: 11 marca 2011, 22:43
Co więcej nie zauważyłem żadnych naszych flag, co do niedawna było stałym elementem meczów przy Ł3. Szkoda.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Ja byłem na meczu, faktycznie, pozdrowień dla Juve brakLypsky pisze:Dziś również bez pozdrowień. Ma ktoś jakieś bardziej oficjalne info?
Kurde a miałem do Was wczoraj na mecz przyjechać, ale wiedziałem, że dostaniecie łomot i będziecie chcieli mnie bićMietson pisze:Ja byłem na meczu, faktycznie, pozdrowień dla Juve brakLypsky pisze:Dziś również bez pozdrowień. Ma ktoś jakieś bardziej oficjalne info?I ludzi w koszulkach Juve też mniej. Ale atmosfera świetna, Staruch jak zwykle doping poprowadził wzorowo.
Na przykład?gregor_g4 pisze:Ptaszki cwierkaja ze zgoda ma byc zerwana.
Wiele osob to pewnie ucieszy.
A co to jakaś ogólnodostępna informacja jest, tak?gregor_g4 pisze:A swoja droga, niby tu tyle kibicow Juve, Legii tak samo, a na forum musicie pytac co ze zgoda![]()
hmm ciekawe.
Ptaszki w wawie tak nieładnie dźwięczą?gregor_g4 pisze:Ptaszki cwierkaja ze zgoda ma byc zerwana.
Wiele osob to pewnie ucieszy.
Ja przyjechałem i razem z około 200-ma kibicami Śląska i Motoru na stadion nie wszedłem. Bilet załatwiłem późno, na liście wyjazdowej nie byłem, więc "obejrzałem" mecz z zewnątrz. Normalnie pokazujesz dowód i jesteś dopisywany do listy na miejscu, ale nie u nich. To jest ten nowy stadion Legii i tak zwane "nowe standardy". Dużo kibiców nie weszło za procenty, których we krwi nie mieli, ot cała warszawka. Pomyśleć, że my ich wpuściliśmy na układzie, kiedy dostali dużo więcej biletów, niż mogli. A później były ganianki po mieście, bo Legia gościny uszanować nie potrafi. Wielce państwo, któremu wszyscy powinni się kłaniać w pas. Cała kibicowska Polska ich wspierała w konflikcie z ITI, a na koniec Legia przypucowała się komu trzeba i już ITI jest cacy dla nich. Chłopcy Walterowcy. Nie bójcie się, we Wrocławiu nikt kibicom nóg nie podstawia, chociaż trochę chciałoby się, żebyście postali 6 godzin na zimnie bez dostępu do głupiej tojtojki.yanquez pisze:Kurde a miałem do Was wczoraj na mecz przyjechać, ale wiedziałem, że dostaniecie łomot i będziecie chcieli mnie bićWKS!
Wybaczcie napinkę, ale jakiś taki zajarany jestem...
Do ciebie mówię? Idź bić homoseksualistów na ulicach, a nie bijesz pianę na forum.Dionizos pisze:nie, u ciebie w domu.
Co za kretyn z ciebie. Co mają kibice wspólnego z ochroną pracująca na stadionie? mnie nie chcieli wpuścić, bo miałem koszulkę z obraźliwym napisem "nie rusz Kazika, bo zginiesz". Więc nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> takich kocopołów.a przyjechałem i razem z około 200-ma kibicami Śląska i Motoru na stadion nie wszedłem. Bilet załatwiłem późno, na liście wyjazdowej nie byłem, więc "obejrzałem" mecz z zewnątrz. Normalnie pokazujesz dowód i jesteś dopisywany do listy na miejscu, ale nie u nich. To jest ten nowy stadion Legii i tak zwane "nowe standardy". Dużo kibiców nie weszło za procenty, których we krwi nie mieli, ot cała warszawka. Pomyśleć, że my ich wpuściliśmy na układzie, kiedy dostali dużo więcej biletów, niż mogli. A później były ganianki po mieście, bo Legia gościny uszanować nie potrafi. Wielce państwo, któremu wszyscy powinni się kłaniać w pas. Cała kibicowska Polska ich wspierała w konflikcie z ITI, a na koniec Legia przypucowała się komu trzeba i już ITI jest cacy dla nich. Chłopcy Walterowcy. Nie bójcie się, we Wrocławiu nikt kibicom nóg nie podstawia, chociaż trochę chciałoby się, żebyście postali 6 godzin na zimnie bez dostępu do głupiej tojtojki.
