JuvePoland

Inter powalczył, ale w tym sezonie takimi pojedynczymi spotkaniami oni żyją. Skąd my to znamy...

Faworytem do wygrania rozgrywek jest chyba mimo wszystko Chelsea. Zaraz za nimi Tottenham. Powiedziałbym Benfica, ale nie jestem przekonany. Jest jeszcze Lazio, zależy kogo im teraz da los.

Libor Kozak to jest ciekawy przypadek. W całej karierze w 51 meczach w Serie A zdobył 10 goli, a w tej edycji Ligi Europy ma już na koncie 8 goli. Jeżeli o mnie chodzi to Lazio może te rozgrywki wygrać. Wyeliminowali dwa niemieckie kluby, a to miło. Prestiż tego pucharu już dawno zmalał, więc co mi tam, ku chwale Serie A i satysfakcji De Rossiego niech go zdobywają.

Arbuzini pisze:Masz rację meda. Euro nie ma nic wspólnego z budowaniem stadionów. Przecież je się z tej okazji wyburza. Polska jako przykład, gdzie realizuje się inwestycje z sensem i jak trza? Argument inwalida. I naprawdę nie mam satysfakcji pisząc to.

Korona Kielce zapoczątkowała budowę nowych stadionów. Zawisza zmodernizował swój obiekt tak, że jest to nadal najlepszy i największy stadion lekkoatletyczny w kraju. Lech, Wisła i połowa ligi ogłosiła przetargi i zaczęła przebudowywać/budować od podstaw swoje obiekty przed informacją, że dostaliśmy Euro. W wielu mniejszych miastach i miejscowościach było podobnie więc nie mów mi, że taka Cracovia czy Kotwica Kołobrzeg mają fajne obiekty, bo EURO 2012. Na tą imprezę powstał tak naprawdę jeden obiekt - Stadion Narodowy. Poznań był już zaczęty, a Gdańsk i Wrocław musiałyby też coś zrobić, bo wkoło się budują, a taka Lechia ma gorszy obiekt od Arki. O Chorzowskim kotle nie wspominam, bo modernizacje zaczęto wdrażać jeszcze za "Leo 4 Money".Po roku 2000 powstało w naszym kraju również wiele hal widowiskowo-sportowych. Takie kluby koszykarskie od lat grają na nowoczesnych obiektach (nawet takich miejscowościach jak Świecie), a buduje się wciąż nowe (jak choćby w Pile). I zaczęło się to na długo przed przyznaniem Eurobasketu 2009.

Arbuzini pisze:Niektórzy chyba nigdy nie obracali kwotami większymi niż 1500 zł brutto, bo naprawdę trzeba być uparciuszkiem żeby nie wiedzieć, że bardziej rozpoznawalne zespoły na świecie to większa popularność ligi, a co za tym często idzie transfery lepszych piłkarzy (wszyscy kochamy transfery!), czyli lepsze kluby. To wszystko przekłada się na oglądalność. Oglądalność meczów? Mało komu na tym zależy. Reklam.

Fajna zależność. Napoli dostaje po tyłku - robi siarę Serie A na cały świat. Lazio i Inter dobrze prezentują się w LE - kij im w oko i kotwica w plecy. Janusze.

Widocznie Ci najwięksi z czołowych lig, którzy w taki czy inny sposób dostali się do LE nie obracają kwotą przez Ciebie wspomnianą, bo w większości przypadków nie rzucają wszystkich swoich sił na ten puchar. Gdy jakikolwiek zespół dostaje się do fazy pucharowej w LM to oszczędza siły w meczu poprzedzającym to wydarzenie i rzuca wszystko co najlepsze, stawia autobusy w polu karnym, dzwoni do UEFA z pretensjami do sędziego. Natomiast w LE jakoś tego nie dostrzegam... Tak więc prezesi tych klubów nie potrafią liczyć, nie znają się na budowaniu marki i są głupi? Czy może jednak Ty się mylisz?

Normalnie włoskim drużynom nie kibicuje jakoś żarliwie, ale mimo wszystko fajnie byłoby zobaczyć spotkanie Juventus - Lazio w Superpucharze Europy.

@meda11
A ten dalej swoje z tym, że Euro w Polsce nie miało nic wspólnego z budową stadionów... Pewnie, że budują się też inne i tak naprawdę bardzo często wcale nie jest to powód do chwalenia się. Na przykład Zabrze zadłuża miasto i zamraża inne inwestycje żeby wybudować Górnikowi stadion. W tym sedno - Polska to nie jest dobry przykład do motywowania swoich racji odnośnie inwestycji sportowych.

meda11 pisze:Tak więc prezesi tych klubów nie potrafią liczyć, nie znają się na budowaniu marki i są głupi? Czy może jednak Ty się mylisz?

Bardzo byś chciał, prawda? Sęk w tym, że ligi włoskiej nie możesz porównywać do angielskiej, czy też hiszpańskiej. Jedni mogą sobie pozwolić na odpuszczanie tego pucharu, a inni nie powinni. Napisałeś "ci najwięksi" - w tym sedno. We Włoszech na ten moment "ten największy" jest tylko Juventus. Liga podupada i moim zdaniem nie ma się z czego cieszyć. A w kryzysie liczy się każdy grosz - ten wyrwany od UEFY i ten od sponsorów.

