
moze trzeba poprzebierac slabszych rywali w koszulki interu? :C mam nadzieje ze ten mecz to bedzie nasze przelamanie, ze juz mnie nie zawioda w tym sezonie. ech, wystarczy 1 wygrany mecz z interem a wraca mi nadzieja i wiara :smile: w zeszlym sezonie po pieknym zwyciestwie i calonocnym swietowaniu przyszedl prysznic z bayernem. oby historia sie nie powtorzyla :pray:

: 13 lutego 2011, 23:57
autor: bendzamin
Przy okazji chcialbym serdecznie pozdrowic trzech wloskich wrozbitow Maciejow, mianowicie panow:
Ranocchia: Juventus przegra
Moggi: Wygra Inter
Pazzini: Inter jedzie po 3 punkty


Swoja droga, nie przesadzajcie z tym najezdzaniem na Krasicia. Przy pierwszej bramce madrze wycofal do tylu, co wczesniej rzadko mu sie zdarzalo. Potem probowal nawet cos schodzic do srodka albo przerzucac na drugie skrzydlo. W drugiej polowie narzucil raz ladnie na glowe Matriego, ale ten minimalnie spudlowal. Majac w pamieci jego poprzednie wystepy, widac progres, a przeciez dzisiaj gral wiekszosc meczu przeciwko Zanettiemu.

: 13 lutego 2011, 23:58
autor: mati888
mrozzi pisze:Postać meczu to oczywiście Matri.
ex aequo z Chiellinim. Giorgio na lewej to poezja, wciąga nosem każdego naszego gracza, który może tam grać - podłącza się, obiega, do tego wrzutki ma o niebo lepsze niż którykolwiek lewy obrońca z tego sezonu, słowem - genialnie. Inna sprawa, że Barzagli gra tak jak się po nim nie spodziewałem, naprawdę elegancko, Bonucci też gdzieś odnalazł trochę jaja, także wcale to nie wygląda źle. Gdyby tylko Sorensen nie łapał głupich (bo jak to inaczej nazwać) błędów, to by było całkiem fajnie w obronie.

Jaracie się Matrim, ja też z resztą, ale wkurza mnie, że znów zmarnował setę :/ gdyby poprawił skuteczność, byłby na pewno w europejskiej czołówce, bo myśli, ma przyjęcie, kawałek dryblingu i szybkości, tylko ta skuteczność - ale to do wytrenowania.

W moim pokoju teraz panuje ekstaza, cudowny wieczór, w dodatku spędzony w ekstra towarzystwie, nic dodać, nic ująć!
WRACAMY DO WALKI O LM!

: 14 lutego 2011, 00:02
autor: Simi
mati888 pisze:
mrozzi pisze:Postać meczu to oczywiście Matri.

Jaracie się Matrim, ja też z resztą, ale wkurza mnie, że znów zmarnował setę :/ gdyby poprawił skuteczność, byłby na pewno w europejskiej czołówce, bo myśli, ma przyjęcie, kawałek dryblingu i szybkości, tylko ta skuteczność - ale to do wytrenowania.
Prawda jest taka że jeżeli wykorzystałby te 2 sety to mielibyśmy pewny wynik, a nie wyczekiwanie do końca. Swoją drogą Matri i tak jest bohaterem. Oby tak dalej Alessandro.

Dodam jeszcze fakt, że Giorgio na lewej obronie jest nie do przejścia. On swoją grą na lewej obronie miażdży Grosso, De Ceglie i Traore.

: 14 lutego 2011, 00:08
autor: DiaVolO
2 połowa to straszna żenada z naszej strony,jak można tak oddać inicjatywę ? Chiellini,Melo,Pepe popełniali masę błędów które mogły nas sporo kosztować,że nagle nie potrafili przyjąć piłki czy trzymać ją przy nodze a nie wypuszczać na 10 m. strasznie irytowała mnie ta druga połówka,aż wszystkie paznokcie poobgryzałem. 2 sprawa to co poniektórzy powinni wybrać się do Hollywood (na czele Iaquinta),ja rozumiem grę na czas itd. ale spokojnie 2-3 razy mógł pójść do końca i powalczyć a nie upadać na murawę i robić z siebie pajaca,dobry mecz Toniego dzisiaj,podobały mi się te zgrania,zastawianie oby tak dalej !!!
FORZA

: 14 lutego 2011, 00:09
autor: AdrianJuventin
Brutalo pisze: PS. Del Neir pokazał jaja z atakiem !