Nie mów do mnie kretyn, bo pomyślą, że jesteśmy rodziną. Co mają wspólnego? Kibice Legii przypucowali się do ITI i mają co chcieli, a cierpią inni. Walter narzucił tzw. "nowe standardy" i stadion jest prowadzony wg tych chorych standardów. Piłka nożna jest dla kibiców , wszystko inne jest dodatkiem. Uklękliście przed ITI, zrobiliście co trzeba, a na koniec nawet nie umyliście ust. Podoba Ci się to, że nie możesz chodzić w koszulce, jaka Ci odpowiada? To jest Wasza Legia i Wasze warszawskie klimaty. Nie gadaj więc bzdur, że kibice nie mają nic wspólnego z ochroną.Dionizos pisze: Co za kretyn z ciebie. Co mają kibice wspólnego z ochroną pracująca na stadionie? mnie nie chcieli wpuścić, bo miałem koszulkę z obraźliwym napisem "nie rusz Kazika, bo zginiesz". Więc nie ### takich kocopołów.
U nas od poczatku zapisow na mecz Śląska było walkowane,ze wejda na stadion tylko Ci co beda na liscie imennej ze nie ma szans aby warszawska ochrona dopisywala na miejscu dlatego tak szybko rozeszly sie bilety w LublinieLord of San Siro pisze:Ja przyjechałem i razem z około 200-ma kibicami Śląska i Motoru na stadion nie wszedłem. Bilet załatwiłem późno, na liście wyjazdowej nie byłem, więc "obejrzałem" mecz z zewnątrz. Normalnie pokazujesz dowód i jesteś dopisywany do listy na miejscu, ale nie u nich.yanquez pisze:Kurde a miałem do Was wczoraj na mecz przyjechać, ale wiedziałem, że dostaniecie łomot i będziecie chcieli mnie bićWKS!
Wybaczcie napinkę, ale jakiś taki zajarany jestem...
ciebie paziu to pewnie za ryj nie wpuscili. jak sie cos nie podoba to nikt ci do WARSZAWY nie każe przyjezdzac.Lord of San Siro pisze:Ja przyjechałem i razem z około 200-ma kibicami Śląska i Motoru na stadion nie wszedłem. Bilet załatwiłem późno, na liście wyjazdowej nie byłem, więc "obejrzałem" mecz z zewnątrz. Normalnie pokazujesz dowód i jesteś dopisywany do listy na miejscu, ale nie u nich. To jest ten nowy stadion Legii i tak zwane "nowe standardy". Dużo kibiców nie weszło za procenty, których we krwi nie mieli, ot cała warszawka. Pomyśleć, że my ich wpuściliśmy na układzie, kiedy dostali dużo więcej biletów, niż mogli. A później były ganianki po mieście, bo Legia gościny uszanować nie potrafi. Wielce państwo, któremu wszyscy powinni się kłaniać w pas. Cała kibicowska Polska ich wspierała w konflikcie z ITI, a na koniec Legia przypucowała się komu trzeba i już ITI jest cacy dla nich. Chłopcy Walterowcy. Nie bójcie się, we Wrocławiu nikt kibicom nóg nie podstawia, chociaż trochę chciałoby się, żebyście postali 6 godzin na zimnie bez dostępu do głupiej tojtojki.yanquez pisze:Kurde a miałem do Was wczoraj na mecz przyjechać, ale wiedziałem, że dostaniecie łomot i będziecie chcieli mnie bićWKS!
Wybaczcie napinkę, ale jakiś taki zajarany jestem...
Wyjazd mimo zgrzytów bardzo pozytywny. 3 punkty nasze, to najważniejsze. Utarliśmy nosa jaśniepaństwu.