: 17 stycznia 2013, 19:15
No i się ciesze, te ujemne punkty to byla jakaś żenada...Marat87 pisze:http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=125171
Napoli wraca do gry, razem z Cannavaro.
No i się ciesze, te ujemne punkty to byla jakaś żenada...Marat87 pisze:http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=125171
Napoli wraca do gry, razem z Cannavaro.
Zapomniałeś, że jesteś kibicem klubu, który jest nienawidzony do potęgi za to, że jest najlepszy we Włoszech? Mnie też to wszystko irytuje, także fakt, że nasz pierwszy mecz PW gramy u siebie, mimo że to do nas należał przywilej gry rewanżu na własnej murawie. Jak ktoś jednak wcześniej pisał - my w ogóle nie powinniśmy się innymi interesować. Bez dwóch zdań mamy najmocniejszy zespół w Italii i jeśli nasi się zepną, obronimy mistrza. Nie wierzę w to, że oba będące za nami kluby będą regularnie zdobywać punkty.Dragon pisze:Ja wiem, ale po 2006r. leję na wszystkie wyroki, mam je w d-upie. Nad nami się nikt nie litował, to pozbawiło mnie współczucia niezależnie od sprawiedliwości lub jej braku.
A to ciekawe. Moze przypomnisz nam wszystkim, kto w polfinale poprzedniej edycji Pucharu Włoch grał drugi mecz u siebie? Milan czy Juventus? I kto wtedy był Mistrzem Włoch? I gdzie pisze o tym niby "przywileju"?Mnie też to wszystko irytuje, także fakt, że nasz pierwszy mecz PW gramy u siebie, mimo że to do nas należał przywilej gry rewanżu na własnej murawie.
D-Rose pisze:Dokładnie , pierwszy mecz w Mediolanie wygralismy 1-2 , a potem Turyn i remis 2-2.Nie wiem jak oni przydzielaja te mecze bo np . ćwiercfinał fiorentina roma , grali we florencji ,sezon temu roma skończyła wy żej od violi, chyba że chodzi o aktualne miejsca w tabeli..A to ciekawe. Moze przypomnisz nam wszystkim, kto w polfinale poprzedniej edycji Pucharu Włoch grał drugi mecz u siebie? Milan czy Juventus? I kto wtedy był Mistrzem Włoch? I gdzie pisze o tym niby "przywileju"?
Może teraz to jemu ktoś złożył taką propozycję, może była "nie do odrzucenia".Vimes pisze:Gianello przemówił: "Forgive me, Napoli". Najpierw wciągnął Cannavaro i Gravę oraz całe Napoli w tę sprawę, a teraz przeprasza? W końcu jak to było, złożył im tę propozycję korupcyjną czy nie, a jeżeli kłamał to dlaczego?
Ale Napoli też mało swoje sytuacje nie w samej, ale w końcówce. Neto przynajmniej dwukrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki, a uderzenie głową Pandeva z małej odległości i jeszcze po koźle obronił jak Buffonmrozzi pisze:W końcówce Fiora miała 2 bardzo groźne sytuacje i powinna była to zakończyć zwycięstwem. Swoją drogą - byłem wściekły po tym, jak Behrami nie ujrzał drugiej żółtej kartki i nie wyleciał z boiska. Napoli (jak chyba w każdym meczu) gra po chamsku - dzisiaj kartek było wiele, ale i tak mam wrażenie, że sędzia był zbyt łaskawy.
Najbardziej zabawny obrazek - trener gości ściągnął z boiska obrońcę i wprowadził kolejnego napastnika i to przy stanie 1-1.Oni uparli się, że będą nas gonić. 8)