: 30 października 2012, 11:23
Czekam na komentarz "Gazety Wyborczej", która na pewno wyjaśni nam skąd ten trotyl, tzn. jak Kaczyński wniósł go na pokład
.

Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Może w tej wyśmianej reklamówce z kanapkami?Vimes pisze:Czekam na komentarz "Gazety Wyborczej", która na pewno wyjaśni nam skąd ten trotyl, tzn. jak Kaczyński wniósł go na pokład.
Z tego co powiedział prokurator wynika, że "Rzepa" bardzo się pospieszyła i jeżeli dalsze badania nie potwierdzą zawartych w artykule informacji to podważyła swoją wiarygodność.Lypsky pisze:Prokuratura wyjaśnia - by potwierdzić doniesienia rzepy, trzeba poczekać na badania laboratoryjne. Obecnie nie ma przesłanek by stwierdzić, iż na wraku znalazły się ślady materiałów wybuchowych.
Dziwne, tym bardziej, że tak jak pisałem - Gmyz do tej pory raczej nie mylił się w informacjach dotyczących sprawy smoleńskiej.Vimes pisze:Z tego co powiedział prokurator wynika, że "Rzepa" bardzo się pospieszyła i jeżeli dalsze badania nie potwierdzą zawartych w artykule informacji to podważyła swoją wiarygodność.Lypsky pisze:Prokuratura wyjaśnia - by potwierdzić doniesienia rzepy, trzeba poczekać na badania laboratoryjne. Obecnie nie ma przesłanek by stwierdzić, iż na wraku znalazły się ślady materiałów wybuchowych.
ależ paniczna reakcja,pewnie do tej pory biegunka Cię trzyma,farbowany ateisto :lol:deszczowy pisze:Robi się ślisko. Mama nadzieję, że obie strony powstrzymają się przed ferowaniem wyroków.
Nie wiem, ni cholery nie wiem co myśleć o tym. Zapytam tylko nieśmiało:
- czy ktoś sprawdził listy przewozowe Tutki? Przecież to był latający od lat samolot wojskowy, poruszali się nim wojskowi w mundurach, także polowych, latający do Afganu...
Rozpaczliwie modlę się, aby ta informacja się nie potwierdziła. By okazała się jakimś błędem. By ktoś coś źle zmierzył, zważył, policzył, zanieczyścił próbkę... cokolwiek
Może zdroworozsądkowa jak się ma trochę wyobraźni, nie-farbowany cymbale? :doh:Antek666 pisze:ależ paniczna reakcja,pewnie do tej pory biegunka Cię trzyma,farbowany ateisto :lol:deszczowy pisze:Robi się ślisko. Mama nadzieję, że obie strony powstrzymają się przed ferowaniem wyroków.
Nie wiem, ni cholery nie wiem co myśleć o tym. Zapytam tylko nieśmiało:
- czy ktoś sprawdził listy przewozowe Tutki? Przecież to był latający od lat samolot wojskowy, poruszali się nim wojskowi w mundurach, także polowych, latający do Afganu...
Rozpaczliwie modlę się, aby ta informacja się nie potwierdziła. By okazała się jakimś błędem. By ktoś coś źle zmierzył, zważył, policzył, zanieczyścił próbkę... cokolwiek
Trochę niefortunne porównanie. Tutaj zginęła (za przeproszeniem) elita narodu - politycy, parlamentarzyści, najwyżsi wojskowi. Oczywiście nie można mówić, że ich życie było mniej mniej lub bardziej cenne od życia ludzi ginących na drogach.mateo369 pisze:Muszę powiedzieć, że mam tego Smoleńska serdeczne dość. Ciągle tylko Smoleńsk, Kaczyński, Wassermanowa i tak w kółko. Rzygać się dosłownie chce. Prawdę powiedziawszy to już guzik mnie obchodzi, czy zawinił pilot, mgła, kontrolerzy lotu czy był to może zamach (całej prawdy i tak się z resztą nigdy nie dowiemy). Codziennie w Polsce w różnego rodzaju wypadkach ginie wielu bardziej wartościowych ludzi niż 90% ofiar tej katastrofy a jakoś nikt się nimi nie przejmuje. Tusk to ciamajda - zamiast raz ale na tyle przyzwoicie przeprowadzić śledztwo w tej sprawie, abyśmy pamiętali o tej katastrofie tylko w jej rocznicę, to pozwala ciągnąć dalej ten cyrk, podczas gdy jest milion ważniejszych spraw od tego, bo dotyczących naszej teraźniejszości i przyszłości.
