Strona 29 z 181

: 17 stycznia 2010, 21:52
autor: Simi
Mógłby ktoś to przetłumaczyc ? Czyżby kolejny kontuzjowany?

: 17 stycznia 2010, 22:01
autor: Jack
Grygera ma łagodny uraz głowy z podejrzeniem złamania przegrody nosowej.Tak przynajmniej twierdzi google.

: 17 stycznia 2010, 22:03
autor: Mati1990
Brawo jeszcze trochę i będziemy grać primaverą, ale w sumie może to nie taki zły pomysł ? może pokażą jak się gra w piłkę naszym "miszczom".
Bijemy rekordy... od serie b ciągle mamy ten problem, co się dzieje ?

: 17 stycznia 2010, 22:40
autor: fallweiss
Zbyt wąska kadra- za mało zmienników na wysokim poziomie. Dlatego te kontuzje są tak bardzo odczuwalne

: 24 stycznia 2010, 01:12
autor: Bobeknaklo
Kiedy Iaquinta mówił, że wróci na Inter to czytałem że się zapędził, myślałem że się pomylił o tydzień, może dwa z tą prognozą, ale tu minęło już ponad półtorej miesiąca od meczu z Interem i nadal ani śladu Vincenzo. Kiedy on wraca, ominął mnie jakiś news?

: 24 stycznia 2010, 01:14
autor: Monte Cristo
Bobek1991 pisze:Kiedy Iaquinta mówił, że wróci na Inter to czytałem że się zapędził, myślałem że się pomylił o tydzień, może dwa z tą prognozą, ale tu minęło już ponad półtorej miesiąca od meczu z Interem i nadal ani śladu Vincenzo. Kiedy on wraca, ominął mnie jakiś news?
Historia taka jak zawsze - zawodnik tak sie zmachal rehabilitacja ze mu miesien poszedl. Jesli sie myle to niech ktos mnie poprawi.

: 24 stycznia 2010, 01:38
autor: Azrael
Najdziwniejszą kontuzję i w ogóle całą sytuację w całej naszej drużynie ma - uważany przez wielu za lek na złą grę w ofensywie Juventusu - Sebastian Giovinco. Cała sprawa piłkarza, którego zbytnim zaufaniem nie darzył Ranieri i teraz Ferrara, jest równie zastanawiająca jak przedziwna kontuzja na treningu, której nikt nie widział (w sensie żaden kibic). Zastanawiają mnie też słowa agenta młodego Włocha:
agent Sebastiana Giovinco pisze:Obecny sezon zaczął naprawdę dobrze, grał w miarę regularnie, potem doznał kontuzji, choć jestem przekonany, że przeciwko Romie może zagrać nawet od pierwszej minuty.
W mediach ani oficjalnych komunikatach nie ukazały się żadne informacje (a przynajmniej jak takowych nie zarejestrowałem) odnośnie powrotu do zdrowia naszego Seby, nie mówiąc już nawet o możliwości wystawienia go nawet na ławkę rezerwową we wczorajszym meczu z Romą. Ciekaw jestem ile jeszcze jest w stanie Sebastian wytrzymać, zanim stwierdzi, że w Juventusie nie ma żadnych szans na rozwój. Boję się, że oferta z jakiejś ciekawej drużyny z Hiszpanii czy z jakiegoś Arsenalu, byłaby dla filigranowego skrzydłowego-napastnika kuszącą propozycją. W końcu nawet najbardziej "biało-czarne serce" nie jest w stanie znieść wszystkiego...

: 24 stycznia 2010, 10:30
autor: fallweiss
Ok, tylko póki co nie słychać żeby Sebą interesowały się kluby rangi wyższej niż Lazio, Livorno czy Udinese...

