Strona 27 z 37

: 06 maja 2015, 00:37
autor: dp10

: 06 maja 2015, 00:39
autor: mrozzi
Allegri przyznał na konferencji pomeczowej, że Pogba czuje się już dobrze i będzie trenował z drużyną od czwartku. :bravo: Wiele zatem wskazuje na to, że wystąpi w rewanżu, choć nie wiadomo póki co, jak się prezentuje fizycznie.

Francuz mógłby być nieoceniony, bo jak nikt inny potrafi uspokajać grę, wyprowadzać kontry, do tego te jego strzały z dystansu. :whistle:

Acha. Kibice Realu oklaskiwali naszych po meczu - piękne zachowanie. Od razu przypomniała mi się owacja na stojąca dla Alexa na SB.

: 06 maja 2015, 00:43
autor: Tobor
Jejku, właśnie wróciłem z baru po oglądaniu meczu z trzema madritistami (dwóch to bardzo dobzi znajomi, nie ma między nami ani kszty złości), ale widząc takie Juve i bezradny (poza akcją z poprzeczką i bramką, choć ta po błędzie Pirlo) Real, szybko zmieniali temat :D

Taki Juventus ja chcę, zaangażowany, walczący, wybiegany, męski przeciw Żelusiom. Dzisiaj każdy zagrał na 100% tego co umie. Pirlo i wślizgi (tak, zawalił bramkę, ale on i tyle wślizgów i gry w obronie?), Markiz i Sturaro wszędobylscy (ok, Sturaro młody, myślałem, że ok na Genuę, Atalantę sie nada, ale Real? a poradził sobie przyzwoicie - ten odbiór w pierwszej połowie po której była groźna akcja - pięknie) Vidal walczący, gryzący trawę. Obrona prawie bezbłędna. Lichy niszczący Marcelo i Evra hasający po bokach. Z przodu mistrz. Tevez zrobił dwie bramki, a Morata robił wszystko idealnie. Na początku koledzy Madryciarze (ale Morata drewno), po bramce żal i smutek, widok niezapomniany :D

Maxie, ogarnij zespół tak samo na rewanż a ofiaruję 100zł na Twój pomnik. Potwierdzone info.

Fino Alla FINE. FORZA JUVENTUS. Dzisiejszym meczem mnie urzekli. Nic więcej nie piszę :D

PS. Zapomniałem o wg mnie największym cichym bochaterze. Kielon!!!! Ten człowiek nie umrze za Juve. On się za nie pokroi. Co on dzisiaj zrobił, ten rozwalony łuk brwiowy, przejechanie Krystyny, zero błędów. Nawet koledzy przeciwnicy go komplementowali, bo taki ma być obrońca,. Piłka przejdzie, ale Kielon na więcej nie pozwoli, choćby miał zmienić dyscyplinę na siatkówkę :D

(ktoś chciał go sprzedawac, bo rozegrał kilka gorszych meczy...)

: 06 maja 2015, 00:44
autor: Babinicz
Magiczna noc za nami.Sen trwa... Dla Buffona,Pirlo i Barzagliego byłby to drugi Berlin :wink: .Jeszcze nigdy w tym sezonie nie byłem tak dumny,ba,na tą chwilę czekaliśmy 12 lat.Jak już wcześniej ktoś pisał,teraz już nie ważne jest nic... staliśmy się legendą i basta!

: 06 maja 2015, 00:47
autor: jackop
Mój post z tematu o La Liga
jackop pisze: - Królewscy byli zdecydowanie najgroźniejsi w szerokim graniu skrzydłami; wiadomo jak wygląda u nas sytuacja z bocznymi obrońcami więc podwojenie przy udziale pomocników będzie niezbędne. Nie można dopuszczać do zbyt wielu dośrodkowań

- za wszelką cenę nie ułatwiać Ronaldo oddawania strzałów głową; dziś zaliczył trzy trafienia z trzech różnych pozycji, zbyt duża bierność środkowych obrońców w powietrzu może się skończyć fatalnie
Niestety sprawdziło się i straciliśmy gola wyprowadzonego z bocznego sektora, po strzale głową Krystyny.
jackop pisze:- najsłabiej Real bronił w bocznych sektorach boiska i stamtąd zaczynały się wszystkie problemy pod bramką Casillasa. Niestety gramy systemem bez skrzydłowych, tak więc oczekuję, że zarówno pomocnicy jak i napastnicy będą schodzić w miarę możliwości do linii by rozciągać grę
Tak wpadła pierwsza bramka dla nas. Szeroko ustawiony Lichtsteiner absorbujący Marcelo i piłka od Marchisio do Teveza w boczny sektor 16stki.