Tak trochę na uboczu, bez emocji wyniki losowania PE

Chelsea Londyn - Rubin Kazań
Tottenham Hotspur - FC Basel
Fenerbahce Stambuł - Lazio Rzym
Benfica Lizbona - Newcastle United

Chelsea i Tottenham to faworyci. Wpadki ze Rumunami i Interem jednak pokazują, że nie do końca łatwo się zmotywować na te rozgrywki.

Lazio moim zdaniem trafiło nieźle. Oglądałem ze 2-3 mecze Fenerbache w tym sezonie i nie prezentowali jakichś nadzwyczajnych umiejętności. Dużo trudniej byłoby im z Anglikami, czy z Benficą

Lazio chyba trafiło najlepiej jak mogło, rywal całkowicie w ich zasięgu. Jak już wspominałem, jeżeli o mnie chodzi to mogą te rozgrywki nawet wygrać, a potem zdobyć Puchar Włoch. Wtedy miejmy nadzieję zagramy z nimi o Superpuchar Włoch i Europy .

Dla wszystkich fanów calcio podszywających się pod kibiców Juventusu cytat z książki, którą właśnie czytam:
"I dlatego, paradoksalnie, wydarzeniem, które uważam za mój pierwszy wielki sukces jako kibica Lazio, było przegranie przez Romę finału Ligi Mistrzów w Liverpoolu w roku 1984. To była moja zemsta. Kilka lat wcześniej szydzili z nas z powodu degradacji za nieuczciwość poza boiskiem, a teraz - łudziłem się - dzięki porażce w rzutach karnych wreszcie nauczyli się przegrywać."
Ściskajcie więc dalej kciuki za te wasze intery i inne milany o wielcy fani calcio

No tak fakt, a sławny i Bogaty Elton John jest gejem dlatego wszyscy powinniśmy być homoseksualistami bo ktoś znany to lubi i uważa, że jest to normalne. Brawo i dobranoc.

bajbek17 pisze:No tak fakt, a sławny i Bogaty Elton John jest gejem dlatego wszyscy powinniśmy być homoseksualistami bo ktoś znany to lubi i uważa, że jest to normalne. Brawo i dobranoc.

WTF ? homoseksualizm to nie choroba, w dzisiejszym swiecie jest to najnormalniejsza forma ,,bycia'', ktora trzeba tolerowac. Otworzmy wreszcie oczy na to , bo nadal jestesmy spostrzegani w Europie jako kraj zacofany i bardzo konserwatywny w zlym slowa znaczeniu.


co do tematu, to tez sie ciesze z przegranych interu czy milanu, sympatyzowac to ja moge z catania jesli by grala w LE ale nie z milanem interem czy inna fiorentina. Tylko Juve. To jest pilka nozna, tutaj nie ma miejsca na ,,tolerancyjnosc''.

Cabrini_idol pisze:
WTF ? homoseksualizm to nie choroba, w dzisiejszym swiecie jest to najnormalniejsza forma ,,bycia'', ktora trzeba tolerowac. Otworzmy wreszcie oczy na to , bo nadal jestesmy spostrzegani w Europie jako kraj zacofany i bardzo konserwatywny w zlym slowa znaczeniu.

Tym gorzej że to nie choroba, bo z chorobą łatwiej się pogodzić lub usprawiedliwić pewne zachowania i odchyły.
A niby dlaczego mam tolerować "najnormalniejszą formę bycia"?
Poza tym, co to znaczy tolerować, bo to bardzo szerokie pojęcie.
Mam to gdzieś że mnie modna Europa spostrzega negatywnie!

Znam wiele par homoseksalnych i nie widze nic w tym zlego, widze przewaznie ludzi ktorzy sie kochaja i okazuja sobie szacunek, ludzi ktorzy maja takie same wartosci zyciowe jak homo, ale moze dlatego ze na codzien zyce w kraju mocno liberalnym w ktorym takcy ludzie czuja sie swobodnie. Ty myslisz, ze w polsce wystepuje duzo mniej homoseksualistow niz np w innych rejonach swiata jak np Holandia ? nie, tylko w polsce ludzie boją sie do tego przyznać, obawiajac sie reakcji spoleczenstwa, ktorzy tak jak Ty sa przekonani ze to zlo i deprymuje innych ,,normalnych''. Takie myslenie jest bardzo zle i powinnismy to zmieniac, bo kazdy z nas chce byc akceptowany, kaleka, czarny, zolty czy np homosekualista. Jesli tak sie nie stanie swiat daleko nie ujedzie a ludzie sie dalej beda krzywdzic. Ludzie potepiajacy homoseksualizm przewaznie sami maja jakies problemy, o ktorych wstydza sie rozmawiac, wlasnie ze wzgledu na odbior tego przez spoleczenstwo (rodzine, przyjaciol, znajomych).


Lazio przejdzie turków, problemy mogą zacząc sie w pólfinale bo tam bedda pewnie czekac zespoly z Anglii i Portugalii. Jesli Lazio nie dotrzyma kroku w walce o 3 miejsce we Wloszech, wtedy moge zajsc daleko w LE a byc moze ja wygrac, bo maja bardzo slaba lawke rezerowowa, a co za tym idzie, mniejsze pole manewru na 3 frontach.

temat nazywa sie Liga Europy 2012/2013 a nie dewiacje seksualne

Lazio podobnie jak my będzie próbować odrobić 0:2 w plecy. Chociaż im wróżę większe szanse na sukces. Praktycznie całą drugą połowę grali w dziesiątkę i złamał ich dopiero rzut karny. Ciekawe czy za dodatkowy wysiłek zapłacą w meczu z Romą.