Toni nie lubi jak mu się pokazuje jaja :D :D


A co do meczu - pół żywy Matri robił więcej niż nasz bombardier Amauri za swoich "najlepszych czasów";)
Mam nadzieje że na długo Matri oraz Melo nie wyleca z tymi kontuzjami

: 14 lutego 2011, 00:13
autor: Wicior
beka pisze:Przy okazji chcialbym serdecznie pozdrowic trzech wloskich wrozbitow Maciejow, mianowicie panow:
Ranocchia: Juventus przegra
Moggi: Wygra Inter
Pazzini: Inter jedzie po 3 punkty
Na pewno dziękują Ci teraz za uznanie ; d

Mecz był fajny w pierwszej połowie kiedy to staraliśmy się kontrolować środek pola, a przez to dłużej utrzymywac się przy piłce.Matri świetnie znalazl się w polu karnym i dopełnił formalności - kogoś takiego potrzebowaliśmy.. egekutora, coś jak pippo inzaghi, ale Matri ma o wiele więcej do zaoferowania(dynamika, szybkość, drybling).
W drugiej połowie inter nas cisnął, ale widocznie nie mieli pomysłu na grę.Natomiast po stracie Pepe naprawde się wkurzyłem.takich zawodników(zmienników) nie potrzebujemy, wprowadzał tylko zamieszanie i bał się chyba samego faktu, ze jest na boisku.Sissoko aż tak nie odpływał, ale również nie zagrał zbyt dobrze.Iaquinta nie wymaga komentarza.Alex zrobiłby na pewno o wiele więcej.

Świetnie, ze udało się wygrać, ale byłem o ten mecz spokojny.Teraz czas na Lecce. Forza Juve!

: 14 lutego 2011, 00:13
autor: M.R.
Zwycięstwa nad Interem mają szczególne znaczenie i są dla nas jak wygranie jakiegoś pucharu. Coś niesamowitego. Oby Matri grał w kolejnych meczach i zasłużył na wykupienie go.
Oby teraz wygrać z Lecce na wyjeździe i z Bologną w Turynie. To jest możliwe :D

: 14 lutego 2011, 00:13
autor: SKAr7
Simi pisze:
mati888 pisze:
mrozzi pisze:Postać meczu to oczywiście Matri.

Jaracie się Matrim, ja też z resztą, ale wkurza mnie, że znów zmarnował setę :/ gdyby poprawił skuteczność, byłby na pewno w europejskiej czołówce, bo myśli, ma przyjęcie, kawałek dryblingu i szybkości, tylko ta skuteczność - ale to do wytrenowania.
Prawda jest taka że jeżeli wykorzystałby te 2 sety to mielibyśmy pewny wynik, a nie wyczekiwanie do końca. Swoją drogą Matri i tak jest bohaterem. Oby tak dalej Alessandro.

No cóż, są tacy piłkarze, którzy wykorzystują jedną setę na trzy, ale co z tego, skoro piłka ich szuka? Oczywiście, moga nie mieć formy i wtedy piach(Vicek), ale Matri ma Forma bara większego niż wszyscy nasi napastnicy razem wzięci. Tylko podziękować, że tak bardzo chciał do nas przyjść, a nie kręcić nosem. Super Pippo i Treze też tacy byli, a wspominam ich bardzo dobrze.

Swoją drogą dobrze, że Eto podarował nam zwycięstwo, bo Inter nie zasłużył na remis(z całym brakiem szacunku:))

: 14 lutego 2011, 00:24
autor: alesyfjapiepsze
stahoo pisze:Zwycięstwo z Interem nic nam nie da, jeżeli przegramy z Lecze za tydzień. Tyle z mojej strony na dzis ;)
jakby co to ja napisalem pierwszy, ze jak przegramy z Milanem to na nic dzisiejsze zwyciestwo wiec sie tak nie jarajcie tym co napisal stahoo bo tylko przeczytał moje wzwody i wstawił lecce za milan, ale to nic..... :whistle: :whistle: wybaczam ci bracie bo to dzis dzien naszego swieta!! 8)

VIVA JUVE!!!! :happy:

: 14 lutego 2011, 00:28
autor: mrozzi
Zgadzam się co do Chielliniego. Może by tak pomyśleć o przestawieniu go na stałe na lewą stronę? :think: Wiem, że w środku rządzi jak mało kto, ale ustawienie na lewej stronie rozwiązuje nam automatycznie problem jednego z bocznych obrońców. Barzagli zresztą gra bardzo pewnie, a może być przecież jeszcze lepiej - zrozumienie z kolegami będzie coraz większe z każdym kolejnym spotkaniem.

