alina pisze:Pan Mietek pisze:I się zastanawiam - czy słowa tego radnego to prowokacja jakich wiele, wszak lewica często obraża idoli prawicy (wymieniona przez Ciebie dewastacja, oczernianie papieża Jana Pawła II czy Romana Dmowskiego) czy on autentycznie dalej wierzy w komunizm?
A z Benedykta już można żartować?
Dobre pytanie
jest odpowiedź:
PiS wnioskuje o ukaranie za skecz Limo o papieżu
Dziękujemy
Kolejna reklama kabaretu Limo przygotowana przez PiS:
"
To raczej projekcja nienawiści, niż kabaret"
my tu gadu gadu, a Limo wyrasta konkurencja!
prawicowa patriotyczna miłość bliźniego - 2013 edition:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... em_na.html
Ja myśle ze to kolejne pomówienia wyborczej! Atakujące "lewaków" "prawaki" krzyczały raczej "uciekajcie smerfy, to Gargamel!"
Lewaki be, punki be, kabarety be, geje be, bywalcy klubów be, kto następny? Entuzjaści muzyki metalowej, nie znacie dnia ani godziny
Czterech mężczyzn - jeden z charakterystyczną wytatuowaną na szyi germańską runą - wdarło się do klubu, bijąc uczestników koncertu. Później atakowali idących na koncert ludzi w okolicach pl. Dominikańskiego.
- Pytanie było proste: idziecie na koncert? A potem idąca z nami dziewczyna dostała cios w twarz - relacjonował jeden z uczestników bijatyki.
A to już, niestety, nie jest śmieszne. Współczuje napastnikom, bo kto chociaż raz w życiu poczuł, jakie szczęście może dać kobieca miłość, zaufanie, zrozumienie, oddanie, wsparcie i uśmiech namalowany na kobiecej buzi, nigdy nie zachowa się w taki sposób. Może kiedyś będziecie mieli szczęście to poczuć, tymczasem powodzenia w destrukcji tego, co mamy najpiękniejsze. W piosence "
From flood into fire" z wydanego w ubiegłym roku albumu Kreatora padają słowa:
Let us be a part of the cure
Never part of the plague
We'll only be remembered for what we create
i zostaje mi się tylko podpisać. Ale po co budować, kiedy można niszczyć, narzekać na Tuska i bić lewaków, szczególnie ich kobiety. Nowa generacja polskich bohaterów w akcji
Wiking pisze:Ułłł.... a jeszcze nie tak dawno Wałęsa był naszym europejskim mędrcem, pamiętacie?
Swoje Wałęsa zrobił, obaliliśmy komunę, kilkadziesiąt lat za późno, ale odeszła w niebyt. Mam do niego szacunek za to, do czego się przyczynił, jak do postaci historycznej. Z przeszłości. To, że ktoś jest dobry w niszczeniu i obalaniu, nie znaczy, że umie też sprawnie rządzić i zawsze imponować, ale braki czy słabości nie ujmują bohaterowi swoich czasów zasług. Niesiołowski też wali takie teksty, że głowa mała, co nie ujmuje mu niczego z przeszłości. Profesor i elektryk, bohaterowie swoich czasów, potrafią pojechać po bandzie, czasem palną coś, zanim pomyślą, dlatego nigdy nie oddałbym na nich swojego głosu. Chociaż jako trzylatek krzyczałem "Walensia na plezidenta!" ale nie wiem, czy to się liczy
A BTW
Wikingu, z miesiąc temu żeśmy tu bardzo pobieżnie ruszyli Nietzschego, Schelera, resentyment, ja przez ostatnie parę tygodni biłem Celtów elfami i piekłem suchary
ale w drugiej połowie marca będę miał więcej czasu, chciałbyś może rozkręcić dyskusje na tematy dotyczące etyki / religii / filozofii w osobnym temacie? Niby to serwis o pilce, ale toczą się tu i takie dyskusje, a chciałbym je wyciągnąć z tematu "Polityka", zeby nie mialy takiego kontekstu walki politycznej tylko normalnej wymiany opinii, poglądów, wniosków ze studiów / z lektur / z wlasnych przemyslen itd. Nie wiem czy ktoś chętny
i co o tym sądzicie
--- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- ---
EDIT:
Vimes pisze:O ile dobrze pamiętam to za żarty z prezydenta Komorowskiego do drzwi właściciela strony zapukała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, więc pod względem poczucia humoru PO od PiS wiele nie różni.
Raz, że o ile Limo po prostu robi sobie jaja na scenie, o tyle Frycz kombinował ze strzelaniem do wizerunku prezydenta, miał poza tym na koncie fałszerstwa, za które
wyrok został kilka tygodni temu podtrzymany, a dwa, że o ile kabareciarz śmieje sie ze wszystkiego, o tyle AntyKomor za jedyny cel postawił sobie wyśmiewanie prezydenta i próbował sobie wieszając psy na prezydencie zrobic kariere w sieci. Dla mnie to
roznica, ale z punktu widzenia wizerunku rzadu i wolnosci slowa byl to
fatalny pomysł w wykonaniu podlegajacej premierowi ABW, cóż, wszystko skończyło się, moim zdaniem, sprawiedliwie.
A jeśli chodzi o taktykę / podejście do mediów, jaką prezentują PiS i PO: ja podziwiam szczegolnie w ostatnich tygodniach taktyke skupiania na sobie uwagi mediów w wykonaniu rządu. Tusk ma Gowina, swojego "enfant terrible" (choc to nie do konca trafne okreslenie, ze wzgledu na klasę obecnego ministra sprawiedliwosci), wobec którego może okazywać wspaniałomyślność, wychodzić na rozważnego, wyrozumiałego lidera partii o wielkim i wybaczającym sercu :lol: podczas gdy Kaczyński idzie z tabletem na mównicę... :lol: i sam jedzie po bandzie, wygłasza kontrowersyjne opinie... Podczas gdy PO podchodzi do mediów taktycznie, rozgrywa sobie je, czasami całkiem mądrze (jak nie przymierzając Juventus Celtów w Glasgow), to PiS i skrajnie prawicowe środowiska non stop walą pikietami, oburzeniem w "mainstream", robią z siebie ofiary złych mediów i złego systemu, płacząc, narzekając i składając skargi godne sławnego DVD Neila Lennona :lol: tymczasem i na boisku, i w wyborach zwycieza podobnie dzialajaca, sprawna taktycznie strona, co moze wkurzac pokonanych i wkurza, co widac - w skrajnej postaci - chocby po agresji, atakowaniu "lewaków", "zdrajców narodu" itd.
Dziwi mnie, że PiS nie wyciagnal wniosku z rządu Marcinkiewicza, kiedy Kazek był uśmiechniętym, miłym człowiekiem, a Jarek mógł sobie wszystko na tyłach z głową spokojnie rozgrywać, bo w mediach brylował KM. No ale wtedy mieli w PiSie Kamińskiego z Bielanem, a teraz Macierewicza z Pawłowicz :roll:
