JuvePoland

Pan Mietek pisze:

Szaq pisze:

pumex pisze:A może na tle wówczas wybitnie słabego Juventusu wydawało nam się, że duński młodzik gra dobrze, a tak naprawdę był mocno przeciętny?

Dokładnie tak nawet Grygera wyglądał dobrze na tle Motty. Tak samo przedstawia się sytuacja Matriego, który na tle Amauriego wypadł wyśmienicie, a jak wygląda dzisiaj każdy widzi.

Nie no, tutaj się mylisz. Matri wówczas prezentował się świetnie. A to, że teraz ma jakąś blokadę psychiczną albo to był tylko chwilowy przypływ mocy to inna sprawa. Ale wtedy grał naprawdę bardzo dobrze i tego nie wolno mu odmówić.

Świetny Matri nigdy nie był. W tamtym sezonie był dobry i grał na miarę sowich możliwości. Prawdopodobnie nigdy już nie strzeli 20 bramek w jednym sezonie. Jak dla mnie typowy jednosezonowiec, który miał to szczęście, że jego forma życia przyszła, kiedy mieliśmy kryzys i niesamowicie słaby atak. Poza tym Grygera nie grał dobrze?

Nie wiecie przypadkiem co z Melo bo jakoś ostatnio ucichło zainteresowanie jego osobą ?

Szaq pisze: Poza tym Grygera nie grał dobrze?

Nie :płaczę:

Ale w kwestii Matriego popieram Twoje zdanie.

baka pisze:Nie wiecie przypadkiem co z Melo bo jakoś ostatnio ucichło zainteresowanie jego osobą ?

W meczu z United najsłabszy na boisku i zółta karta. Ale przynajmniej do dobrego kebaba ma blisko.

Borriello właśnie strzela na 1-0 dla Genoi przeciwko Lazio

Nie wiem, czemu tak wielu ludzi zapomniało o nim, ja mam o nim dobre wspomnienia, mianowicie ostatnio sprawdziłem sobie co słychać u Marcelo Zalayety. Po wypożyczeniu do bologni trafił do Turcji i miał całkiem niezłą średnią 0,5 goli na mecz 14 (7). Natomiast jego ostatni sezon to już bajka. W swoim ukochanym Penarolu strzelił 18 bramek w 28 meczach! na yt można sobie obczaić, parę bramek a'la Treze, parę a'la Mirko.

Melo w meczu z Bragą dostał żółtą kartkę, w 2. minucie... Ciekawe czy będzie dziś czerwona.

EDIT:
oczywiście kartkę, nie wiem, gdzie wtedy byłem myślami

K.M. pisze:dostał żółtą bramkę

Dzięki za przypomnienie Panie Z. jak gram w FM'a tak o Zalayecie ostatni raz słyszałem cokolwiek kiedy grał jeszcze u nas. Dobrze wiedzieć, że mu się powodzi

Z wielkim bólem piszę właśnie tego posta właśnie w tym temacie, ale gdyby ktoś zapomniał, jutro (sobota) swój pierwszy mecz w Australii rozegra nasz wielki Kapitan, Alessandro Del Piero. Mimo konieczności wstawania rano w tygodniu, specjalnie dla niego ustawię budzik. Taki minimini ukłon dla niego, za te lata radości, które mi sprawił, choć teraz ciężko mi ustalić, o której naszego czasu jutro będzie rozgrywany ten mecz. Proszę o pomoc

Brutalo pisze:Z wielkim bólem piszę właśnie tego posta właśnie w tym temacie, ale gdyby ktoś zapomniał, jutro (sobota) swój pierwszy mecz w Australii rozegra nasz wielki Kapitan, Alessandro Del Piero. Mimo konieczności wstawania rano w tygodniu, specjalnie dla niego ustawię budzik. Taki minimini ukłon dla niego, za te lata radości, które mi sprawił, choć teraz ciężko mi ustalić, o której naszego czasu jutro będzie rozgrywany ten mecz. Proszę o pomoc

Mecz Wellington Phoenix FC vs Sydney FC odbywa się o 7:30pm czasu lokalnego. W Sydney strefa czasowa...przesunięcie o 9 godzin wobec naszej....czyli według moich wyliczeń 10:30...

P.s. Widzę, że sa rozbieżności w podaniu godziny rozpoczęcia meczu czasu lokalnego. Ja tą znalazłam na :
http://www.footballaustralia.com.au/sydneyfc/

nie wiem jak to liczycie... ale pierwszy mecz Del Piero jest o 8:30 naszego czasu czyli tak gdzieś w okolicach Q2 w GP Japonii ;p bruuuuuuuum bruuuuuuuuuum

Oho. Olek uczy i bawi. Fanboje nauczą się liczyć różnicę miedzy strefami czasowymi.

Po roku dla odmiany mógłby przenieść się do afryki, kolejno do ameryki południowej i zakończyć karierę w japonii

Ein pisze:Oho. Olek uczy i bawi. Fanboje nauczą się liczyć różnicę miedzy strefami czasowymi.

Po roku dla odmiany mógłby przenieść się do afryki, kolejno do ameryki południowej i zakończyć karierę w japonii

Tylko sympatyków Alexa nazywa się fanbojami? Po Twoim avatarze wnioskuję że 'fanbojujesz' innemu Panu.
Ja niestety w pracy jutro o tej porze. Ciekawe jak Del Piero poradzi sobie u kangurów.

Po Sheenie przyszła pora na tego pana.

Tak wiem, że powinna być tam jakaś ładna dupa, bądź jakiś ładny avatar z piłkarzami Juventusu, czy z jakimś ideologicznym przesłaniem, jednak już mi się w avatary nie chce bawić. A dzięki temu panu przywrócono mi wiarę w Juve to niech zostanie

Jakiś koleś zajął już avek z tą laską z Suits dlatego nie zmieniam avka

SZAGI pisze: czyli tak gdzieś w okolicach Q2 w GP Japonii ;p bruuuuuuuum bruuuuuuuuuum

Dude, eliminacje do GP Japonii zaczynają się o 7... O 8:30 to już będzie "po ptokach" Skoro muszę wstać tak wcześnie to i mecz Alexa sobie obejrzę.