Castiel pisze:Wydaje się, że o tym Smoleńsku napisano już wszystko...
Dzień w dzień to samo. Czy u nas w kraju są ludzie aż tak głupi czy są po prostu bezsilni by raz a dobrze w końcu rozwiązać tą sprawę i skończyć te całą medialną szopkę. Tragedia tragedia, ale ileż można?
Smoleńsk, Madzia z Sosnowca, Doda, Edyta Górniak, Wojewódzi parkuje gdzie chce, Solidarność...
Praktycznie nie oglądam tv, a ciągle trafiam na to szambo.
Brawa należą się również dla czuba, który rzucił pomysł, że brzoza była przyczyną tragedi...masakra.
To się zdecyduj, albo elita albo politycy. Łączenie tych wyrazów to zwykły oksymoron.deszczowy pisze: Tutaj zginęła (za przeproszeniem) elita narodu - politycy, parlamentarzyści, najwyżsi wojskowi.
Jarka czy Antka potrafię jeszcze zrozumieć, bo oni w ten sposób próbują zdobyć władzę (pomijam fakt, że jest to ohydne). Ale córce Wassermana to chyba wydaje się, że jest pępkiem tego świata. Kobieta za wszelką cenę chce zostać celebrytką i właściwie już dawno jej się to udało.deszczowy pisze:Ja też mam dosyć "smoleńskiej blondynki", czy oszalałego Jarka i Antka.
Skoro nie ma co komunikować to po co niepotrzebnie nabijasz posty?Lypsky pisze:Pieprzenia mateo nawet nie warto komunikować
Lypsky masz w sumie racje, ale z drugiej stony chyba juz nie wierzysz w niezawislosc i obiektywnosc mediow tak publicznych jak i komercyjnych?Lypsky pisze:Jeśli nie podobają wam się sprawy wałkowane przez polskie kanały informacyjne to proponuję przerzucić się na CNN bądź polsatowskie "trudne sprawy". Pieprzenia mateo nawet nie warto komunikować.
Tu nie chodzi o niezawisłość i obiektywność. Tu chodzi o serwowaną nam papkę, LJ. Panem et circensesLordJuve pisze: Lypsky masz w sumie racje, ale z drugiej stony chyba juz nie wierzysz w niezawislosc i obiektywnosc mediow tak publicznych jak i komercyjnych?
też się nieźle uśmiałemAntek666 pisze:ależ paniczna reakcja,pewnie do tej pory biegunka Cię trzyma,farbowany ateisto :lol:deszczowy pisze:Robi się ślisko. Mama nadzieję, że obie strony powstrzymają się przed ferowaniem wyroków.
Nie wiem, ni cholery nie wiem co myśleć o tym. Zapytam tylko nieśmiało:
- czy ktoś sprawdził listy przewozowe Tutki? Przecież to był latający od lat samolot wojskowy, poruszali się nim wojskowi w mundurach, także polowych, latający do Afganu...
Rozpaczliwie modlę się, aby ta informacja się nie potwierdziła. By okazała się jakimś błędem. By ktoś coś źle zmierzył, zważył, policzył, zanieczyścił próbkę... cokolwiek
tutaj też, próby wysławiania się kamila zawsze były olbrzymią przygodąLypsky pisze:Pieprzenia mateo nawet nie warto komunikować.