Nie lubię takiego segregowania wypowiedzi za pomocą cytatów, ale chce odpowiedzieć na kilka pytań i problemów postawionych przez poszczególnych użytkowników.
deszczowy pisze:Pamiętaj, że rządy PiS przypadły na schyłek międzynarodowej hossy. Potem przyszedł kryzys.
Smok-u pisze:Jaki kryzys, przecież byliśmy zieloną wyspą!
W drugiej wypowiedzi łatwo wyczuć kpinę i ironię, ale faktem jest, że miano "zielonej wyspy" - przynajmniej na początku kryzysu - nam przysługiwało. Wdzięczność jednak nie przysługuje PO, a ich poprzednikom, a konkretyzując personalnie to Zycie Gilowskiej. To obniżka podatków pozwoliła przetrwać pierwsze fale kryzysowe. A pomimo sprzyjających do tego warunków - co było jednym z obecnych tu kontrargumentów - nie musiała się na to decydować.
Czemu mimo opóźnionego zapłonu kryzysu w Polsce (rozpoczynaliśmy rozgrywkę jako "zielona wyspa") musimy podwyższać podatki?
Smok-u pisze:Ok, ale czemu na nich głosujesz? Co oni przez pięć lat zrobili by przekonać do siebie kogokolwiek? Od katastrofy Smoleńskiej mają władze całkowitą i wykorzystują ją tylko do niszczenia ekonomicznego kraju.
Pełna zgoda. Zamiast hamować i dmuchać na zimne w sprawie kryzysu, gdy w Polsce jeszcze było dobrze to zignorowano to. Szkoda, bo przysparza to nam teraz problemów, a gospodarczo stajemy się coraz słabsi.
alina pisze:Jeszcze się odniosę do poprzedniego posta. To jakie są te obiektywne media?
Można też sprowadzać do absurdu: czemu zdecydowano się powiedzieć o X, a nie o Y? Bo co lub kto może decydować o tym co jest ważne?

Patrząc na to jednak bardziej zdroworozsądkowo to mimo wszystko ciężko o w pełni obiektywne media, niestety jesteśmy w czasach, w których trzeba się opowiedzieć za jednymi lub drugimi - inaczej jest to rzeczą bezsensu.
alina pisze:To jeden z tych pięknych mitów... PO jest genialne, ale prawicowe media robią na nich nagonkę.
A nie czasem:
PiS jest genialne, ale media robią nagonkę? Raczej z takim czymś się spotykałem.
alina pisze:Jak centrowe media krytykowały PIS to była nagonka. Jak 'niezależne' media krytykują PO, to są rzetelne.
Za afery za czasów PiSu nikogo nie skazano, a mimo to były to według mediów rzeczy ich dyskwalifikujące. Dodatkowo notowano na polu gospodarczym wzrost. Dzisiaj jest inaczej. Dlatego wtedy była to nagonka, a teraz jest to konstruktywna krytyka :roll: .
alina pisze:Dlaczego to media są za to odpowiedzialne? Nie ma tu winy PIS? Ostatnio PIS przegoniło PO w sondażach. Ukazał się art o trotylu i Jarek jedną wypowiedzią spaprał parę miesięcy ciężkiej pracy, znów zniechęcił do siebie ludzi. Mediów wina?
Naturalnie ciężko mówić o tym, że wyłącznie media dyktują polityczne trendy. Choć często można odnieść wrażenie, że potknięcie czy nawet drobna zagrywka polityczna urasta w telewizji do czegoś karygodnego. Łatwiej zaś przychodzi obrona polityków PO.
Ale faktem jest, że Kaczyńskiemu zdarzyło się niestety "ostro pojechać po bandzie" - wielu tym zraził, a jako lider partii powinien być ich uśrednionym głosem.
Pan Mietek pisze:Aczkolwiek popatrz na to z drugiej strony - Cezary Gmyz w swoim tekście o trotylu na wraku nawet nie użył słowa zamach a okazało się ostatecznie, że napisał prawdę. Ale jednocześnie PO spuściła Niesioła ze smyczy, żeby go obszczekał, dziennikarze odsądzali go od czci i wiary i oskarżali o "podpalanie państwa" i nagonka zrobiła swoje. Co z tego, że miał rację? :lol:
To odnośnie tego co napisałem powyżej. Każdy zły krok PiSu i ich sympatyków jest "spektakularną porażką", zaś pozytywny "niczym nowym i zagrywką pod publikę".
Pan Mietek pisze:Jak już wchodzimy w temat mediów - w piątek wychodzi "Do Rzeczy" a więc nowy tygodnik Lisickiego. Ja z chęcią się zapoznam bo powiem szczerze, że "W Sieci", chociaż większych zarzutów do nich nie mam, nie satysfakcjonuje mnie do końca.
Także czekam, "W Sieci" nazbyt dla mnie jednostronne, choć mam wrażenie, że i oni nabierają ogłady, a każdy kolejny numer jest lepszy. Pożyjemy to zobaczymy, co czytać będziemy.