JuvePoland

Własnie ów Internazionale dał mi zarobic 200zł, postawilem na nich 50zl ze awansuja...i ogladajac mecz przy wyniku 2-2 bylem pewien(nie wiem czemu?)ale ze Inter musi wygrac 2-4, po czym wyszedlem do wc, wracam a tu 2-3 i doliczone 4min, totalna olewka, koniec meczu a tu nagle interisci zaczynaja sie cieszyc... lekka konsternacja, grunt ze dali zarobic:D

"pozdro' Pandev

Abstrahujac od zupelnej nieczytelnosci twojego posta, mam jedna rade - wez rozbieg i walnij z barana w sciane.

gratulacje dla interu

nawiasem - wyobrażacie sobie, żeby nasi w najbliższym czasie zagrali tak z zaangażowaniem i nie odpuścili nawet przy dwumeczowym 3-1 w plecy? co to się porobiło :doh:

No i mam teraz dylemat. Z jednej strony Niemcy to Niemcy, z drugiej - Inter to Inter. Czy się cieszyć, że nie będę musiał oglądać gęby Klose i Schweinsteigera, czy płakać, bo to JEDNAK INTER?

deszczowy pisze:No i mam teraz dylemat. Z jednej strony Niemcy to Niemcy, z drugiej - Inter to Inter. Czy się cieszyć, że nie będę musiał oglądać gęby Klose i Schweinsteigera, czy płakać, bo to JEDNAK INTER?

Z dwojga zlego wole Bayern Mam nadzieje ze Inter trafi na Barce

Fenrir pisze:

Własnie ów Internazionale dał mi zarobic 200zł, postawilem na nich 50zl ze awansuja...i ogladajac mecz przy wyniku 2-2 bylem pewien(nie wiem czemu?)ale ze Inter musi wygrac 2-4, po czym wyszedlem do wc, wracam a tu 2-3 i doliczone 4min, totalna olewka, koniec meczu a tu nagle interisci zaczynaja sie cieszyc... lekka konsternacja, grunt ze dali zarobic:D

"pozdro' Pandev

Abstrahujac od zupelnej nieczytelnosci twojego posta, mam jedna rade - wez rozbieg i walnij z barana w sciane.

zrobiłem tak jak prosiłeś, dało mi to czyste 2 bańki polskich złotych słodkich snów baranku

Kiedyś nie mogłem się doczekać wtorku/środy, żeby oglądać LM. Zawsze podczas puszczania hymnu tych rozgrywek przechodziły mnie ciarki. Nie ważne że nie pokazywali meczu Juventusu. Nie ważne, że grał Milan czy Barcelona. Ważne było to, że być może za tydzień czy dwa Juventus zmierzy się z tym Milanem czy Barceloną i wtedy pokażą ten mecz.

Teraz? Przychodzi wtorek/środa to nawet nie chce mi się włączyć meczu. Po co mi to? Emocje? Żadne. Frajda? Średnia. Niestety takie czasy.

Pozostaje mi pogratulować Manchesterow i Interowi awansu.

Piękny dla nas wieczór, przy stanie 2-1 trudno było o optymizm, ale pokazaliśmy charakter, co cieszy tym bardziej, że prawie cały futbolowy świat postawił na nas krzyżyk. Mourinho nas odmienił, kilka lat temu wyszlibyśmy na boisko i odpadli bez większej historii. W przerwie powiedziałem, że rozdaliśmy Bayernowi tyle prezentów w pierwszej połowie, że nic gorszego nas nie może spotkać w tym meczu. Na szczęście Bayern był tak wybredny, że z tych prezentów przyjął tylko dwa. W innym wypadku byłoby 4-1 do przerwy i po zawodach. Faworytem LM nie jesteśmy i będzie cholernie trudno obronić tytuł, ale teraz o tym nie myślę, klątwa 1/8 nie wróciła.

Zahor co do naszego zakładu - Z tego co się dowiedziałem nie bardzo jest to możliwe. Zakłady wzajemne nie mogą być zawierane bez posiadania stosownej licencji. Ale jeszcze będę się dowiadywał co i jak, do Euro 2012 trochę czasu jest...

steru pisze:Kiedyś nie mogłem się doczekać wtorku/środy, żeby oglądać LM. Zawsze podczas puszczania hymnu tych rozgrywek przechodziły mnie ciarki. Nie ważne że nie pokazywali meczu Juventusu. Nie ważne, że grał Milan czy Barcelona. Ważne było to, że być może za tydzień czy dwa Juventus zmierzy się z tym Milanem czy Barceloną i wtedy pokażą ten mecz.

Teraz? Przychodzi wtorek/środa to nawet nie chce mi się włączyć meczu. Po co mi to? Emocje? Żadne. Frajda? Średnia. Niestety takie czasy.

Pozostaje mi pogratulować Manchesterow i Interowi awansu.

Ja podczas puszczania hymnu z kolegami robimy to co kolesie w tej reklamie Heinekena W sumie prawda - mecze średnio emocjonujące. Przynajmniej dla mnie, bo kibice interu pewnie mieli niezłą huśtawkę emocji

kosciu88 pisze:

deszczowy pisze:No i mam teraz dylemat. Z jednej strony Niemcy to Niemcy, z drugiej - Inter to Inter. Czy się cieszyć, że nie będę musiał oglądać gęby Klose i Schweinsteigera, czy płakać, bo to JEDNAK INTER?