Także dało się pewne rzeczy przewidzieć ;)

In minus: Pirlo i Bonucci
In plus: cała reszta

Spodziewałem się bramkowego remisu, udało się strzelić jedną więcej niż przeciwnik. Do stylu gry, poza serią błędów przy bramce, nie mam zastrzeżeń.

Wspaniały wieczór dla każdego Juventino. Forza :happy:

: 06 maja 2015, 00:49
autor: Vimes
Dodatkowym pozytywem jest fakt, że Real w sobotę czeka bardzo ciężki mecz z Valencią, którego nie mogą odpuścić, bo wciąż walczą z Barceloną o tytuł mistrzowski. Natomiast my możemy sobie wypoczywać i na Cagliari wystawić rezerwową jedenastkę.

: 06 maja 2015, 00:54
autor: Principino
Nie chcę mi się wierzyć że Juve przepuści ten awans, myślę że piłkarze są zdeterminowani jak nigdy i zrobią wszystko żeby tego nie przepier... tzn. sfrajerzyć. I do tego ten niepozorny Max na ławce 8).
Pereyra/Sturaro za Pirlo na Bernabeu i jazda.

: 06 maja 2015, 00:58
autor: MCL
Obrazek

Nie obraziłbym się :lol:

: 06 maja 2015, 00:59
autor: mrozzi
Ta coraz dłuższa gra w LM przekłada się rzecz jasna na pewność siebie u piłkarzy. Świetnie wyszły nam oba mecze z BVB, teraz Real. Po spotkaniu nasi są w stonowanych nastrojach, mając na uwadze ciężki rewanż, ale jednocześnie nie widać tego strachu, a ogromną chęć awansu. Tak jak powiedział Ancelotti - awansuje zespół grający odważnie. Tak zagrała dziś Stara Dama.

: 06 maja 2015, 01:03
autor: szczypek
Nie wiem co napisać, serio.

Sturaro :*

: 06 maja 2015, 01:06
autor: zbysioJuve
Naprawde chłopakowi należą się duże brawa za dzisiejszy mecz. No i w tej sytuacji naprawdę zachował się ofiarnie, myślałem, że to Rodriguez tak nie fortunnie strzelił a tu się okazuje, że nasz młodziak wyratował ta sytuację tym czubkiem buta.
:bravo: wielkie brawa Stefano!!! takich walczaków nigdy za wiele w Juve.

: 06 maja 2015, 01:10
autor: mrozzi
Pojawiło się info, że między Tevezem a Allegrim doszło podczas zmiany do spięcia. Max chciał pogratulować Carlitosowi świetnego występu, a ten obrzucił go niecenzuralnymi słowami. :| Mam nadzieję, że to tylko emocje, bo Apacz tak się podpalił, że z chęcią z biegu zagrałby jeszcze rewanż. :smile:

: 06 maja 2015, 01:11
autor: jackop
Nikt nie pokusił się jeszcze o analizę gry poszczególnych zawodników Realu, także może zacznę od Ramosa w pomocy:

Obrazek
:prochno:

: 06 maja 2015, 01:13
autor: MRN
A jak tam Conte ? Nie szkoda mu, że zostawił ten wypalony zespół, który nic więcej z siebie nie jest w stanie dać...czy Conte zaryzykowałby tak jak Allegri i wystawił Sturaro w takim meczu ? Czy wystawiłby Moratę ? Nie bo nie ma jaj i jest betonowy...Max duży plus za to, że doskonale wie co dzieje się w drużynie i wystawienie Sturaro przez którego i ja na początku miałem drahę... :D
Antek oglądał ten popis z trybun z gulem w gardziołku a ja się cieszę, że go z nami już nie ma... :wink:

: 06 maja 2015, 01:16
autor: zbysioJuve
mrozzi pisze:Pojawiło się info, że między Tevezem a Allegrim doszło podczas zmiany do spięcia. Max chciał pogratulować Carlitosowi świetnego występu, a ten obrzucił go niecenzuralnymi słowami. :| Mam nadzieję, że to tylko emocje, bo Apacz tak się podpalił, że z chęcią z biegu zagrał by jeszcze rewanż. :smile:
Było widać, że coś jest nie tak. Apacz tak jakby był nie w sosie podczas tej zmiany. Miejmy nadzieję, ze nic złego z tego nie wyniknie co by wpłynęło na gorsza postawę Carlosa na boisku.