Przyznaję, że sam na jego miejscu bym się poważnie zastanawiał nad dalszą grą w Juve, póki jest problem z jego właściwym ustawieniem, to typowy skrzydłowy ale my już podobno nie potrzebujemy skrzydłowych.... Przyjście Diego nie poprawiło jego sytuacje, zawsze uważałem, że to Gio winien być jego zmiennikiem jako OP. W ataku też nie ma szans, mimo jego gry w Empoli na tej pozycji całkiem dobrej, w Juve idzie mu średnio. Lepiej mu się grało w taktyce Ranieriego, u Ferrary trudno znaleźć dla niego miejsce.... chyba że by się spróbował przekwalifikować na pozycję Camora.

: 24 stycznia 2010, 12:37
autor: Vincitore
Uff. Widząc aktywność w tym temacie na stronie głównej byłem pewien że Sissoko po wczorajszym meczu nadwyrężył mięsień pięty i wylatuje na 20 dni, a tu miła niespodzianka.

Fakt. Sprawa z Iaquintą jest o tyle ciekawa że miał być zdolny do gry na koniec listopada, pamiętam jak dziś że odgrażał się że zagra z Interem. Od tej pory ani widu, ani słychu. Podobno już trenuje z drużyną od dawna, ileż można? Prawda taka że Vincenzino by się bardzo przydał, bo przy obecnej dyspozycji Amauriego, który nie wiem czy zasługuje na ławkę rezerwowych ze swoją formą.

: 24 stycznia 2010, 16:31
autor: Bobeknaklo
Wiadomo że jak wejdzie raz na trzy tygodnie na 15 minut to nic nie zrobi. Potrzeba mu regularności, raz dostał za Ranieriego trzy mecze pod rząd i był świetny. Podziwiam jego cierpliwość. Kolejny sezon grzeje i nadal jest z nami. Myślę, że jak w jego wieku przestanie się grać regularnie to już jest talent zmarnowany. To chyba okres kiedy najszybciej się rozwija piłkarz i nabiera doświadczenia, jak się przesiedzi ten czas to już jest się tylko przeciętniakiem niestety. I taki los może spotkać Sebe

: 25 stycznia 2010, 17:15
autor: stahoo
Marchisio wyleciał. Czemu? Oczywiście problemy z mięśniami.
Czy my mieliśmy przed sezonem jakiś obóz przygotowawczy typu bieganie po górach, czy tylko Ferrara kazał naszym się chwycic za rączki i grac meczyk?

PS. Jeżeli nasi nie wiedza jak zwlaczyc ten problem to niech skontaktuja sie z jakimś lekarzem/fizjoterapeutą/trenerem z Anglii.

: 25 stycznia 2010, 17:24
autor: Simi
Dokładnie, naszym piłkarzom po części wychodzi złe przygotowanie do sezonu. Ile to już graczy miało problem z łydkami/udami. A pomyślec ze kiedyś w Turynie, przygotowanie do sezonu było na poziomie hard, gdzie nawet takie tuzy jak Zidane, wypowiadali się że tu były najcięższe treningi przygotowawcze.

: 25 stycznia 2010, 17:35
autor: karosznurek
Simi zgadzam się z tobą. Trzeba czekać, aż takie treningi powrócą. Może wtedy nie będą tak często łamać kontuzji dotyczących problemów z mięśniami.

: 25 stycznia 2010, 17:38
autor: Vincitore
Dla mnie najśmieszniejsze jest to, że Diego który w okresie przygotowawczym łapał kontuzję za kontuzją i wydawało się że jest piłkarzem najbardziej "z cukru" spośród naszej kadry, miał ledwie jedną kontuzję bodaj w meczu z Lazio gdzie pauzował dwa mecze.

Kontuzji Marchisio nie chce mi się komentować, bo musiałbym użyć brzydkich słów. I na koniec pytanie: Czy w naszej kadrze znajduje się zawodnik który w tym sezonie nie zmagał się z żadnym urazem? Antonio Chimenti?

: 25 stycznia 2010, 17:42
autor: Corcky
Marchisio biegał dosyć intensywnie i szybko z Romą. Żadna niespodzianka :lol:

:| choroba.