Z dwojga zlego wole Bayern Mam nadzieje ze Inter trafi na Barce

Ja tez mam taka nadzieje, z tym że licze na powtórkę z zeszłego roku. Dalej mi to obojętne jak będzie grał inter. Jednak pragne zeby Barca odpadla w nastepnej kolejce ! Już Arsenal powinien byl awansowac ale nie cche mi sie rozpisywac juz o tej kartce ...

deszczowy pisze:No i mam teraz dylemat. Z jednej strony Niemcy to Niemcy, z drugiej - Inter to Inter. Czy się cieszyć, że nie będę musiał oglądać gęby Klose i Schweinsteigera, czy płakać, bo to JEDNAK INTER?

Nad czym tu się zastanawiać Inter to wróg, na własnej krwi wyhodowany. Każda ich porażka mnie cieszy, a zwycięstwo powoduje absmak

jareckik pisze:

kosciu88 pisze:

deszczowy pisze:No i mam teraz dylemat. Z jednej strony Niemcy to Niemcy, z drugiej - Inter to Inter. Czy się cieszyć, że nie będę musiał oglądać gęby Klose i Schweinsteigera, czy płakać, bo to JEDNAK INTER?

Z dwojga zlego wole Bayern Mam nadzieje ze Inter trafi na Barce

Ja tez mam taka nadzieje, z tym że licze na powtórkę z zeszłego roku. Dalej mi to obojętne jak będzie grał inter. Jednak pragne zeby Barca odpadla w nastepnej kolejce ! Już Arsenal powinien byl awansowac ale nie cche mi sie rozpisywac juz o tej kartce ...

Wiesz co, mnie też już męczą wszechobecne zachwyty nad Barceloną, ale bądźmy obiektywni - w dwumeczu Barcelona była zdecydowanie lepsza. Pierwszy mecz był wyrównany, Arsenal miał trochę więcej szczęścia i wygrał, a w drugim meczu Barcelona nakryła go czapką, o czym świadczy chociażby fakt, że nie oddał ani jednego strzału na bramkę. Gdyby nie ten samobój to nie byłoby czego oglądać, tak można było liczyć na jakiś zryw Arsenalu w końcówce, który zmusiłby Barcę do wysiłku. Ale nie zmienia to faktu, że Barcelona słusznie awansowała.

Jestem pod wrażeniem wyniku Interu, mimo wszystko wydawało się, że pod koniec pierwszej połowy wszystko jest już skończone, a tutaj przysłowie, że niewykorzystane sytuację się mszczą sprawdza się po raz kolejny. Pochwały dla postawy zespołu oraz Eto, który bierze na siebie całą odpowiedzialność. Natomiast Inter musi zwrócić uwagę na obronę, bo tutaj w stosunku do zeszłego sezonu jest straszny regres. Wszyscy Lucio, Rannochia, Chivu, Maicon, Motta bardzo poniżej oczekiwań.

Jest jeden jedyny wyjątek,gdy kibicuje Szwabom,ten wyjątek był wczoraj.
No wielka szkoda,że Bayern to frajerzy i na własne życzenie przegrali i w konsekwencji odpadli. W samej 1 połowie powinno być z 4:1,te sety Robbena i Riberiego to bez komentarza,no a jeśli chodzi o tą pierwszą bramkę dla Interu to z jednej strony jest mowa o półmetrowym spalonym Eto'o a z drugiej dzisiaj jakiś Interista wysłał na portal zdjęcie z tej sytuacji i widać tam że spalonego nie ma,choć ciekawe czy to był już moment podania:
http://www.struna20.republika.pl/off2.jpg

Ale to już nie ważne bo klub z Bawarii od dziś nosi nazwe Frajern.
Co do Interu to jeśli już reprezentują te upadające Calcio to najlepiej gdyby teraz trafili na Schalke 1:4(Wisełka:D) i odprawili ich z kwitiem a potem trafili na Barce i wiadomo z 5:0 batki:D
Taki scenariusz wydaje mi się najbardziej właściwy:)

Lord of San Siro pisze:Zahor co do naszego zakładu - Z tego co się dowiedziałem nie bardzo jest to możliwe. Zakłady wzajemne nie mogą być zawierane bez posiadania stosownej licencji. Ale jeszcze będę się dowiadywał co i jak, do Euro 2012 trochę czasu jest...

Ciekawe który z Was lepiej blefuje ;d



Inter pokazał pazur w drugiej połowie...

stahoo pisze:Ciekawe który z Was lepiej blefuje ;d

100 zł stawiam w ciemno, do wygrania 20000 zł, więc kurs 1:200. Żaden Bukmacher nie da takiej przebitki. Kurs na Polskę na euro będzie w przedziale 1:10, 1:12. Problem jest jednak taki, że żeby wyegzekwować od kogoś 20 tys zł to trzeba mieć podstawę prawną, bo ciężko mi założyć, że ktoś wyskoczy z takiej kasy, jeśli nie będzie obligowany do tego odgórnie. Spokojnie, sprawdzam możliwości i na pewno jak będzie taka możliwość to wejdę w to bez mrugnięcia okiem.

Stawiam dziś, że Real nie przezwycięży klątwy 1/8.