Maruderzy. :smile: Matri wcale nie miał 100, bo żadna z tych sytuacji nie była aż taka oczywista. W końcu nie miał piłki na nodze, a uderzenie głową zawsze obarczone jest marginesem błędu. Ten z kolei strzał z pierwszej to majstersztyk w jego wykonaniu. Obecnie Alejandro ma lepszą skuteczność niż za czasów Cagliari - obecnie jest to średnio bramka na mecz. :whistle:

: 14 lutego 2011, 00:41
autor: Vincitore
Ja jeszcze jestem cały w nerwach i raczej nic konstruktywnego nie napiszę, ale ten mecz uświadomił mi, że chcę grać co tydzień z Interem i aż żałuję, że za tydzień jedziemy do Lecce gdzie pewnie ugramy jakiś remis.

: 14 lutego 2011, 00:49
autor: Kuben
Piękny wieczór. Co racja to racja, 3 pkt dziś nie dadzą nam nic, jeżeli z ogórami będziemy wtapiać, ale takie wygrane to coś więcej niż punkty. Dzisiaj nie liczył się styl, tylko wygrana w meczu z odwiecznym rywalem :)

:-D

: 14 lutego 2011, 00:51
autor: fallweiss
Mecz może bez jakiejś historii, ale bardzo ważny krok. Nie zapominajmy, że to jednak krok pierwszy, bo trzeba teraz pokonać Lecce i Bolognę, a następnie zebrać siły na trudne mecze z czołówką. Na duży plus cała obrona, zaskakujący Sorensen, bardzo dobrze sobie radził zasadniczo z Eto, środek Barzagli- Bonucci przyzwoicie, Kielon świetnie pociskał na tej lewej stronie. Natomiast trochę przygaszeni Melo- Marchisio- Krasic, ale myślę, że to kwestia zmęczenia, dawali z siebie wszystko na co było ich stać. Bardzo dobrze z kolei Aqua- naprawdę świetne podania, ala Cristiano Zannetti. Matri-dobre przyjęcie, instynkt, niby nie kreuje specjalnie gry, ale w tym elemencie bardzo przypomina mi Treze :). Toni- napracował się dziś i to bardzo. Natomiast zmiany trenera bardzo średnie- najdziwniejsza zmiana to Iaq, który zdecydowanie poza formą, w dodatku zostawiając kontuzjowanego Matriego, graliśmy właściwie w 10. Wejście Sissoko, trochę dla mnie niepotrzebne, tutaj powinien się pojawić ADP, Momo zdołał złapać kartkę i wykluczyć się z pojedynku z Lecce.

Oddzielając kwestię, że bardzo miło jest pokonać Inter :), to mimo wszystko jeszcze bardzo daleka droga przed nami. W dalszym ciągu mamy 3-4 pkt straty do LM, a kluczowe dla naszego awansu, to uważnie obserwowanie dwóch rzymskich zespołów, i bardzo trudne wyjazdy na Olimpico. Zdaję mi się, że ta konfrontacja, będzie decydująca- jednak by móc dalej marzyć, trzeba wygrywać. Możemy mieć więcej optymizmu, w końcu mieliśmy trochę szczęścia ( Eto :) ), kadra jest w miarę kompletna, zaczynamy stanowić znowu jakąś siłę ofensywną. Ale droga jeszcze długa,
pytanie czy na mecze z Lecce i Bologną, Juve też będzie tak zmotywowane, bo jeśli chodzi o kwestię awansu do LM- te mecze są nie mniej ważne niż tez z Interem, zwycięstwo będzie też tak samo cenne.

: 14 lutego 2011, 01:04
autor: -Lucas-
mrozzi pisze:Dzisiaj nasza obrona bardzo pewnie, choć raz Sorensen w nieprzemyślany sposób odegrał do Buffona, co się dla nas mogło skończyć fatalnie. Tak poza tym bardzo dobra postawa - czyścił Eto'o aż miło. :smile: Cały zespół bardzo pozytywnie, nawet Toni raczył nas efektywnymi dryblingami.
Ja tam jeszcze w wykonaniu Sorensena widziałem fatalne wybicie piłki pod nogi nadbiegającego Sneijdera i w końcówce nie upilnował Eto w doskonałej sytuacji. Trochę za dużo tych pomyłek jak na spotkanie takiej rangi. Miał farta, że żadna z tych sytuacji nie została wykorzystana. Co do asysty przy bramce - kapitalna, dośrodkował z pierwszej piłki praktycznie na nos. Ciekawe czy tak chciał czy mu zeszło :D