: 22 lutego 2013, 19:45
Stocznie i fabryki działały prężnie, eksportowaliśmy mnóstwo sprzętu - fakt niezaprzeczalny.Mimo wszystko doceniam dorobek Polski Ludowej, bo wtedy nie mieliśmy chorych długów, a gospodarka działała znacznie lepiej, a swego czasu była bodajże 10 gospodarką świata! Stocznie działały, samochody szły na eksport, a teraz? Nic nie produkujemy, bo kraj jest rozprzedany.
Totalne bzdury, totalny brak wiedzy o tym o czym piszesz. I tyle. Nie odwołuje się ani teraz ani wcześniej do tego czy wszystko było złe i jak to się ma do dzisiejszej sytuacji w Polsce. Piszę po prostu, że zacytowany fragment to stek bzdur. Przełknij i nie brnij w to dalej.
Co do 10 gosp. świata dałem jeden link, ale to jest mało wiarygodne źródło, więc jak pisałem mogłem się pomylić, albo wyczytać bzdurę. Gospodarka działała lepiej w okresie Gierka tzn. zaciągnął długi, ale za tą kasę zbudował tyle ile te wszystkie Tuski nie zbudowały przez 20 lat i dług regularnie był spłacany do czasu Jaruzelskiego, który przyczynił się praktycznie do wszystkiego co złe za PRLU.
Obecnie jak działa gospodarka? Kredyty, długi, dotacje z unii i co? Nic sie nie buduje a dług rośnie? Chcesz, wiec mi powiedzieć, że teraz polska gospodarka działa lepiej? Możliwe, że Twoi wnukowie będą żyć w kraju niewydolnym gospodarczo jak Grecja i po prostu w bankrucie.
Kod: Zaznacz cały
Jacek Żakowski: Gierek i cukierek: (fragmenty)
"za łatwo jest przekreślać Gierka, wypominając pułapkę zadłużenia, w jaką pod jego rządami wpadła PRL. W podobnej sytuacji znalazło się wiele krajów, które w latach 70. próbowały dokonać skoku modernizacyjnego na kredyt. Kiedy Gierek obejmował władzę i decydował się na wielkie inwestycje wsparte pożyczkami z Zachodu, podstawowa stopa procentowa dla kredytów dolarowych wynosiła niespełna 6 procent i była w fazie spadkowej. W drugiej połowie lat 70., po kryzysie naftowym, stopy poszybowały. W grudniu 1980 r. osiągnęły historyczne maksimum ? 21,5 proc. To spowodowało globalny kryzys zadłużeniowy, którego częścią były problemy PRL. Gdyby przy dzisiejszym zadłużeniu Polski oprocentowanie naszego długu skoczyło blisko czterokrotnie ? jak w latach 70. ? Tusk znalazłby się w sytuacji nie lepszej niż Gierek."
[...]
"mając za sobą problemy z realizacją wielkich inwestycji za unijne pieniądze, powinniśmy pokorniej patrzeć na inwestycje gierkowskie. Sporo z nich służy do dziś ? z Portem Północnym, gierkówką, węglówką i warszawskimi dwupasmówkami na czele. A III RP też ma swoje sypiące się autostrady, mosty donikąd, niedokończone drogi, stadiony ponad miarę, opery ponad możliwości, lotniska ponad potrzeby."
[...]
"Po czwarte, znając nasze dzisiejsze problemy, także na bilans lat 70. zdrowo by było patrzeć z odrobiną pokory. Zwłaszcza gdy spór o Gierka rozgrywa się jednocześnie z ogłoszeniem przez ?The Economist? jubileuszowego, 25. rankingu krajów, w których najlepiej jest się urodzić. U schyłku ?zmarnowanej dekady? lat 80., w 1988 r., Polska zajmowała w tym rankingu 23. miejsce. Dziś zajmujemy 33. "[...]
"Warto pomyśleć, dlaczego zdaniem szanowanych autorów jakość życia i jej perspektywy na dwie najbliższe dekady mamy dziś relatywnie gorsze niż ćwierć wieku temu."Jeśli zaliczyłeś to zapewne ostatnie lata, które jak dobrze wiesz były kryzysem i najgorszym okresem Socjalizmu, więc jeśli już to mówmy o ogóle tego ustroju, a nie ostatnich latach, które z oczywistych względów odcisnęły negatywne emocje na ludziach, którzy akurat w tamtym okresie mieli przyjemność czy też nieprzyjemnosć żyć.nie zaliczyłem w odróżnieniu od Ciebie PRLu
